Mezengan / Trzeba ruszyć z miejsca!

Nikomu się nie chce rzucić okiem na plan, czy po prostu jest już tak zaj**isty, że nie ma co poprawiać? :D

Szybko zmieniłeś plan, ale jak nie szło to twoja decyzja

Ja też lecę tym planem 5x5 i narazie idzie do przodu ciężar. Na każdego oczywiście może działać coś innego:) Co do nowego planu to się nie wypowiadam. Przyjdą modzi to poprawią. Jak będziesz systematycznie ćwiczył i dążył do celu to nie ma ch**a żeby Ci się nie udało. Pozdro.

No zmieniłem, nie ma co się męczyć jak nie idzie. Dziś pierwszy trening z nowego planu, tylko nikt go sprawdzić nie chce :(

Napisz w dziale Trening dla początkujących. A z dietą jak u Ciebie? bo wypiski z treningu ok ale z michy ni widu.

Jem zawsze co innego, to co akurat mogę. Ale jem zdrowo i przede wszystkim bardzo dużo, raczej nie schodzę poniżej 5 tysięcy kalorii.

Jak na 5x5 fbw (a konkretniej to dowolnym planie z duża ilością wielostawów) nie poszła Ci siła w przód zbyt mocno, to albo kuleje dieta i regeneracja, albo ciągle operowałeś na niemal maksymalnych ciężarach.
Odpowiedz sam sobie i to szczerze: miska była właściwa, ale przede wszystkim porządnie sypiałeś przynajmniej te 8 godzin? Pamiętaj, że żaden trening nie da efektów jak się nie zregenerujesz, bo nie zyskujesz w trakcie ćwiczeń, ale podczas snu
Jeśli odpowiedź nr 2, to poczytaj o HST, tam dość ładnie wyjaśniają istotę wzrostu siły i masy. Ewentualnie nie służą Ci niskie zakresy, jeśli masa mięśniowa się nie rozwija to trudno oczekiwać dużego wzrostu siły.

A może zwyczajnie za mocno się przejmujesz? Psychika to koń roboczy, jak ciągle gonisz za ciężarem, na każdym treningu się martwisz czy uda się dołożyć, przeciążasz układ nerwowy etc., to zapędzasz się w ślepą uliczkę. Może zrób tydzień przerwy od treningów (roztrenowanie), a czas spożytkuj na doszlifowanie diety i pomyśl w jakie dni najlepiej wypoczniesz (wolne od natłoku obowiązków)?

Sęk w tym, że masa jakby poszła, czyli raczej nie w diecie problem. Zacząłem też od bardzo zaniżonego poziomu, a gdy do jechałem do starych maksów nic dalej już nie poszło...

Mezengan

Jem zawsze co innego, to co akurat mogę. Ale jem zdrowo i przede wszystkim bardzo dużo, raczej nie schodzę poniżej 5 tysięcy kalorii.

Masakra. Jak będziesz miał czas, porób foty jedzenia. Jestem bardzo ciekaw, jak to wygląda u Ciebie, jak w ogóle się czujesz na takiej podaży kalorycznej.

Czuję się normalnie, zawsze dużo jadłem, ale bardzo szybki metabolizm i ogrom różnych aktywności fizycznych uniemożliwiał łapanie kg :P