SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Hera się wylaszcza DT 2013

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 47078

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1985 Wiek 11 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 67804
Dzięki Esther za wypowiedź, w sumie mając na pamięci, że miałam dzisiaj za mało kcal to wieczorem do miski dorzuciłam z 50g karkówki do jajecznicy, i zjadłam 5 migdałów(orzechy mnie gubią- dobrze, ze je trzymam w domu, a nie w biurku w pracy), więc myślę, że dobiłam kcal do porządanej, chleb piekę sama, w wypiskę wrzucam razowy, bo pasuje kcal i składem do mojego wypiekanego, ale ja chleb robie bezglutenowy z mąki gryczanej i amarantusowej (a tak dla eksperymentu wyeliminowałam gluten z diety )

co do siłowni- staram się zwiększać ciężary, ale patrząc co Wy dziewczyny nakładacie na sztangę i jakie obciążenia na maszynach- to ja wolę się nie wypowiadać- powiedzmy, ciężary prawie jak różowe hantelki- przyznałam się w końcu, choc moze nie tak zle, w sobote postaram sie spisac ciezary jakie nakladam, zeby widziec progres, dzieki za uwagę, do tej pory po prostu robiłam tak, że zaczynałam od ciężaru przy jakim czułam lekki opór i z każdą serią szłam w górę, żeby przy ostatnim czuć maksymalny wycisk- a tak naprawde nie wykonac maksumium zaplanowanych powtorzen), ale na magic barze widze znaczny progres, i powoli laski patrza na mnie jak na dziwaka, że tyle nakładam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
No wiesz, wypiski z treningów są ważne bo widać, czy idziesz do przodu i co dalej robić. Nie przejmuj się, wszystko przychodzi z czasem.

Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-06-14 22:05:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1985 Wiek 11 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 67804
dzisiaj siłownia i magic bar, spisuje dzisiaj ciężary, post do późniejszej edycji:)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1985 Wiek 11 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 67804
dzisiaj siłownia i magic bar, spisuje dzisiaj ciężary, post do późniejszej edycji:)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1985 Wiek 11 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 67804
Witajcie, mam pytanie... Martwi mnie brak okresu ponownie, w ciązy nie jestem, kiedyś miałam zatrzymanie, ale może było spowodwane to stresem potem jak zaczelam regularnie biegac sie uregulowalo( ta dezregulacja do ponad 2 lata temu- wtdy właśnie miałam dośc mało tłuszczy w diecie i na to zwalam), ale niestety od stycznia tego roku teoretycznie niedomoga lutealna(skandalicznie niski progesteron, badany z 4 miesiące temu),jak też pisałam mam podwyższone tsh, ana obrazie usg jajników csyty, ale moja ginekolog twierdzi, że nie jest to obraz typowy dla PCO, bo w dodatku profil hormonalny na to nie wskazuje- niskie LH: FSH w normie dla mojego wieku, plus badania cholesterolu w normie (dolna granica), jak poszłam do dwoch kolejnych gin-endo(jeden prywatnie, drugi państwowo) to mnie zbyli i jedna powiedziała, że wąsik to nie problem i że jak t można się depilować w miejscach intymnych- nie rozumie tych czasow(prywatna), druga stwierdzila, że powinnam pisac doktorat o zrodlach nacisku na pacjenta wymuszajacego na lekarzu badania, wiec przestalam lekarzom ufac- btw lekarze mieli dobre w miare opinie na necie, heh, chyba napisalam wszystko istotne w temacie

zauważyłam, że tutaj moderatorki dają przepisy na różne ziółka celem wspomagania owulacji, której wydaje mi się od ponad pół roku nie mam, zgodnie z radą Martucci łykam Castagnus, olejek z wiesiołka... co prawda w ciąże nie zamierzam zachodzić w ciągu 2-3 lat, ale chcę normalnie funkcjonowac jak kobieta, bo męczą mnie humorki, PMS, czego kiedys nie mialam...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1985 Wiek 11 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 67804
hm, długo mnie było, spowiadam się sama sobie tutaj

oczywiście problemy z okresem zdominowały moją rekompozycję, która całkowicie przeszła na boczny tor

wizyta u gin-endo- wybitnie pco, dał mi luteinę podjezykową i okres nie nadszedl, w ciazy nie jestem, wiec kazał mi brać dowcpiną... w międzyczasie okazało się że mam już kliniczną postać niedoczynności tarczycy i na początek przepisał mi najmniejszą dawkę leku- euthyrox 25,
no i tutaj- od razu tabletki anty- ja do niego że to chyba nie rozwiazanie problemu, ale on taki swiatowy i ze pracowal w zespole gdzie po raz pierwszy opisano pco, a ja do niego, ze przeciez mam wybitnie niedomoge lutealną- przeciez tabletki anty calkowicie moga mi uspic jajniki, a On na to, ze bedziemy sie przejmowac jak bede chciala zajsc w ciaze, anty- nie chce ich brac bo to dla mnie nie rozwiazanie problemu... niestety wizyte u poprzedniego (2 z kolei endo-gin) może mnie przyjac za 4 miechy- nie stac mnie juz chodzic prywatnie, suggerowal, ze anty nie rozwiaza problemu, a tutaj z kolei specjalista od razu sugeruje anty

moze i fajny efekt uboczny tabletek w postaci zabezpieczenia, ale jak chlop kocha to i bedzie musial inaczej sobie radzic, a ja nie zamierzam sie truc niepotrzebnie, nie mam mowy biore euthyrox, catsagnus, suplementy sugerowane przez Martucce, wywalam gluten i nabial z diety(rekomendowane przy niedoczynności), od 15 dnia cyklu luteina i zobacze jak bedzie, moim zdaniem luteina to mniejsze zlo w porownaniu do anty:)

no to teraz spowiedz z dietki- nie pilnuje rozkladu- ale nie jem syfu i ograniczam gluten(niestety wizyty u rodziny pozbawiaja mnie mozliwosci calkowitej eliminacji, plus chwile zapomnienia jak tort na weselu kolezanki), kalorycznie 1500-200kcal- zaleznie od dnia i o ktorej wstane(w weekendy zazwyczaj mniej bo dlugo spie)

trening- niestety problemy z kolanem spowodowaly ze zarzucilam porzadny fbw, ale pozostalam przy magic barze, ze wzgledu na mniejsze obciazenia ( i tak w grupie biore najwiecej na sztange- wiem ze przy niektorych dziewczynach to wstyd ale w przysiadzie mam teraz 18kg, staram sie brac maksy po prostu cwicze czasami wolniej od grupy, zeby prawidlowo wykonywac cwiczenia)- magic trzy razy w tygodniu, plus 4-5 dni w tygodniu godzinka jazdy rowerem- do pracy i z pracy 30min, jesli chodzi o przysiad kiedy trenowalam na silce to mialam juz 35kg na sztandze i prawidlowo potrafilam wykonac przysiad w opini trenera, mc 50kg, niestety kolanko tymczasem odmowilo posluszenstwa i zarzucilam chwilowo silownie, suplementuje sie zeby tam wrocic jak najszybciej ), magic kontynuuje bo polubilam sztange

no i moje cialo, wiem wiem tylko magic, ale lapki lapia miesnia(wiec z diatka nie moze byc najgorzej), cialo w sumie nie zmienilo sie cm, kg lekko w gore, ale cialo robi sie coraz bardziej jedrne, zwlaszcza pup... wiec same plusy- wiec patrze z optymizmem w przyszlosc i pojscie na silownie na porzadny trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1985 Wiek 11 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 67804
miska z dziś, mnóstwo warzyw, uwielbiam surówki, przez co nie moge wcisnać innego żarła

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 381 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 3584
Strasznie mało jesz...jak będzie tak dalej, to się rozregulujesz na maxa... bierz się w garść, bejbe kibicuję

Nie rezygnuj z celu tylko dlatego że wymaga czasu- czas i tak upłynie...
http://www.sfd.pl/Prośba_o_pomoc_w_ułożeniu_diety_i_treningu-t870167.html
Siła jest kobietą! ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1985 Wiek 11 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 67804
mało wydaje na jedzenie w ten sposób Adziszcze;P Wiem, że wczoraj zjadłam za mało, ale po prostu surówki mnie zapycahją a tylko na nie mam ochote, wiem, że jem za mało teraz, ale tak zawsze jest w upały:( Bądź co bądź staram się dobijać tak powyżej 1500kcal- wczoraj wpadło jeszcze surowe jajko, ale przez moją teraz typowo siedzącą pracę boję się jeśc więcej żeby nie przytyć

suplementy: omega 3+ kawa parzona z dużą ilością cynamonu(odcedzona kawa z 1 łyżeczki z dużą ilością cynamonu), kawy zielone, w związku z pozostawieniem częsci suplementow w domu skupiam sie na diecie i jem mnostwo warzyw, żeby dostarczyc jak najwiecej witamin), a od przyszlego tygodnia z powrotem wlaczam swoj standard 1000mg wit C, witaminy B complex(3 tabletki dziennie), olej z wiesiołka, Ca+D3 500mg, Mg+B6 100omg

no i nie zapominam o codziennej dawce euthyroxu

okresu nadal ani widu ani słychu mimo kolejnej dawki luteiny dowcipnej


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 381 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 3584
oj, bejbe, bejbe a co będzie, jak będziesz tak mało jeść i waga stanie w miejscu...nie będzie z czego ciąć! I będzie płacz!!

Nie rezygnuj z celu tylko dlatego że wymaga czasu- czas i tak upłynie...
http://www.sfd.pl/Prośba_o_pomoc_w_ułożeniu_diety_i_treningu-t870167.html
Siła jest kobietą! ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rybie oczy, świńska kicha-tak wygląda nasz micha :D

Następny temat

Pomoc w ułożeniu diety w celu zgubienia tłuszczyku!

WHEY premium