LAPSON - czyli do WSOWL na pełnej .... motywacji1

Sory, ale dyskusja się skończyła, bo nie rozmawiam z osobami uciekającymi z braku argumentów do ataków ad personam. Spuszczam więc zasłonę milczenia na wypisane przez Ciebie brednie: nie mam czasu i ochoty prostować tego, co napisałeś.

Pozdrawiam.

Kamikaz- jak Ty naprawdę czujesz trica przy podciąganiu to dodając to do innych objawów wychodzi z Ciebie niezły freak genetyczny.
Skoro do sprawdzenia tej tezy potrzeba było miografii, a Ty to czujesz, to ja naprawdę nie wiem z czego Ty jesteś zbudowany.

Pandarek, akurat na płaszczyznę porównań między nami to Ty przeniosłeś całą dyskusję.

Spoko, koniec pogadanki, bo i tak niezły bałagan się zrobił, ale może autor tematu coś z tego wyniesie.

pzdr.

Zmieniony przez - Badr w dniu 2012-06-18 23:53:55

A ja ważę blisko 9 dych, pod jajca doczepiam kolejne 2 i wtedy czuję nawet rotatory barków. Bez miografii, bez dokładnej naukowej analizy skurczy sarkomerów. A zbudowany jestem z podobnych do Twoich mięśni, tylko ja się skupiam wykonując ćwiczenie i świadomie staram się odciąć mięśnie, które w danej chwili nie powinny pracować. Ot taka ciekawostka. Praktyczna!

A żeby i ode mnie skończyć bo wątek zbędny - do Twoich wyników siłowych doszedłem robiąc niewłaściwy FBW z niestosowną objętością. Tylko ja niestety nie czytałem publikacji/artykułów itd., ale ciężko ćwiczyłem na te efekty i nikt mi nie powiedział że to niemożliwe, pewnie dlatego się udało.

Przestań na każdym kroku robić setek zastrzeżeń "Z przyczyn takich, siakich i owakich nie było tego, tamtego, owamtego bo... A i tak, a mniej, a do tego.", a zacznij zapieprzać i to równo bez płakania że barusie dostaną za mocno, a efekty będą dużo solidniejsze, powie Ci to każdy stary wyjadacz. Pozdrawiam!
PS Trochę ogarniam multimedia i powiązane sprawy, podeślij filmik którego nie da się odwtorzyć to chętnie opublikuję bo jakoś sobie radzę z konwersją etc.!

Zmieniony przez - kamikaz w dniu 2012-06-18 23:59:14

Przerwe te zażyłą dyskusje dzisiejszą wypiską.

TRENING SIŁOWY

High pull 3x
Podrzut 3x
WL 10x30kg, 8x38kg, 8x46kg, 8x50kg, 8x52kg
Wiosło 10x30kg, 8x38kg, 8x46kg, 5x50kg, 8x50kg
Wycisk na bary 3x

Nie pamiętam dokładnie ile było powtórzeń w HP i podrzucie. Przy tym drugim już spocony niesamowicie, ale to też zasługa pogody. Między powtórzeniami bywało kilkanaście sekund przerw ciężko było się zabrać za następne. Cieżar oscylował na około 40kg. W ostatniej w podrzucie miałem na sztandze 42 bodajże. Nadgarstki troche bolały trzeba będzie porozciągać. Uda troche sie zarumieniły od sztangi, ale nic nie boli Musze popracować nad zarzutem na barki bo przyłapałem się na tym, że często sztanga zamiast lądować na barach, zostawała na dłoniach.

Pierwsze moje przemyślenia po treningu. Dobry trening, tylko gdyby nie ta temperatura ...

Zmieniony przez - Lapson1 w dniu 2012-06-19 15:19:12

To by było na tyle, jeśli chodzi o moją aktywność w Twoim dzienniku. Przeładowanym treningiem ukierunkowanym na wszystko do niczego nie dojdziesz. Prawdopodobnie nie odczujesz tego przeładowania, bo nie potrafisz jeszcze wyciągać maksa z każdej serii ale to do czasu.

Już bez przesady z tym przeładowaniem. Dwa treningi siłowe + cross i interwały. A jeśli chodzi o Twoją aktywność to nie dbam o to czy będziesz tu zaglądał czy nie będziesz. Dziennik jest głównie dla mnie.

Gdyby był 1 dzień wolny między tymi treningami, to ok, ale Ty robisz crossa, a dzień później siłowy i do tego w weekend podciągania chooj wie jak dużo.
Każdy chce jak najwięcej, ale szybko się tego oduczysz.
Jeszcze tak sobie przypomniałem: nóg nie robisz "bo dostają od biegania" ale dowalić kilka ćwiczeń, w którym pracują barki to ok no i jeszcze cross, ale to przecież lekkie aero.
nara



Zmieniony przez - Badr w dniu 2012-06-19 20:47:30

Lapson, i gratulacje własnego zdania oraz braku obaw przed ciężką pracą. Pamiętaj tylko o ważnej rzeczy, jeśli chcesz budować mięśnie - musi być kaloryczny plus. Jeśli siłę - tym bardziej. A że ćwiczysz stosunkowo ciężko, to dieta absolutnie nie może kuleć, w przeciwnym razie to strzał w stopę i odniesiesz odwrotne skutki. Powodzenia!

Dzięki kami :) "Pamiętaj tylko o ważnej rzeczy, jeśli chcesz budować mięśnie - musi być kaloryczny plus. Jeśli siłę - tym bardziej."
Wiem, wiem tylko ciężko u mnie z dietką, ale myśle że tych kalorii troche ładuje w siebie dziennie, samo śniadanie to ok 900 z tego co liczyłem.
Jeszcze tylko nawiąże do posta Badra: Oczywiste jest że w crossficie będe unikał ćwiczeń siłowych. Co do drążka to z 6-8 serii chyba nikomu nie zaszkodzi :) Zwłaszcza że w tygodniu nie chwytam się go nawet.

Jutro planuje taki cross:
-skakanka x30
-unoszenie nóg na poręczach x7
-wskoki na podwyższenie x10
-spięcia z uniesionymi nogami x15

4-5 rund zależy ile dam rade :)

Zmieniony przez - Lapson1 w dniu 2012-06-20 10:14:53

Patrz na to tak - przypuszczam że nie interesuje Cię stricte kulturystyczna sylwetka, ale raczej estetyczna, proporcjonalna... no wiesz, taki typowy fit duporwij. Wtedy im więcej różnych sportów tym lepiej, taki cross jak rozpisałeś to są zwykłe aeroby, tyle tylko że skuteczniejsze niż nudne jazdy na rowerku bo w formie interwałów (lepiej palą fat). Nawet jak tam dasz jakieś zarzuty ale ciężarem poniżej 50% maxa to to nadal są praktycznie aeroby, jak ktoś traktuje to jako ciężką, fizyczną, anaerobową pracę to się tak opieprza na treningach że prezentuje nową modę kulturysty "dużo spać, dużo jeść, czasem zajść na siłkę ale się nie przemęczyć! A potem wbić towar"