...
Napisał(a)
dochodziłem do 100 kg w jednym powtórzeniu w przysiadzie przodem. ale kolana mi tak zajechało że już od roku chodzę na fizjoterapię
...
Napisał(a)
Musiałeś robić to źle technnicznie, przysiad jak przysiad. Nie powinien szkodzić - o ile robimy z głową.
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
...
Napisał(a)
to raczej nie o to chodzi, z kolanami miałem problemy od kilku lat, ale nie było tak tragicznie, po tych przysiadach tak dałem po kolanach że z bólem wchodziłem po schodach, ledwo z kibla wstawałem, a żeby z kucnięcia wstać musiałem się na czymś podciągnąć.
fizjo stwierdził że pod rzepkami stworzyła się taka tkanka jak powstaje w strupach, a że miało to niby przyczynę w tym że mięsień nad kolanem jest słaby i przez to kolano bierze większe obciążenie na siebie, kość trze o kość itd. po bolesnych masarzach jest już prawie ok
a przysiad przedni keidyś był moim ulubionym ćwiczeniem, lepszym od wycikania nawet
fizjo stwierdził że pod rzepkami stworzyła się taka tkanka jak powstaje w strupach, a że miało to niby przyczynę w tym że mięsień nad kolanem jest słaby i przez to kolano bierze większe obciążenie na siebie, kość trze o kość itd. po bolesnych masarzach jest już prawie ok
a przysiad przedni keidyś był moim ulubionym ćwiczeniem, lepszym od wycikania nawet
...
Napisał(a)
No coz: nie kazdy moze robic przysiady jesli sa ograniczenia zdrowotne. Byc moze nie powinienes ich robic juz wczesniej. Teraz to chyba powrot do przysiadow nie wchodzi w gre?
Przy okazji moj smieszny rekord z dzisiaj :):
Vmax = 55,6 km/h (chwilowa) na rowerze stacjonarnym w 14 interwale - ostatnim. Wczesniej myslalem ze 52 km/h sa dla mnie nie do przejscia juz. Malo mi sie pedaly nie urwaly haha
Przy okazji moj smieszny rekord z dzisiaj :):
Vmax = 55,6 km/h (chwilowa) na rowerze stacjonarnym w 14 interwale - ostatnim. Wczesniej myslalem ze 52 km/h sa dla mnie nie do przejscia juz. Malo mi sie pedaly nie urwaly haha
...
Napisał(a)
51 podciągnięć w 5 seriach. I ciekawa historyjka. Miałem ćwiczyć we wtorek, ale musiałem zostać dłużej w pracy, więc przełożyłem trening na środę. Świeciło słoneczko więc pojechałem na działkę, ale tam okazało się że jest zimno i wietrznie. Wykonałem tylko 40 podciągnięć w 5 seriach, bo zupełnie nie miałem nastroju i energii do ćwiczeń. Następnego dnia z planu wynikał mi kolejny trening, który przeprowadziłem w domu, jednak tym razem byłem skoncentrowany i pozytywnie zmotywowany, ustawiłem sobie głośną muzykę i pobiłem swój rekord ; 10, 10, 10, 10, 11. Niestety po południu pojechałem na działce, gdzie mnie trochę przewiało i teraz jestem przeziębiony, ale to już inna historia.
Zmieniony przez - bogus1959 w dniu 2012-04-23 08:11:31
Zmieniony przez - bogus1959 w dniu 2012-04-23 08:11:31
starzejemy się tylko z własnej woli, ale nie musimy tego robić
...
Napisał(a)
Nowy działkowy rekord z 6 maja 10, 10, 10, 10, 14 z tym że 1 kolejka nachwyt potem podchwyt, ale drążek zastępczy, na drzewie, bo stary świeżo malowany.
starzejemy się tylko z własnej woli, ale nie musimy tego robić
...
Napisał(a)
ładnie,ładnie....a co z siłowym wejsciem?tak mało tobie brakuje....
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html
...
Napisał(a)
Mogę się pochwalić nowym rekordem; 19 podciągnięć nachwytem, tyleż samo podciągnąłem się ponad 30 lat temu, ale wówczas podciągałem się podchwytem.
class="link" target="_blank">
dodatkowo ustanowiłem niewiarygodny wynik w 5 seriach;
19, 10, 10, 11, 10 w odstępach 3-4 minuty lepszy od poprzedniego o 5
Zmieniony przez - bogus1959 w dniu 2012-06-05 10:18:35
class="link" target="_blank">
dodatkowo ustanowiłem niewiarygodny wynik w 5 seriach;
19, 10, 10, 11, 10 w odstępach 3-4 minuty lepszy od poprzedniego o 5
Zmieniony przez - bogus1959 w dniu 2012-06-05 10:18:35
starzejemy się tylko z własnej woli, ale nie musimy tego robić
...
Napisał(a)
Gratulacje ! Jestem pelen kompleksow obserwujac Twoje osiagniecia, ale i mam kopa zeby rownac do najlepszych :)
I tak sobie mysle i mysle i wymyslilem ze nie kazdemu "dzialka" szkodzi i moze trzeba sie rozejrzec za jakas hehe
Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2012-06-05 10:37:49
I tak sobie mysle i mysle i wymyslilem ze nie kazdemu "dzialka" szkodzi i moze trzeba sie rozejrzec za jakas hehe
Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2012-06-05 10:37:49
...
Napisał(a)
Znowu ja się będę chwalił. Ale jak inni nie chcą. Od dawna chodziło mi po głowie, że pięknie byłoby podciągnąć się 100 razy w ciągu jednego treningu. Wczoraj to zamierzenie zrealizowałem, zajęło mi to 40 minut, ćwiczyłem w niesamowitym upale na działce, ale miałem całkowity spokój, tylko ptaszki świergotały. 10 serii po 10 podciągnięć w różnych technikach (2 razy szeroki chwyt, 3 razy podchwyt, reszta zwykły) może jutro wrzucę filmiki zwłaszcza z ostatniego podejścia. Wydawało mi się, że nie dm rady wykonać pełnych dziesiątek po wykonaniu 7,8 kolejki ale jednak udało się.
starzejemy się tylko z własnej woli, ale nie musimy tego robić
Poprzedni temat
Kurs podciągania na drążku
Następny temat
40 - 50 ... lat ABS? A jak ! Do roboty Panowie :))
Polecane artykuły