Fuuun/Dziennik-bjj/sf/siłownia.

Suplementów musi być tyle niestety.
Kreatyna cm3 bardzo dobra.
Bcaa jest mega potrzebne, bo jednak podczas treningów ~6 razy w tygodniu bcaa bardzo pomaga.
Zawsze biorę jeszcze Carbo ale teraz odstawiłem bo muszę trzymać wagę, a mam taki typ budowy że jak wrzucę 50/80gram prostych węgi po treningu to po 3 dniach już więcej ważę...

Lipo X Pack bardzo dobry suplement. Potliwość jest mega wielka po tym. Po samej rozgrzewce leje się ze mnie strasznie. Polecam.

Co do betalaniny nie czuję jakieś mega poprawy, ale jest napewno lepiej z niż bez. Bo mam porównanie.


Natomiast co do witamin (dziennie : 1tab mulitpacka, 2/4caps. omega, 4tabs rutinoscorbinu i 1caps czosnku) To biorę tego tyle bo ogólnie ostatnio mam słabszą odporność.

A czy to coś daje ? Oczywiście że tak ! Gdy nie brałem tylu witamin, bez żadnej bajery chorowałem co 1,5miesiąca. A teraz już z 2 miesiące jestem zdrowy tylko czasami lekkie przeziębienie, ale to normalnie na takich obrotach że czasami jestem osłabiony. A jeżeli chodzi o najlepsze witaminy to celował bym w Vita-min z Olimpa, są mega, skończe multipacka i kupuje te z olimpa.

No rozumiem, ciężkie treningi, pewnie jeszcze szkoła, to robi swoje.
Nigdy się węglami nie suplementowałem ale pewnie miałbym tak samo:)

Lipo X Pack brałem i również bardzo chwalę.

O BetaAlaninie tylko czytałem że podobno bardzo dobry suplement ale jak na razie to kasy nie mam żeby przetestować na sobie;)

Tego czosnku muszę spróbować, naturalny działał zawsze to ten pewnie też zadziała a wygodniej zjeść tabletkę niż ząbek:)
Dobrze wiedzieć że te z Olimpa lepsze:)

Aha i co do czosnku. Szamaj na noc jak będziesz miał. Bo niby bezwonny, ale jednak czasami niemiło się odbija Co do firm to Treca sobie najbardziej chwalę, ale izotonik (Iso plus smak tropikalny) i Vita-min z olimpa są bardzo dobre

A co do szkoły to dokładnie tak jak mówisz.... ehh
na przykład jutro wstaje o 06:10, o 07:15 mam busa do szkoły. Lekcji mam osiem i kończę ~16:00, trening na 16:30 do 18:00 i w domu jestem ~19:00. I w zasadzie tak mam w poniedziałek, wtorek i środe. W czwartek wracam ze szkoły o 16:00 i korki z angielskiego mam na 17:00 a na 18:15 mam korki z matmy. W piątek podobnie, lekcje kończe o 16:00 a trening od 18:00 do 19:30 hehe Ale trzeba sobie jakoś radzić i się zmotywować żeby do czegoś dojść. PAIN IS TEMPORARY. A ja idę się chwile pouczyć i spać...

Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2012-04-10 22:21:04

11.04.2012r.
10 dni do zawodów.

Waga : 75,0kg

Trening : 1 trening (czas: 1h30min) mata bez kimon.

Ocena treningu : 6,5/10

Samopoczucie : słabe/średnie/dobre/bardzo dobre

Suplementacja : Lipo x pack- przed treningiem
Cm3 4caps- przed treningiem
BetaAlaniene 1 miarka - przed treningiem
Bcaa 15gram- przed treningiem
Cm3 5caps- po treningu
Bcaa 15gram- po treningu
2caps Omega + 1tab Mutipack- rano
1tab rutinoscorbin + 1caps czosnku- na noc


Info : Dzisiaj trening masakra, nie dość że w długim rękawku + w polarze. To byli sami ciężcy. Osób mniej więcej z mojej wagi było 4/5 z tego dwoje ze stażem 3/5lat . A reszta od 10kg ciężcy a niektórzy nawet 30kg... Na dodatek głównie zapasy. Masakra jednym słowem. Dlatego po zawodach robimy mega siłe i dobrą mase !

12.04.2012r.
9 dni do zawodów.

Waga : 75,0kg

Trening : 1 trening(czas:40min)siłownia/interwały.

Ocena treningu : 7,5/10

Samopoczucie : słabe/średnie/dobre/bardzo dobre

Suplementacja : Lipo x pack- przed treningiem
Cm3 4caps- na czczo
BetaAlaniene 1 miarka - przed treningiem
Bcaa 15gram- przed treningiem
Cm3 5caps- po treningu
Bcaa 15gram- po treningu
2caps Omega + 1tab Mutipack- rano
1tab rutinoscorbin + 1caps czosnku- na noc

Info : Właśnie się dowiedziałem że w mojej kategorii na zawodach podobno gruba obsada i będzie ciężko Trening dzisiaj masakara, 40 min bez przerwy zapierdzielania ćwiczeń siłowych/ wytrzymałościowych i interwałów...

Zdjęcia :
(dodaje na szybko 3 zdjęcia, lipne światło i jakość ale lepsze coś niż nic)
Najszerszy tyłem
http://tinypic.pl/you6kuc6ncof
Bicepsy tyłem
http://tinypic.pl/pdqsamtdw452
Przedramię/Biceps
http://tinypic.pl/0gcg1mh5prx6 

Nawet jeśli jest ta "gruba" obsada to i tak warto dawać z siebie wszystko
Ciśnij dalej

Tak to z tymi bezwonnymi:) mi się chyba po Lipo też odbijało
No zajęć masz sporo, mało kto by tak potrafił wytrzymać

Waga widzę że taka jak ma być cały czas jest:)

Waga jest na poziomie 74,6kg do 75,1kg czyli jeszcze tak z 1kg musiałbym zejść sobie. Ale do poniedziałku trzymam taką wagę jak teraz.

Czyli dieta low carb, węgle tylko trochę w śniadaniu i około treningowo.
Jutro robię mate 1,5h w grupie zaawansowanej bez kimon, wiec będzie rzeź.
W sobotę wstanę sobie o ~ 11:00, o 12:30 zrobię siłownie dosyć mocno jak organizm pozwoli. A potem o ~ 19:00 też w sobotę zrobię sobie trochę techniki z zapasów z koleżką.

Niedziela natomiast będzie dniem wolnym, całkowicie nastawionym na regeneracje.

W poniedziałek i wtorek wykonam trening w kimonach i bez kimon w grupie zaawansowanej i początkującej. Środa będzie dniem na 100% odpoczynek z małą ilością węgli w diecie.

W czwartek zrobię sobie jeszcze bardzo lekki trening w bluzie na uregulowanie wagi. Jeżeli w piątek rano waga będzie powyżej 74,5kg to wrzucam baaardzo mało węgli i lecę na saunę, tak aby na sobote rano było ~74kg.

W dzień zawodów czyli w sobotę w przypadku kilograma niedowagi (a zakładam i mam nadzieję że tak będzie) Wrzucam mega wielkie śniadanko z około 3jaj i bardzo duzo płatków owsianych. Na zawody wezmę banana i jakieś jabłko żeby coś przegryść między walką/walkami. Bo z doświadczenia wiem że stresik i to że nie do końca wiadomo czy opłaca się jeść bo zaraz może być walka nie pozwala na oszamianie czegoś konkretnego.

Bądźmy dobrej myśli, co by nie było nie poddam się, bo tylko najsilniejsi zostają !!!

Rozplanowane wszystko konkretnie:) 3 godzinne treningi na macie się szykują? hardkor będzie:)

Źle zrozumiałeś, albo ja źle napisałem. Chodziło mi że w poniedziałek robię kimona w zaawansowanej grupie a we wtorek w początkującej bez kimon 3 godziny za dużo jak na okres tygodnia przed zawodami imo.