Monia.W.B 2013 s.52

Dzięki Dziewczyny. Nie bój, nie zniknę .


10.04 był dniem bez treningu jak wcześniej wspomniałam. Od wczoraj lecę z planem 3 serii po 10 powtórzeń. Do pierwszej serii dałam obciążenie z drugiej poprzedniego planu, w drugiej serii dokładam, a w trzeciej, w zależności czy czuję się na siłach, dokładam albo zostawiam.

Trening 11.04.2012
Wiosłowanie sztangą
10x34kg / 10x36kg / 7x37kg
Tutaj jestem miło zaskoczona. Cały czas ostatnio wiosłowałam 34kg, a tutaj mogłam taki progres zrobić już dużo wcześniej.
Wykroki ze sztangą
10x30kg / 10x34kg / 5x34kg
Wyciskanie hantelek na skosie
10x10kg / 10x10,5kg / 8x10,5kg
Wyciskanie francuskie
10x4kg / 7x4,5kg / 7x4,5kg
Staram się
Przysiad ze sztangą
10x36kg / 10x39kg / 10x42kg
Kurcze, ten stołek pod tyłkiem sprawia, że czuję komfort psychiczny i mogę siadać z większym obciążeniem. Natomiast bez stołka już jest ciężko..
Unoszenie tułowia na ławeczce
10 / 10 / 10 +6kg
Wyciskanie naprzemienne sztangielek
10x8kg / 7x8,5kg / 6x8,5kg
Wchodzenie na ławeczkę
10x25kg / pile 20kg / pile 20kg
Tutaj dwie ostatnie serie zamieniłam na pile, bo za bardzo dokuczał mi ból w prawym udzie. Musiałam coś na szybko wykombinować. Padło na przysiady,
Wyciskanie sztangielki w górę
10x7kg / 10x7,5kg / 6x8kg

100x hight knee skips x 5 z 30s przerwami między każdym skipem.

Nowy plan sprawia, że mogę pozwolić sobie na większy progres. Podoba mi się. Zajmuje mi trochę więcej czasu ale to nie jest przeszkoda. Po treningu chciałam zrobić dłuższe aero/inter ale było już dosyć późno, a skips'y zrobiły swoje ().

W ogóle muszę chyba przenieść swoją siłownię do innego pokoju, bo ostatnio nieumyślnie zrobiłam małą (na szczęście) dziurę w ścianie. Pokój jest po prostu za mały. Tak to jest kiedy ktoś przeszkadza podczas przysiadu. Chcesz się skupić na ćwiczeniu, a ktoś biadoli za uchem .

Wrzucę jeszcze dzisiaj miski z dni poprzednich i z góry na kilka dni, bo nie wiem kiedy znów będę mogła wejść na forum. Trening zapisuję w notesie, natomiast z miską już trochę gorzej. Ciężko później odrobić zaległości. Pozdrawiam

Zmieniony przez - Monia.W.B w dniu 2012-04-12 07:30:53




Zmieniony przez - Monia.W.B w dniu 2012-04-12 09:26:47




Zmieniony przez - Monia.W.B w dniu 2012-04-12 09:27:32




Zmieniony przez - Monia.W.B w dniu 2012-04-12 09:27:50




Zmieniony przez - Monia.W.B w dniu 2012-04-12 09:27:55




Zmieniony przez - Monia.W.B w dniu 2012-04-12 09:28:59

Przepraszam, że nie jest po kolei i w dwóch postach ale miałam problem żeby wrzucić to w jednym poście. Nie chciało się pokazać



Zapomniałam zjeść twaróg dlatego tak mało białka.






Zmieniony przez - Monia.W.B w dniu 2012-04-12 09:31:08

Monia gdzie znikasz, że Cię tu nie będzie? Miseczki fajne i smaczne, udanych treningów i dalszego kształtowania terenu ! Masz babochlopie MOC

Jestem w trakcie przeprowadzki i tam gdzie idę nie ma jeszcze internetu . Mogłabym korzystać z telefonu ale jest to bardzo niewygodne i irytujące! Będę zaglądać do dzienników ale nie będę pisać. Dzięki wielkie .

Monia, widzę, że nie tylko moje mieszkanie cierpi podczas ćwiczeń (ja uszkodziłam panele, w sumie jeden). Z asekuracją też mam podobnie, ale wydaje mi się, że to daje bardziej komfort psychiczny, bo siły to nam nie dodaje - ja przy wyciskaniu na ławeczce z asekuracją męża spokojnie 12 razy zrobię, a sama jak byłam to ledwo, ledwo tym samym ciężarem, a byłam mniej zmęczona, bo to była serię wcześniej. Ale co tam, wolę uważać, niż sobie sztangą po żebrach przyłożyć (starczy, że uda przy MC obijam ).
Powodzenia Monia i wracaj do nas szybko

Aaa rozumiem bo już się wystraszyłam, że znikasz no to pierwsze co jak przeprowadzkę dokończysz - internet! bo w telefonie to fakt dvpa jest - też nie znoszę

buziaki, 3m się ciepło

Bezstresowej przeprowadzki I wracaj szybko

Monia, powodzenia w przeprowadzce i wracaj do nas jak najprędzej!

Monia powodzenia :)
Wracaj szybciutko :)

Ja już tęsknie