Cyborg69, This is my world reduction /foto str.9

Trening z dzisiaj (sobota)

Przysiady ze sztangą na barkach 4s 12-8powt i 1s drop set 12-8-6-4 .
Seria łączona MC 12-8powt i Wiosłowanie jednorącz 12powt raze 4s
Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej ok 45stopnie 5s drop-set 12-8-6-4
Wyciskanie sztangielek ok 90stopni 3s drop-set 3-6-9
seria łączona wyciskanie francuskie leżąc i wyciskanie wąsko 3s 12-8powt
+ aeroby 20minut

Dzisiaj zrobiłem naprawde ciężki trening ,jutro zapewne nie bede sie mógł ruszać . Po przysiadach ciężko mi było wykonać MC ,bo nogi odmawiały mi posłuszeństwa . Wypróbowałem nową metodę treningową ,a mianowicie drop-set 12-8-6-4, która mocno spompowała mi górną część klatki . Serie łączone na plecy także przyniosły pozytywny efekt ,do tego stopnia że podczas wyciskania złapał mnie skurcz w mięśniu czworobocznym. Przy MC obciążenie zwiększałem jednoczesnie zmniejszając liczbe powtórzen , natomiast wiosłowanie robiłem cały czas 25kg odważnikiem .Jest to troche mało ,ale reszta była załadowana na sztange . Mimo to przy odpowiednim skupieniu i spowolnieniu fazy koncentrycznej ostatnie powtórzenie robiłem ze sporym problemem . Przy wyciskaniu obciążenie zwiększałem co serię ,a drop-sety polegały na tym aby zrobić najpierw 12 powt ,8-10 sek odpoczynku , 8powt ,8-10 sek odpoczynku , 6powt,8-10 sek odpoczynku ,4 powt i to jest jako jeden drop-set. Mimo tego że to drop set to obciążenia nie zmniejszałem , tylko wykonywałem wszystkie powtórzenia stałym ciężarem .
Przy wyciskaniu na barki zastosowałem metodę,która wczesniej mi przyszła do głowy. Polegała ona na zrobieniu 3 powt większym ciężarem następnie 6powt mniejszym ciężarem i następnie 9-10 powt jeszcze mniejszym ciężarem . Metoda bardzo fajna , ładna pompa była po tym , także napewno jeszcze z niej skorzystam. Wyciskanie francuskie zrobiłem w serii łączonej z wyciskaniem wąsko sztangi , obciązenia nie zmieniałem pomiedzy tymi cwiczeniami , oraz nie robiłem żadnej przerwy . Po prostu po zrobieniu francuskiego robiłem od razu tą samą sztangą wyciskanie wąsko .

Tak jak zapowiadałem , dziś nie mogłem chodzić wgl, odczuwałem każdy miesień który przećwiczyłem . Do szkoły normalnie chodzę 5-10minut a dzis szedłem ok.15 , a wchodzenie po schodach było katorgą . Na szczęście nie przeszkodziło mi to w wykonaniu porannych aerobów .

Dzisiaj zrobiłem kolejny ciężki trening . W sumie teraz będą same ciężkie treningi , ponieważ z 4 tyg mam zawody w grapplingu i wypadałoby się troszeczke postarać .Dzisiaj wziąłem nie tą kanapke co trzeba i musiałem zamienić posiłek II na III . Chyba już wiem dlaczego kulturysci wolą jadać kilka takich samych posiłków .
Trening z dzisiaj :
Przedramie :
Uginanie małpim chwytem 3s 18-12powt
Uginanie ze sztangielką podchwytem 3s 18-10powt w ostatniej serii drop-set
Obroty ze sztangielką 3s 10-5obrotów w ostatniej serii drop-set

Brzuch:
Brzuszki z obciążeniem 3s 20-15powt
Seria łączona Unoszenia nóg na poręczach i podciąganie kolan w zwisie 3s 16powt z niedużym obciążeniem
Brzuszki bokiem 3s 20powt

Dopiero teraz skojarzyłem że zapomniałem zrobić jednego ćwiczenia na brzuch

Trening z dzisiaj (czwartek)
MC na prostych nogach 5s 12-8powt ostatnia seria drop-set 12-8-6-4
Seria łączona wiosłowanie pod chwytem 12-8powt i podciąganiem hantli na ławeczce 12-10powt 5s łącznie
Wyciskanie leżąc 5s 12-6powt ,ostatnia seria drop-set 12-8-6-4
Seria łączona uginanie ze sztangą i uginanie o kolano 4 s
Unoszenie bokiem sztangielki jednorącz 3s 12-10powt w ostatniej serii zwykły drop-set
+ 20 minut aeorbów

Ostatnio załapałem się na tescie Fitmaxa , będe testował FIRE fit . Jest to termogenik który w swoim składzie posiada :
ekstrakt z zielonej herbaty
ekstrakt z herbaty Oolong
n-acetyl l-tyrozyna
Kwas nikotynowy
Kofeina 120mg/porcja
Ekstrakt z korzenia imbiru
Ekstrakt z pieprzu czarnego i pieprzu długiego
wit b12

Produkt ten zaczne testować od jutra . Na pewno relację i odczucia pojawią się tutaj . Bedę prowadził także dziennik w dziale fitmaxa gdzie takze opisywał swoje treningi ,dietę i suplementację .
Także jutro zdam relacje z wazenia i wymiarów (miesiąc minał) oraz odczucia po pierwszej dawce Fire Fit'a .

Relacje
piątek 18.V.2012r

Waga: 76,4kg
pas: 85cm
talia: 82cm
klatka luz: 103,5cm
klatka wdech: 108-9cm
biceps: 36cm
udo: 61cm
łydka: 38,5cm
przedramię: 29cm

Wymiary całkiem ok , waga także jest całkiem zadowalająca -0,8kg to całkiem nieźle . Do zawodów jeszcze 3 tygodnie ,a zostało mi jeszcze niecałe 2kg. Mam nadzieje że uda mi sie zmieścić w limicie .
Jestem w trakcie przygotowywania testu , mam nadzieje że wyjdzie to całkiem nieźle .
Dzisiaj pisze bardzo chaotycznie ,ponieważ jestem cholernie zmęczony . Od 6-20 nieśpie i wszystko cały czas robie w biegu. Zmieniła się teraz także moja suplementacja . Oprócz Fire fita dodałem także troche tranu , nie zawiera ona za dużo tłuszczy (w dziennej porcji wychodzi mniej niż 0,5g EPA i DHA . Ale miałem go w szafce także chce go zużyć .
Suplementacja
Rano :
7-8g BCAA
2kaps Fire Fit
4kaps cm3

Do śniadania :
2kaps tranu
1tabl Vitamins a-z

po treningu siłowym przed aerobami :
7-8g bcaa

Po aerobach :
4kaps cm3

Przed snem:
2tabl vitamins a-z

Moja dieta nie uległa zmianie , jedynie posiłek ostatni jem wczesniej troche niz wczesniej . Zamiast jeść 2.5-3h po posiłku V to jem 2h . Dzięki czemu wczesniej bede sie kład spać i lepiej regenerował:)

Od wczoraj prowadzę drugi dziennik w dziale fitmaxa . W tamtym dzenniku są zdjęcia z mojej obecnej formy ,jeśli ktoś jest tym zainteresowany to zapraszam https://www.sfd.pl/TEST_Fire_Fit__Cyborg69-t860618.html?pow=tak&userid=304292#post5. 

Wczorajszy dzień był krótko mówiąc jedną wielką lipą . W dzień musiałem siostrze sciany pomalować i wszystko zapowiadało się że na 17 powinienem być już w domu i jesc kurczaka z makaronem . Ale wszystko sie popierzyło i wyszło tak że na zegarku była już 17-30 a ja nie miałem posiłku ,co gorsza roboty jeszcze troche było . Wiec stwierdziłem że musze coś zjeść , a z racji że nie miałem nic pozywnego pod ręką to pozwoliłem sobie na cheat meala na którego nie miałem wgl ochoty . No ale w końcu lepszy cheat meal niz brak posiłku przez pare godzin . Jako oszukany posiłek zjadłem 3 oponki (jakieś cholerstwo słodkie ) i 2 kanapki z masłem i szynką . Zero praktycznie jakich kolwiek wartosci odzywczych ;/ .Następnie po 3h wypiłem odżywkę ,zjadłem wafla i 30g słonecznika łuskanego Na siłownie też nie mogłem iśc bo było juz za późno gdy skończyłem ,także trening musiałem sobie odpuścić . Dalej po 3h zjadłem twaróg wziąłem 4 caps cm3 ,tran i vitamins a-z i poszedłem spać

Długo trenujesz to BJJ? Jak Ci się podobają treningi? Ile płacisz? Sam zastanawiam nad zapisaniem na BJJ. Moim zdaniem najbardziej efektowny sw. Ciśnij !

Systematycznie trenuje 2lata ,wcześniej miałem długie przerwy spowodowane różnego rodzaju kontuzjami itp. A więc łącznie to było by ok.3lat . Treningi są bardzo fajne . Jest dużo technik widowiskowych ,które potrafią zainteresować początkujących jak i zaawansowanych adeptów tego sportu .
Treningi oczywiście na początku mogą być dla Ciebie ciężkie ,przeważnie rozgrzewki na których zwykle robi się dużo ćwiczeń typu przewroty ,skoki itp. Ale z czasem to minie :). Ja płacę 70zł miesięcznie i mam 3 treningi w tygodniu ,jeden w gi i dwa bez .
Jeżeli cię to interesuje to jak najbardziej polecam , bardzo fajny sport ,który potrafi zainteresować i wciągnąć swoją specyfiką.