Damian -10kg & -16kg (s. 52)

Co to za makarono ? Fajnie się prezentuje, a dziś przy wyborze makaronu tego tyle było, że w końcu zrezygnowany wróciłem z ryżem

http://www.lubella.pl/pl/Produkty/Makarony/Lubella_Pelne_Ziarno/Gniazda_5_zboz

te 5 zbóż są jeszcze git, ale te zwykłe pełne ziarno takie sobie.

Rower w końcu w pełni przygotowany do sezonu, można na dniach zacząć jeździć. Dziś kompleks sztangowy w F1.

Bear Complex: 25/27,5/30/33/35



Śniadanie: jajecznica na maśle klarowanym, warzywa, ser żółty

Śniadanie II: schab z morelą, chleb pełnoziarnisty, masło, warzywa

Obiad: pstrąg pieczony, warzywa, odżywka białkowa

Kolacja: serek wiejski, starte jabłko z cynamonem, orzechy włoskie, warzywa

doj** ciężaru!

No ja widzialem filmiki na YT jak babka macha sztanga z wlasna masa ciala i dla mnie to jest jakis hardcore
Jak czasami robie jedna serie z 45kg, to widze po sobie, ze nie ma szans, aby zrobic takich 5 nawet ze stałym ciężarem, a gdzie tu jeszcze myslec o progresji z serii na serię :O
Najwiekszym blokerem są tutaj barki - najszybciej wysiadaja, a push press robi sie 2x czesciej w tym cwiczeniu. Znaczacym ulatwieniem jest wybijanie sztangi nad glowe od razu z przysiadu, ale chyba nie chodzi o takie oszukiwanie? Bo jak akcentuję przerwę po przysiadzie/przed pbush pressem to jest znacznie trudniej.
Zara wlasnie ide pyknac jakis szybki trening na silce w biurze, bo czas dzis goni i na koniec tez planuje beara, sprobuje najpierw 2,5kg dolozyc. A pozniej bede myslal nad wieksza progresja, ale nie robiac kompleksu czesciej niz 2-3x w tygodniu.

ps. moj kumpel, lzejszy o 20kg, ale silniejszy o jakieś 30% na poczatku lekcewazaco podszedl do tego kompleksu, chcial ponad 40kg zalozyc na sztange. Sprowadzilem go troche na ziemie i w koncu zalozyl 27,5kg - nie dal rady 5 serii zrobic do konca

Z Bearem ogolnie mozna sporo kombinowac, z tym laczeniem PP+SQ/FSQ, z modulacją przerw miedzy seriami...

Kupiłem sobie ten makaron w kerfie dziś. Co byś polecił do niego zrobić (sos - mięcho już mam odłożone, tzn. rozmraża się wołowinka)

Wołowinę na 2 sposoby z nim jadłem. Jedna - duszona w winie - kilka stron wcześniej przepis dawałem. Inna po prostu duszona (też ~2h) na niewielkiej ilości oliwy, z pieczarkami i czerwoną papryką i przyprawą z torebki Winiary "coś tam grill ziołowy".

Skonczyly mi sie zapasy makaronu, tera musze dokonczyc kasze gryczaną, a jutro jak na złość spaghetti powinienem robić :D

Dziś specjalnie urwałem się kilka godzin wcześniej z roboty, żeby wbić szybko na trening, ogarnąć w domu parę rzeczy i wybyć do Spodka na Najman vs. Hardcorowy Koksu

W środę jednak nie zrobiłem kompleksu, trzymało mnie po poprzednim. Za to wczoraj pyknąłem dokładając 2,5kg do każdej serii, czyli:
Bear Complex: 27,5/30/33/35/37,5

I dziś też postanowiłem ze względów czasowych zrobić kompleks, trochę rozszerzony drugą sztangą o WL i wiosło podchwytem, żeby dodatkowo klatę/biceps/plecy aktywować jeszcze ciężarem 40kg

Bear Complex: 30/33/35/37,5/40 + WL 40x7 + wiosło (p) 40x7 od razu po każdej serii kompleksu

"trochę" się spociłem, szklanka wody do gardła szła po każdej serii, dobrze że chociaż klima jest w siłce u mnie w biurze