filonka / Proba Atkinsa

Dziękuje wszystkim za wsparcie, cieszę, że chcecie kibicować.

Wiem, co mnie czeka, dlatego się zdecydowałam, wiem, że będzie ciężko, ale zdaję też sobie sprawę, że w zamian za ciężką pracę będzie wymierny efekt w poprawieniu figury. Nie mam pojęcia, jakie zmiany przyniosą te 3 miesiące, ale tak jak słusznie Oveja zauważyła, jestem na podobnym poziomie, na jakim skończyłam poprzedni konkurs.
Niestety albo i stety, niewiele się zmieniło przez te 9 miesięcy, dlatego jestem tutaj. Ważne, że nie wróciłam do punktu wyjścia. No ale, jeśli chcę dalszych, widocznych efektów, trzeba przycisnąć jeszcze bardziej.

WSZYSTKIM UCZESTNICZKOM ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI, CZYSTEJ MISKI I WYMIERNYCH EFEKTÓW ZA CIĘŻKĄ PRACĘ

DZIEŃ 1




Trening w klubie z trenerem, nie będzie tabelki, tylko spróbuję opisać, co robiłam i zapamiętałam:

10 minut biegu, tempo pomiędzy 10 a 7,5. Dystans: 1400 m (chyba)

Skupianie się na prawidłowym wykonywaniu ćwiczeń

MC
15 x 20 kg
15 x 30 kg
15 x 40 kg
10 x 50 kg

Zarzut siłowy:
15 x 20 kg
15 x 20 kg
15 x 25 kg
15 x 25 kg

Jakby inverted rows, ale na czymś takim:


3x15

A potem (nazwy ćwiczenia nie znam, a zapomniałam spytać)

Na czymś takim jak powyżej, trzymając się jednorącz podciąganie do góry z siadu i wyciagnięcięm przeciwnej ręki do paska u góry

3x15

Wypychanie jednorącz sztangi sprzed siebie stojąc z zakrokiem (nie znam właściwej nazwy i trochę mi zajęło, by opanować koordynację ruchu)

3x10 na każdą stronę - gryf 20 kg

Trulanie się na piłce z klęku oddalając piłkę od siebie

5 x 10

Wypychanie bioder w górę trzymając stopy razem i ręce złożone na klatce piersiowej (przyznaję, że ciężko utrzymać równowagę)

5 x 10

5 minut na wioślarzu i miałam dość, a sumie nie nadźwigałam się aż tak wiele.

Te niektóre ćwiczenia niespodziewanie męczą bardziej niż mogłoby się wydawać.



ATKINS 10 ww



Siofor 3x850
Midiana
Omega3
Glucosamine
Vitrum Calcium + vitamina D3Vita-femin z Dong Quai
Magnez



Zmieniony przez - filonka w dniu 2012-04-16 23:04:54

Powodzenia!

filonka, i ja tez i ja też kibicuję, z partyzanta ale zawsze

też miałam robic invert rows na tych "szelkach" ale okazało się, że są prywatną własnością jednego pana z siłowni i robię z uchwytami rowerków do spinningu cięzkie to ćwiczenie a tak niepozornie wygląda...

TRX, nowa moda w klubach fitness

Czy tu mowa o invertach? Mnie się zbiera w żołądku jak to robię Ale trzeba przyznać, że plecki ładnie czuć

Filonko, szacun, że wchodzisz w to jeszcze raz

Powodzenia Filonko

DZIEŃ 2






* w związku z tym, że mam przepukliny w części lędźwiowej kręgosłupa, w tym ćwiczeniu będę się skupiać bardziej na dokładnym, głębokim siadzie, trzymaniu prawidłowej sylwetki, niż na zwiększaniu obciążenia, no chyba, że poczuję się na tyle silna, by dorzucać, z pewnością będe to robić, przy robieniu maksów, nie udało mi sie drugi raz wstać z maksymalnym ciężarem, a siadałam bez asekuracji, więc wolę nie przeginać

**
Tutaj mogę dokładać, stopniowo, ale czuję się już pewniej w tym ćwiczeniu

***
No, jak zwykle wykańczały mnie burpees, ale dzielnie skończyłam 4 serie, czerwona jak burak, mokra jak szczur w kanale, w trakcie łykać musiałam wodę, bo mi zasychało w gardle

ATKINS 10 ww


+ 1 łyżka kozieradki
1 łyżka ostropestu plamistego
1 łyżka cynamonu


Siofor 3x850
Midiana
Omega3
Glucosamine
Magnez

Witam w moim dzienniku kolejne Panie

mathilda

też miałam robic invert rows na tych "szelkach" ale okazało się, że są prywatną własnością jednego pana z siłowni

No nieźle prywatna własność w publicznym klubie

shrimp2

TRX, nowa moda w klubach fitness

Ponoć na tym sprzęcie można zrobić ponad 600 różnych ćwiczeń

misworld

Filonko, szacun, że wchodzisz w to jeszcze raz

Polubiłam ten sport, a że mam jeszcze sporo sadła do zrzucenia, uznałam, że warto będzie docisnąć tym konkursowym treningiem. Być może troszkę będzie urozmaicany, ale to wyjdzie w praniu.


A teraz idę lulać, bo jutro ciężki dzień





Zmieniony przez - filonka w dniu 2012-04-17 23:09:25

Powodzenia

DZIEŃ 3




Dzisiaj trening z trenerem (on nie wie, co ja w domu wyczyniam, a ja chcę się jak najwięcej nauczyć na tych treningach, więc grzecznie wykonuję ćwiczenia, które on pokazuje)

Rozgrzewka na orbiteku (jakoś ten sprzęt mi nie leży)
Później trochę rozgrzewki przed lustrem

No i:

Przysiady:

20x20 kg (testowanie poprawności)
20x20 kg
15x30 kg
15x40 kg
15x50 kg*

*Jakoś tak nawet mi szło, pochwalił technikę, drobne korekty w kwestii stóp i poczułam się pewniej, fakt zmęczyła mnie ta ilość powtórzeń, ale świadomość, że ktoś kontroluje dodała mocy, a "kibice" bacznie patrzyli, z dziesięciu chłopów wokół ćwiczących, kątem oka obserwowało, jak dwia jedyne babska (chodze z koleżanką) trener ustawia do pionu (albo upewniali się, czy sami dobrze ćwiczą Jesteśmy jedynymi kobietami, które wkraczają w strefę "męską", raz widziałam jedną kobietę, ale więcej już jej nie spotkałam

Push Press

15x20 kg
15x25 kg
15x30 kg**

** łapki mnie paliły, nie powiem

Podciąganie się na drążku-nauka (nogi podparte o podłogę, kolana ugięte)

3x10***

***Nawet takie podciąganie dało w kość, ręce miałam zmęczone po push pres, ale warto było wypróbować, powolne opuszczanie, później próba podciągnięcia z takiego "półklęku" też nieźle napinała mięśnie (moje drżały chyba wszystkie)

Wskoki bokiem z przeskokiem na druga stronę na core board


3x20 na każdą stronę****


****i tym razem nogi paliły, no i przy okazji poznałam do czego służą nieznane mi dotąd sprzęty

Na koniec jeszcze był plank

1x 30 sekund

1 x 45 sekund

1 x 60 sekund - sama nie wierzyłam, że dałam radę


A na sam koniec 15 minut na rowerku (tym, gdzie się pedałuje nogami przed sobą)

ATKINS 10 ww


+ 1 łyżka kozieradki - strasznie pali mnie ta kozieradka
1 łyżka ostropestu plamistego
1 łyżka cynamonu
1 łyżka octu balsamicznego


Siofor 3x850
Midiana
Omega3
Glucosamine
Magnez

Odnośnie jeszcze klubu, no denerwuje mnie okrutnie, że ćwiczący nie maja w zwyczaju odkładać sprzętu na miejsce, no porażka totalna, sztanga z obciążeniami pałęta się pod nogami, nie wiadomo, czy ktoś zostawił i robi obwód, czy polazł sie odlać i zaraz wróci

Sugerowałam temu naszemu trenerowi, aby rzucić na ścianę wielkie hasło, które tu kiedyś widziałam, coś w ten deseń: "Jeśli nie masz siły odnieść obciążeń na miejsce, następnym razem zrób o jedną serię mniej", ale stwierdził, że to zbyt delikatna sugestia i nie podziała.

Jeśli macie jakies propozycje, piszcie


Witaj Fala23 w moim dzienniku spalania sadełka

Zmieniony przez - filonka w dniu 2012-04-18 22:59:58