Robert Burneika

brawo robert !!!!!!!!!

opiszcie co sie działo-bo u mnie akurat internet padł...:)

No i nie było lipy, Robert górą.

były 2 rundy, najman biegał do okoła ringu, a robert gestami zapraszał go do walki, bo najman chciał go zmęczyć
niespodziewanie robert zaatakował oklepał najmana, najman gleba i odklepał :)

W skrócie: Najman, próbował uciec Burnejce, ale Robert go złapał, i wyglądało to jak pierwsza walka Pudziana.

burneika technika dyskotekowa.Robert zaczął spokojniee pod koniec walki poszedl za najmanem i go troche obił pod siatka.W drugiej rundzie robson zaatakowal, najman dostal cias na korpus i sie obalil i robert na niego siadl i koniec walki.Jednym slowem dawno nie mialem takiej zabawy jak podczas tej wali.warto tez dodac o latjacym kolanie roberta.Warto obejrzec powtorke bo smiechu co niemiara

Ale szybko Najman odklepał jak dostał po żebrach.

Zaraz pewnie będzie wstawka na youtube....

od godziny ogladalem a jak wszedl Burneika internet nie wytrzymał...
To wyglada na najsmieszniejsza walke roku z tego co piszecie...:)

Ciężko to nazwać walką... Najman nic w ringu nie robił, Robert go gonił, no i w końcu dopadł - Najman odklepał Wierzyć się nie chce, w sieci były filmiki "ciężkich" treningów Najmana, Robert robił wszystko dla jaj, nie przygotowywał się i wygrał. Brak słów, to był cyrk, to już koniec Najmana w sportach walki, totalnie się skompromitował. Choć może Małysz by się zmierzył z nim