SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Konkurs/Mathilda

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 11532

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
DZIEŃ 6







Warzywa: ogórek zielony, sałata, kalafior, papryka, pomidor

Płyny: 2 litry wody

Suplementy:
Enzymy, probiotyki, sprzypovita, żeń-szeń, omega3, ZMA, nopalin, wit.C,

Dziś samopoczucie bardzo dobre Jeżeli do końca weekendu tak zostanie, to znaczy, że znalazłam winowajcę Zrobiłam dziś frykadele wg Martuccy - przepyszne!! Na stałe wchodzi w moje menu
Wpadły dzisiaj extra 2 garści orzechów i troche więcej węgli, ale po prostu byłam głodna... - zostały mi na dzisiaj jeszcze tylko jajka, ale nie wiem czy je wciągnę, bo się najadłam rybką




1. Push press 5/5/5/5/4 15/20/25/30/32,5

2. Zarzut 3/3/3/3/3 15/20/25/30/35

+ 30-25-20-15-10-5

Sit upy

Wznosy z opadu (na piłce) +10kg

Wznosy kolan w zwisie

czas:17:01 +9 interwałów +25 min. aero


Trening wyszedł jakos dziwnie lajtowny. W sensie, że mimo iż robiłam wszystko szybko a jednocześnie z dbałością o technikę, to jednak tętno nie wirowało pod niebo przy wytrzymałościówce. Sit upy były zwykłe bo ławeczka skośna jest rozwalona. Wznosy z opadu na piłce, bo nie mam jak inaczej i robiłam je z talerzem 10kg - niepozorne ćwiczenie, a czułam całe plecy, tyłek i nogi. Wznosy kolan w zwisie - tu nie miałam jak sie zmęczyć, bo po prostu mam słaby chwyt i po 10 powtórzeniach musiałam się puścić bo ręce aż piekły z bólu i jazda dalej. Nogi ciągnęłam najwyżej jak sie dało, a w moim marnym przypadku da sie tylko do klatki piersiowej, ale będe dalej próbować.
Później interwały też weszły jakos lekko i chyba bardziej "moment STOP" podał palący ból mięśni nóg niż kompletne zmęczenie, ale zmachałam się przy tym też, tyle, że nie tak jak zazwyczaj. No i na dociśnięcie wrzuciłam 25 min aero i tu stałe tętno ok 170 a od 16 minuty zimne poty... ale dociągnęłam

Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-04-21 18:36:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1409 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 28681
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
redcow
mathilda, ale jedziesz!! wytrzymalosc to masz!!


staram sie jak mogę Chcę móc z czystym sumieniem powiedzieć, że dałam z siebie 100%.


Rozbolał mnie znowu prawy bok, ale nie posiłkuję się ostropestem - dziwne, że zaczyna mnie boleć tylko wieczorem... no nic... rozkminiam dalej.

Zapomniałam też dodać pare słów odnośnie siłowego treningu (wytrzymałosciówki najbardziej mnie absorbują "stresowo")
Push press - wyszło całkiem dobrze, tylko ostatnie powtórzenie to już lewa ręka bardzo walczyła o wyprostowanie, kiedy prawa już dawno w górze była i muszę jeszcze z tym ciężarem powalczyć
Zarzut - tu nie jestem pewna techniki - ciężko cokolwiek powiedzieć oglądając filmiki - może i wygląda podobnie, ale czy to jest poprawne?? Wiadomo, że pracują ręce, ale mam wrażenie, że przy tym ćwiczeniu troche za bardzo pracuje mi tułów. Bardzo spinam plecy i dużo "energii" skupia mi się wtedy tak jakby w biodrach. W pierwszej fazie ruchu ta jakby pochylam sie lekko do przodu, jednocześnie troszkę wypinając biodra w tył i w podrzucie już te biodra lecą do przodu. Wydaje mi się, że powinnam chyba bardziej sztywno stać, żeby pracowały same ręce. Bardzo proszę którąś z szefowych o weryfikację i ewentualne wskazówki, co do techniki.

Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-04-21 21:19:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
Dzień 7







Warzywa: ogórek zielony, kalafior, papryka, pomidor, szpinak, cukinia

Płyny: 2,5 litra wody, kawa

Suplementy:
Enzymy, probiotyki, sprzypovita, żeń-szeń, omega3, ZMA, nopalin, wit.C

Generalnie oprócz bólu w okolicy wątroby, to problemy traiwenne się nie ujawniają Z czego na prawdę bardzo się cieszę Dlatego ryzykuję i jutro mam w planach zapodać sobie ciecierzycę




1 pompka (męska)
2 plank up
3 mountain climbers (4 jako 1)*
4 arch rocks
5 rowerków
6 burpee (męskie)
7 jump lunges (na noge)
8 przysiadów z podskokiem
9 flutter kicks (4 jako 1)*
10 wznosów z opadu (na piłce)
11 inwert rows
1200wioślarza

czas: 34:18 + 20 min aero na orbitreku
* liczenie w tym przypadku nie jest najmocniejsza moja stroną i generalnie zawsze robiłam więcej niż trzeba

No to jest mega trening Poczętek był lajtowny i myslałam, że coś chyba za lekko będzie, aż przyszło mi robic burpee i cała reszte... Najbardziej męczyły mnie jump lunges - cięzko było mi utrzymac równowagę. Chcęc robic jak najszybciej złapałam się na tym, że przysiady to nie przysiady, tylko jakieś przykucki, ale szybko się ogarnęłam i pilnowałam techniki. Co mi się spodobalo to to, że pompki męskie szły mi dzisiaj bardziej zdecydowanie i chyba idzie to ku lepszemu Na orbim znowu mnie w połowie oblaly zimne poty, a tętno przez całego wioślarza i orbiego utrzymywało się w granicach 170. Łatwo nie było, bo aż w klatce piersowej ściskało, ale cały czas w głowie mi dudniło "nie poddawaj się", no i jakos ciągnęłam


Ogólne wrażenia po tygodniu konkursu:

Dieta: Bardzo mi odpowiada, nie czuję sie jakos bardzo głodna. Brakuje mi strączków zwłaszcza w dni wysokich węgli, bo nie mam za bardzo na czym podbijać, ale zaczne w te dni je wprowadzać. Bardzo fajnie sprawdzaja sie w moim przypadku owoce w posiłkach okołotreningowych i tak juz raczej zostanie

Trening: No nie powiem... cały tydzień chodziłam z bólem mięśni. Do teraz bola mnie ramiona, plecy i nogi. Mam też wrażenie, że ten trening ruszył te mięśnie, które wcześniej nie miały szansy się wykazać, przez co duzo bardziej odczuwam każdy trening. Bardzo podobaja mi się wytrzymałościówki, chociaż klnę pod nosem podczas ich robienia, ale kiedy juz jest po wszystkim, jestem z siebie dumna, że mi się udało Strach pomysleć, co będzie za 2-4 tygodnie, kiedy już organizm dośc konkretnie odczuwa ten wysiłek fizyczny.

Pomiarów nie robię, bo zapomniałam


Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-04-22 13:45:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Ojjjj tak, ten trening jest świetny

Szkoda, że bez pomiarów, bo na pewno jest super

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Laska... Bez urazy, ale opyerdalasz się na tych treningach, machasz bez ładu i składu, po prostu zrobiłaś sobie aerobik.
Zrobiłaś 9 interwałów a potem jeszcze 25 minut aero? Oszukujesz sama siebie.

Filmik z tych wznosów z opadu z 10kg (i bez też) proszę.
Zarzut też.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-04-23 11:27:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
Nie ogarniam czasów treningów, dopiero zaczynacie przygodę z wytrzymałościówkami i taką ilością powtórzeń, a wszystko podejrzanie szybko i gładko przychodzi.

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
mathilda w zarzucie rece NIE PRACUJA , rece to tylko prowadnice w tym cwiczeniu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
Marta ja zdaję sobie sprawę z tego, że zarzutu nie umiem, a może nawet po prostu go nie rozumiem, ale chcę się go nauczyć. Filmiki wysłałam Ci przez wiadomość z sfd. Daj znać co do poprawy.
Może i masz rację, może i nie poszedł mi ten trening tak jak powinien. Pisałam, że nie zmęczyłam się na części wytrzymałościowej tak jak w przypadku innych treningów, może faktycznie robię źle wznosy czy za mało dałam z siebie na interwałach, ale nie pisz, że się opieprzam na treningACH , bo każdy staram się robić dokładnie i jak najlepiej potrafię, a Ty to napisałas tak, jakby każdy mój trening był jednym wielkim aerobikiem, a tak nie jest. Bardzo szanuję wasze zdanie i wiem, że jest to bardzo potrzebne, żeby to wszystko co sobie obrałysmy miało jakiś cel.
Przyjęłam na klatę i spinam się dalej.

Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-04-23 15:44:28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
DZIEŃ 8








Warzywa: ogórek zielony, kalafior,

Płyny: 2 litry wody

Suplementy:
Enzymy, probiotyki, sprzypovita, żeń-szeń, omega3, ZMA, nopalin, wit.C


Wychodzę z Ciemnogrodu

Dziękuję za słuszny opierdziel Poprawię się

Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-04-23 21:22:45
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pogubienie w diecie i wielka potrzeba pomocy

Następny temat

Chce się w końcu wziąść za siebie!

WHEY premium