Cyborg69, This is my world reduction /foto str.9

A i co do relacji z dni poprzednich to :
W sobotę dieta stanadard tak jak w normalny dzień treningowy , jedynie co to po treningu pozwoliłem sobie na pewien lajt . Chciałem aby była to pewnego rodzaju nagroda , ponieważ podczas seminarium zostałem promowany .
A wiec po treningu wypiłem shake białkowego , zjadłem banana , a nastepnie wypiłem coca cole (nie light ) i zjadłem pół paczk żelków . Nastepnie po 2h zjadłem standardowo twaróg z olejem lnianym .

Edit : Po pewnych konsultacjach i własnych stwierdzeniach zdecydowałem sie na codzienne aeroby . Każdy mi poleca 25-30 minut , lecz ja zaczne od 15minut . Jeżeli bedzie mało to dodam 5minut . Wczesniej wykonywałem aeroby co drugi dzien po 10minut.

Przed aerobami bede spożywał 5g BCAA . Zaś po aerobach zjem normalne sniadanie .


Zmieniony przez - Cyborg69 w dniu 2012-04-01 23:26:40

Jakie masz BCAA ? 5g to troche mało jakby nie patrzeć...

Hi Tec'a w proszku .
A wiec jaka dawka była by odpowiednia ?

Średnio przyjmuje się 1g na 10 kg masy ciała. Widze że te bcaa z hiteca na 13g prochu mają 10g bcaa, to spokojnie koło 10g możesz sypać

I chyba właśnie tak bedę musiał zrobić. A co do BCAA jeszcze to jak je rozpuszczać ? Bo sie cholernie ciężko rozpuszcza w wodzie , połowa prochu zostaje zawsze na sciankach szejkera i potem musze go zalewać wodą i dopijać .


Zmieniony przez - Cyborg69 w dniu 2012-04-02 21:39:28

Wiesz co jak dobrze pamiętam to chyba leucyna bardzo słabo sie rozpuszcza stąd ten pływający proszek, możesz spróbować rozmieszać dobrze i odstawić na paręnaście minut ale nie wiem czy to wiele pomoże. Ja to sypie prosto do gęby i popijam woda to nie mam takiego problemu

A gdyby tak na noc zostawić zalane wodą ?

Duuuużo wody i mocno trząść. Daje radę.

Kiedyś próbowałem leucynę do gęby, ale mało to nie skończyło się maratonem wymiotowania. Nie, dziękuję.

Zależy od osoby , mnie to jakoś nie rusza. Wiekszości supli jem w ten sposób.

Widocznie ja jestem zbyt delikatny