Mój ojciec w przeszłości miał do czynienia z kulturystyką, zaczął ćwiczyć mniej więcej w wieku 14/15 lat.Ćwiczył w warunkach domowych,miał dosyć niezłe osiągi.Około 30 roku życia przy podnoszeniu bardzo ciężkiego worka ważącego około 90 kg ,podnosił go na prostych nogach chciał go wrzucic na plecy ,skończyło się to wyskoczeniem dysku.{{:(
Oczywiście po tamtej kontuzji musiał zrezygnować ze wszelkich sportów siłowych, do dzisiaj ma problemy z kręgosłupem czasem go pobolewa, nie może przenośić ciężkich rzeczy itp(ten tekst jest również przestrogą dla nas wszystkich)
Tata postanowił że od poniedziałku zacznie ze mną chodzić na siłownie aby rozruszać mięśnie i przede wszystkim wzmocnić ciało.Ponieważ moja wiedza nie jest jeszcze taka jak wielu specjalistów na tym forum, mam prośbe szczególnie do bardzo dobrych fachowców, którzy mogliby mi pomuc zrobić rozpiske dla mojego Ojca, sam nie jestem w stanie bo nie wiem co mu może zaszkodzić a co nie, ile powtórzeń,jaka intensywność,ile parti mięśni danego dnia,co ile dni wizyta na siłowni itp.W szczególności prosiłbym o wypowiedz osoby które ćwiczą i maja podobny problem, myśle że ich wskazówki będą najcenniejsze.Tata ma 55lat.
Pozdrawiam
Nie ustawaj!
Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi.
Cofanie się z drogi jest cechą słabych.
Nie ustawaj!
Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi.
Cofanie się z drogi jest cechą słabych.