[dziennik] - mój crossfit

jako że dziś byłem na lekim kacu wybrałem bieganie ponad trening
zajęło mi 45 min, był bieg i marsz , myśle że jakieś 5 km stuknęło

Hmm, to chyba raczej tak wiecej tego marszu, co?

tak na oko dystans określam patrząc w google maps, ten bieg to był trucht, może 8km/h, marszu było w tym max 15 min (bo sie zgubiliśmy i weszliśmy w pole żyta )

jeszze jedno. przy bieganiu najgorzej mi przeszkadza rwący ból na piszczelu między piszczelem a mięśniami łydki, tak jak bym tam sobie coś zrywał - myślicie że noga przywyknie?

a nie lądujesz na palcach? albo wybijasz się mocno z palców zamiast ciągnąć nogę ?
stąd może pochodzić ból w piszczelach.

nie wiem, ale boli niezle

żona sie ze mnie śmieje że w każdym sporcie za jaki się biorę zaraz łapię kontuzje

No tak sport to zdrowie, ale jak się człowiek nie rusza mniejsze prawdopodobieństwo, że nic sobie nie zrobi

Pooglądaj sobie na yt w chwili wolnego czasu filmiki dr. Romanova o bieganiu










w sumie te trzy to taka postawa. To metoda, która z założenia ma poprawiać ergonomię biegu i zapobiegać kontuzjom przeciążeniowym

dzięki, siadam do oglądania.
kiedyś biegałem i nie miałem takich problemów. teraz mam tak samo i jak skaczę na skakance i jak biegam. miedyś zrobiłem 4 serie po 100 skoków i było ok, zrobiłem drugi, trzeci i coś się zerwało, a ból tam trwał chyba kilka tygodni. butów typu trepy (twarda podeszwa) też nie mogę nosić bo nadwyrężam sobie przud piszczela do tego stopnia że nie mogę chodzić z bólu. nie wiem czy choroba kolan nie ma z tym czegoś wspólnego.
w przyszłym tygodniu tak szedłem do fizjo to spytam jeszcze o te bieganie

To bol w obu piszczelach, idac od kostki w gore (zaraz jak sie zaczyna piszczel)? Ja miewalem cos takiego, jak za szybko nadawalem intensywnosc w bieganiu (tzn zamiast stopniowo to od zera wchodzilem np na 30 minut biegu).