SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/redukcja/cascada

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 13184

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 569 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7427
kontrola co tam?

no ja mam nadzieję, że treningi nie zaniedbane a i że egzamin zdany

ps. nie wysłałam Ci filmu - Ruda stwierdziła że piksele dają po oczach, taki dvpiaty jest, że gvwno widać więc dalej pozostanę w stosunku do Ciebie anonimowa ha

"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try

Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
się nie tłumacz, bo ja pamiętam o filmie, nienachalną będąc nic Ci nie pisałam, ale... pamiętam!

Lecę na trening, wpadnę wieczorem

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
Redukcja, dzień 18, DT

Dziołchy miłe! Dzień piękny, acz za gorący dla mnie. Wszystko byłoby fajnie, gdybym miała japonki. Nie ma japonek, nie ma fajnie.

Trening A




Przyciąganie drążka i prostowanie nóg - zero progresu póki co, z drążkiem się oswajam, nie chcę robić byle jak na większych (chociaż dziś już dodatkową serię zrobiłam na większym obciążeniu), a nogi słabe były okrutnie, bo dziś przysiad dwudziechą spróbowałam i nie dołożyłam.

Miska - szału nie robi. Najwyraźniej nie mogę pozwolić sobie na szaleństwo w postaci nie ułożenia miski dzień wcześniej. Jeszcze muszę poćwiczyć, żeby móc na oko robić.





Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-28 20:55:58

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 6334 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 99958
Ja też zdecydowanie lepiej się czuje jak sobie policzę miskę dzień wcześniej.

Ale w weekendy pozwalam sobie na trochę luzu i liczę miskę po pierwszym lub drugim śniadaniu. Tylko staram się pamiętać o tłuszczach... żeby nie przesadzić

Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...

Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
taaa, właśnie te tłuszcze to zmora jakaś moja.
Jak liczę to za mało, muszę upychać.
Jak nie liczę, to za dużo.
Losiee, losiee...

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
Późno już, a ja siedzę i czytam o suplementacji. I nie mam pojęcia co mam kupić. Czuję, że potrzebuję dodatkowych witamin: oko mi zaczęło ostatnio drgać (magnez?), zbyt łatwo uszkodziłam sobie dziąsło (o ile to ma znaczenie) i chce mi się soli. Chyba coś nie gra...

Dziewczyny, jakie witaminy? Co mam kupić? Starczy jak kupię magnez z wit.B? Bo nie wiem czy multiwitamina to dobre rozwiązanie.

Anyone?

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 770 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8188
Zobaczysz niedługo miskę będziesz układać raz, dwa! Ja w tym tygodniu robię monotonie, czyli co dziennie to samo... jakoś nie mogę dojść jeszcze do siebie i tak stwierdziłam, że będzie mi łatwiej utrzymać.
O suplach nie mam pojęcia aczkolwiek widzę, że nie tylko mnie ciągnie do słonego

Inspiration exist, but it has to find you working

http://www.sfd.pl/kama_redukcja_/_powrót_do_formy-t895608.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
te ciągoty do słonego u mnie są dziwne, bo ja nawet pomidora nie soliłam, rzadko kiedy używałam saltu. ale najwyraźniej teraz się mi odmieniło

Redukcja, dzień 19, DNT

Dziś treningu niet, za to spacer wieczorny zaliczony.
Miska z dziś (i uciekam, jedzenie się robi, jeść trzeba )

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
Redukcja, dzień 20, DT

Ufffufff. Nic tylko siedzieć w chłodnym pokoju, żadnego wychodzenia w asfaltową dżunglę do 18
Trening



Dziś trening B. Uginanie nóg jest nie dla mnie. Nie wiem, czy ja coś źle robię, czy maszynę mam źle ustawioną w każdym razie bolą mnie nogi i to nie jest znany mi ból związany, np. z obciążeniem. Czuję jakby mi mięśnie rozrywało i to nie ud, tylko łydek. W dodatku boli przednia część uda - jakby mięsień przeskakiwał przy każdym ruchu. Na pewno ćwiczenie zostanie czymś zastąpione, muszę poszukać.
Poza tym, to słabe łapki dziś przy wyciskaniu. I musiałam sobie nadszarpnąć co nieco, bo czuję mocno dół pleców :/ Jedyne co, to z MC i drążka jestem zadowolona, bardzo dobrze mi się ćwiczyło.


I miska:




Jutro wyjazd na dwa dni do mamy. Liczone nie będzie za to postaram się, by było czysto.


Ach, no tak. Zapomniałabym. Dziś pomiary. Zadowolonam jak nic. I weszłam też na wagę. Tę magiczną. Wiem, że może i niemiarodajna, ale jako punkt odniesienia zdaje się, że można ją traktować. Wyszło, że schudłam 4,7 kg, z czego zeszło 3,4 kg tłuszczu. Cieszy





Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-30 15:31:28

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 569 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7427
Wow dziołcha ale wymiatasz! gratki bo fajnie leci
u mnie pomiar w sobotę i wrzucę chyba pierwsze zdjęcia w sumie to będą to 4 tygodnie treningu - pewnie szału nie będzie ale przynajmniej trza sprawdzić czy mi się nie zgrubło przez przypadek z leksza

"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try

Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Przekroczyć magiczną barierę.../ podsumowanie str9.

Następny temat

Nowa - REDUKCJA - Proszę o pomoc :)

WHEY premium