Fuuun/Dziennik-bjj/sf/siłownia.

Witam
Może ktoś nieliczny mnie jeszcze pamięta, kiedyś miałem tu dziennik.

Nie ukrywam że ten dziennik nie będzie jakoś za bardzo interesujący, ponieważ mam na prawdę mało czasu do robienia porządnych i obszernych wypisek.

Dziennik ten będzie służył mi głównie do zapisywania swoich poczynań. A z doświadczenia wiem że to pomaga.

Imie : Patryk
Rok urodzenia : 1995r.
Wzrost : 177cm
Waga : 78,5kg
Aktualny cel : Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć

Wymiarów ciała nie mam, bo nie mierze. Wagę planuje trzymać na poziomie 77/79kg.

Plan Treningowy
Poniedziałek- Bjj
Wtorek- Siłownia
Środa- Submission fighting
Czwartek- Submission fighting
Piątek- Bjj
Sobota- Wolne
Niedziela- Siłownia

W piątek zamierzam w bliskiej przyszłości dołożyć jeszcze trening Submission fighting.

Suple jakie używam :
Carbo z Treca, Bcaa z activlaba oraz białeczko z activlaba. Do tego zawsze po śniadaniu witaminy "Multipack" z Treca.

tfuu, coś mi się poyebało, nie wiem czemu napisałem tak. Treningi góra 2x dziennie, jednak szkoła nie pozwala na więcej. W wakacje robiłem 3x tren po 2h w sierpniu

Foto?

Mma nie robię z 2 powodów :
-kontuzja (za 4miechy się okaże czy mogę już zacząć)
-wg. mnie, słabe jeszcze umiejętności, muszę jeszcze dużo potrenować sam parter żeby ogarniać na mma.











I suple






Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2011-11-20 13:19:50

20 listopada 2011

Pobudka o godzinie 13:00 (regeneracja ! pełną parą !)
Dzień raczej regeneracyjny.
Trening siłowo-wytrzymałościowy wykonany.
Zrobiłem 3 obwody po ok. 10 ćwiczeń (już nie pamiętam)
Trening był intuicyjny i nie za ciężki. Bo jutro sparingi na Bjj.
1obwód-przerwa-2obwód-3obwód
Czyli przerw mało.
Zasnąłem o 23:00.

21 listopada 2011

Pobudka o godzinie 6:00.
Śniadanko i na 8:00 do szkoły.
W szkole wypiłem białko, zjadłem płatki owsiane. Trochę surówki (jestem w szkole gastronomicznej, w poniedziałek mamy zajęcia na kuchni) i obiad (makaron, mięso).
O 15:20 koniec szkoły.
Po szkole od razu trening na 16:30.
Koniec treningu godzina 18:00.
Po treningu Bcaa, carbo.
19:00- powrót do domu godzina 19:00.
Jedzenie: Kurczak, ryż, brokuły.

22 listopada 2011

Jutro do szkoły na 8:50.
Pobudka o godzinie 6:50, godzina 7:55 mam autobus.
Lekcje do godziny 14:30.
W domu będę około godziny 15:30.
Na korki z matmy o godzinie 17:00.
18:00 koniec korków.

Nie wiem jak jutro z treningiem siłowym. Być może pójdę, być może nie. Zależeć to będzie od mojej jutrzejszej formy.

PS: waga: 78kg

"Być może pójdę, być może nie"

Bojowe nastawienie;d

Zmieniony przez - Dżings w dniu 2011-11-21 21:35:51

up.
"Zależeć to będzie od mojej jutrzejszej formy"

Dopiero co dodałem siłkę do treningów bjj i sf, dlatego nie wiem jak moje ciało zareaguje na tyle ciężkich treningów tygodniowo, dodając jeszcze po 6/8 godzin lekcji dziennie i dojazd 10km do szkoły.

Nie pasuje ! Nie pisz !

"Aktualny cel : Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć"
Więc myślałem, że niezależnie od wszystkiego, treningu nie będziesz odpuszczać.
"Nie pasuje! Nie pisz!"
Mi to rybka;]
Pzdr!

Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć nie jest równe Zajechać się, zajechać się, zajechać się.

Dobra każdy ma swoje zdanie, do niczego to nie prowadzi. Nie róbmy syfu i nie spamujmy.

27 listopada 2011

Witam !
Wypisek nie było bo była mała kontuzja kolana i nie robiłem treningów. W sobotę odwiedziłem Łódź, w której odbywała się gala KSW.

Z kolanem wydaje mi się że już wszystko gra. Więc jutro idę normalnie na trening (kimona). Za 10 min trzeba iść spać bo jutro trzeba wstać o 6:10 do szkoły.

Jak w każdy poniedziałek jutro nie ma mnie w domu od 6:10 do 19:00.

Na razie robię sam parter, czekam do marca. Wtedy pójdę do okulisty i zobaczymy co powie na temat mojego oka, mam nadzieję że będę mógł już zacząć wszystko normalnie bez kłopotów ćwiczyć.

Cały tydzień zapowiada się ciężko, muszę się troszeczkę poduczyć do sprawdzianików...