In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]
Andreson po prostu szczupły facet, niespecjalnie umięśniony.
GSP tak samo. Szczupły, bez kulturystycznych proporcji.
Oboje w swoich wagach napotykają normalnie kulturystycznie rozwiniętych miśków, często za niskich do swojej kategorii.
No ale. Chodzi mi o to, że sylwetka to naprawdę efekt uboczny. I często o ten efekt sportowcy DODATKOWO zabiegają, robiąc sobie z niego dodatkowy cel. Pudzian na przykład lub Lesnar. JDS czy Velasquez nie mają kulturystycznych sylwetek. To po prostu wielkie chłopy. Nie mówiąc już o Nelsonie, czy po prostu naszych polskich ciężkich.
Podsumowując, pomijając koks, u prawdziwych wyczynowych sportowców kulturystyczna sylwetka to nawet nie tyle efekt uboczny treningu, co po prostu kaprys, by taką posiadać.
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
Dawny sprinter:
Obecny:
I faktycznie pierwszy legendarny, a ten drugi nie specjalnie wybitny przy takim Bolcie...
Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2012-06-13 00:30:20
In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]
seba5700Co do efektow ubocznych, to po czesci racja, ale jednak...
Dawny sprinter:
Obecny:
Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2012-06-13 00:27:44
Co ciekawsze, sprinterzy sprzed kilkudziesieciu lat biegali
w okolicach 10-10.3s, dzisiejsze koksy biegaja w okolicach 9.8s.
Relatywnie jest to jakies 5% roznicy, roznica w sylwetkach za to
kolosalna. To kombinacja koksu i zupelnie innych metod treningowych.
Dawniej sprinterzy nie przerzucali tak zelastwa.
Run Forrest, run!
In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
OloKKWziąć pod uwagę należy, że przy tak niskim czasie różnica dziesiętnych sekundy to spora różnica.
Dlatego podalem roznice w procentach. Sprint bardzo niewiele
przyspieszyl. Dla porownania, w maratonie postep jest duzo wiekszy.
Od lat piedziesiatych wyniki zeszly z okolic 2:30 w okolice 2:04,
to jest prawie 20% roznicy.
Run Forrest, run!
In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]
W maratonie jest kwestia tego, w jakim czasie wytrzymasz jakie obciążenie. Stąd łatwiej tu śrubować wyniki, bo teoretycznie od tempa maratończyka do sprintera jest spora różnica.
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
seba5700Sprint jako ewolucyjna ucieczka przed lwem czy siatka byl duzo dluzej rozwijany, wiec wczesniej osiagnal wysoki poziom. Maraton wyewoluowal z marszow stosunkowo pozno.
Mam troche inna teorie na ten temat.
Czlowiek z natury jest slabym sprinterem w porownaniu do zwierzat,
przed lwem w zadnym wypadku nie ucieknie, no chyba, ze na drzewo.
Za to jest bardzo dobrym dlugodystansowcem, nie potrafie teraz przytoczyc linkow,
ale z analizy biomechanicznej wynika, ze czlowiek ma dlugodystansowa
sprawnosc lepsza niz wiekszosc zwierzat, jedna z technik polowania
to zameczanie zwierzat. Nie slyszalem o technice polowania "na szybkosc" na cos szybszego niz zolwie
Podejrzewam, ze czlowiek ma duzo wiekszy potencjal w dlugich
dystansach niz sprintach, stad wiekszy progres w maratonie.
Run Forrest, run!