Parę pytań na początek, czyli "panie premierze jak żyć?"

Wyciskanie-klatka piersiowa, wyciskanie-ramiona, wyciąg górny, wyciąg dolny, "motylek" (podwójny uchwyt), modlitewnik (2 stopniowa regulacja) są to już jakieś możliwości + rowerek + jakieś sztangielki + sztanga no i do tego obciążenie. Jeśli się mylę nie linczujcie za bardzo ;].

Kolego, najpierw chcesz żeby Ci ktoś poradził bo jak twierdzisz nie znasz się, a potem i tak się upierasz przy swoim, więc jaki sens tego? Wywal ten atlas i kup lepiej porządny stojak, ławkę regulowaną, sztangę i dużo obciążenia. Na tych maszynach to się tylko kontuzji nabawisz.
Plan FBW, znajdziesz tu na forum proponowany przez użytkownika "Traktor"(w linku od kolegi Kenq).
Do tego HIIT albo aeoroby albo mieszać najlepiej jak chcesz redukować.
Miska, sen. Wszystko.

Zmieniony przez - manfred_86 w dniu 2012-04-22 22:24:05

PPpawlopawlo zaraz....to teraz w kazdym temacie bedziesz udzielal swoich "cennych" rad? ogarnij sie,bo za chwile moze byc za pozno....

ach jak ja lubie rozmowy typowych pakerów :) oczywiscie ze na atlasie nic nie zrobisz co Ty sobie myslisz? przeciez tam sie powietrze wyciska jeszcze tego nie wiesz? Co Ty głupi jestes i chcesz sie nabawic kontuzji? Nie po to w klubach piłkarskich koszykówi i innych sportach dominuja same atlasy zeby ktos głupi jakas siłe sobie robia :P Oni tak specjalnie to montuja zeby kazdy piłkarz sie połamał.

"W klubach piłkarskich i koszykarskich dominują same atlasy"- skąd ta teoria?

Marmur, pewnie nawet zmieniając tylko dietę schudnie bez ćwiczeń. Tylko co z tego? Wybór między maszynami a wolnymi ciężarami to tak jakby wybierać czym się pojedzie w podróż, maluchem czy mercedesem. Przecież i to i to pojedzie no nie?

"W klubach piłkarskich i koszykarskich dominują same atlasy"- skąd ta teoria? - yyyy bo widziałem? oczywiscie nie mówimy tu o 6 lidze polskiej gdzie nie stac na zakup i najczesciej sie pałeta jakas jedna sztanga. W każdym klubie zawsze dominują atlasy, suwnice i maszyny. Od Realu Madryt, Arsenalu, przez kluby NHL i futbolu amerykanskiego. Czasami sie jedynie uzywa wsród nielicznych zawodników sztange do przysiadów i na biceps, ale to w zaleznosci od tego jak bardzo sie komus chce. Na klate jest zawsze atlas na nogi suwnice i maszyny.

manfred86 - a nie sadzisz ze kazdego tu sie traktuje jak przyszłego mistrza w trójboju? Ludzie, dla przecietnego sredniego człowieka atlas da wszytsko co chce. W jednym miejscu bez cudowania i pierdzenia w stołek, zmieniania co chwila obciazen. Zrobi wszytsko to co zechce, moze nie ma marzenia o napier. codziennie i wyciskaniu 200 kg na klate a potem strzeli sobie w łep bo od 2 treningów nie pobił swego rekordu

Zmieniony przez - marmur w dniu 2012-04-23 14:57:16

Marmur, mi tu nie chodzi o bicie rekordów czy wyglądanie jak napakowany kołek. Sam ćwiczę dla estetycznej sylwetki i używam tylko wolnych ciężarów. Mylisz tu pewne rzeczy. Jak ktoś używa sztangi to już jest typowy paker z siłowni, błąd. Kolega chce zrzucić zbędny balast więc co jak nie ciężkie złożone ćwiczenia angażujące całe ciało i spalające najwięcej kalorii, podkręcające metabolizm? Może biceps na maszynie? Poza tym maszyny wymuszają nienaturalne ruchy i mogą powodować nabieranie złych nawyków, szczególnie u nowicjusza jakim jest autor tematu. Próbowałeś kiedyś wycisnąć sztangę w stojąc, a na maszynie? Czujesz różnicę jak pracuje całe ciało?
A balast zrzuci zmieniając dietę i stosując HIIT i aeroby nawet jak będzie chciał, a jak dorzuci siłownie to efekt będzie lepszy o wiele.
Co do tych klubów to skąd masz taką wiedzę? Pracujesz w "Milan lab" czy co? Normalne że w klubach mają maszyny także, które zapewne służą w większości do rehabilitacji. A poza tym chyba mylisz pojęcia, profesjonalny piłkarz, a zwykły Kowalski który chce zrzucić parę kilo?

"Czasami sie jedynie uzywa wsród nielicznych zawodników sztange do przysiadów i na biceps, ale to w zaleznosci od tego jak bardzo sie komus chce. Na klate jest zawsze atlas na nogi suwnice i maszyny" - Twoja wiedza mnie poraża

Zmieniony przez - manfred_86 w dniu 2012-04-23 15:20:22

To co za problem bedzie mógł zrobic połaczenie atlas plus biegi czy cokolwiek i tyle z tego wyjdzie. Idac tym tropem to w ogole nic nie trzeba miec by zrzucic kg, wystarczy pojsc polatac, nic wiecej.
Co ja tam wiem, widziałem tylko na własne oczy siłownie Realu Madryt, Arsenalu Londyn i Interu Mediolan. Jesli masyzny sa tam do rehabilitacji to hmmm cały skład jest połamany widocznie. Znajdzie sie tam tylko sztanga na klate i pare hantelek a poza tym kazdy cwiczy na maszynach ale co ja tam wiem, pewnie omamy miałem.

Zmieniony przez - marmur w dniu 2012-04-23 15:42:05

No to jest właśnie trop. Ja nie twierdzę że to nie zadziała, tylko pytanie co będzie bardziej efektywne. No to według Ciebie mają dopiero kupić maszynę jak ktoś się połamie? Widziałeś salę wielkich klubów, ok, wiadomo że są wypasione na maksa i będzie w nich pełno maszyn ale na pewno nie zabraknie też wolnych ciężarów. Może napiszesz też coś o treningu zawodników na tych że siłowniach? Czy ty myślisz że oni ćwiczą tam żeby zmniejszyć/zwiększyć swoją masę ciała?