kolejna dieta redukcyjna - wegetariańska - kobieta

o`key, dziękuję za rady!
bywam narwana, i zarzucam za szybkie tempo. fajnie móc się poradzić, następnym razem wpierw spytam. :)
a centymetr to nie mało, ale ja myślałam, taki laik ze mnie, że co tydzień pójdzie centymetr. proszę mi wybaczyć. :)

Powodzenia!
I wrzucaj jadłospis jako złącznik, żeby nie trzeba było go osobno otwierać. I panga nie jest dobrą rybą. Jest hodowany w bardzo złych warunkach i m w sobie dużo szkodliwych substancji. Lepiej wybierz dorsza, mintaja albo łososia jeśli możesz sobie pozwolić.

https://www.sfd.pl/PANGA__Przestroga__art.-t321239.html

Zmieniony przez - nefretam w dniu 2012-04-09 10:40:22

z tą pangą to nieźle... zmienię tak jak mówisz, na zdrowszą rybę.

p.s. leci SOG dla Was wszystkich :)

hola, hola

jestem już na trzecim tygodniu i, i..
postanowiłam rozpisywać swoje wypociny i opisywać miskę.
co do zdjęć to obiecane będą, ale muszę w to zaangażować osoby trzecie, bo nie mam warunków do pozowania

czego oczekuję od moderatorów?.
hm. miło było by gdyby czasami zajrzeli i wspomogli młodą w poczynaniach, zwłaszcza, że mają już duży
bagaż doświadczeń

tu proszę ankietkę, pogrubiona kursywa to obecny stan.

Wiek : 21
Waga : 65 62
Wzrost : 164
Obwód w biuście(1) : 89 89
Obwód pod biustem : 80 78
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 79 78
Obwód na wysokości pępka : 84 82
Obwód bioder (3): 91 89
Obwód uda w najszerszym miejscu: 57 56
Obwód łydki : 37,5 37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : wszędzie
W którym miejscu najszybciej chudniesz : j.w
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: domowa siłownia 6/7 + joga amatorsko
Co lubisz jeść na śniadanie: omlet z jajek
Co lubisz jeść na obiad : wszystko prócz mięsa
Co jako przekąskę : słodycze
Co jako deser : j.w
Ograniczenia żywieniowe : wegetarianizm
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : kończę brać tabletki na odbudowę mięśni i stawów po kontuzji - zerwanie więzozrostu stawowo - skokowego
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, joga - obecnie, przed kontuzją wszystkie możliwe
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : whey protein 100% - białko
Stosowane wcześniej diety : weganizm

jeszcze się nie złamałam i staram się utrzymywać stałą ilość kcal, choć nie ukrywam, że w święta przytrafił się pierwszy cheat meal i się posypało 700kcal ekhm, ale nie mogłam odmówić.
(refleksja: święta = jedzenie )
to chyba wszystko, hm. dodam jeszcze plan treningowy, ale to będzie maksymalnie amatorski trening, ponieważ nie mogę nic, nic innego niż ćwiczenia siedzące, leżące, z podpieraniem się etc.

dzielę ćwiczenia w ten sposób:
wszystko z obciążeniem 2kg.

brzuszki niepełne: 4 x 25
podnoszenie nóg 4 x 25
wymachy boczne nóg: 4 x 25

boczne brzuszki 4 x 10

brzuszki niepełne: 4 x 25
podnoszenie nóg 4 x 25
wymachy boczne nóg: 4 x 25

boczne brzuszki 4 x 10

nożyce pionowe: 4 x 25
nożyce poziome: 4 x 25
wymachy tylnie nóg
.podpierając się na kolanach 4 x 25

nożyce pionowe: 4 x 25
nożyce poziome: 4 x 25
wymachy tylnie nóg
.leżąc 4 x 25

podnoszenie na kulach 2 x 10
(coś jak podciąganie nóg do brzucha na drążku )
pompki 2 x 10

podnoszenie ciężarków
za siebie 2 x 25
do góry 2 x 25

+ joga (zależnie od nastroju 5 - 15min)
całość treningu wynosi od 30-60min.

wskazówki względem poprawności treningu mile widziane.

uff. koniec.
dziękuję za uwagę i trzymajcie kciuki za dalsze postępy






Zmieniony przez - aloha2p w dniu 2012-04-10 21:06:04

Młoda również może poczytać inne dzienniki i zobaczyć, co się w dziale dzieje, wtedy będzie mniej do poprawiania.

Dostałaś wskazówki - działaj wg nich i na bieżąco wrzucaj wypiski. A dodatkowo czytaj dzienniki i artykuły - znajdziesz tam ogrom wiedzy.

Jesteś po urazie - trening masz od rehabilitanta/lekarza pewnie?

Nabiału jedz max. 150 g dziennie.

często się zaczytuję, fajne te Wasze dzienniki i cholernie mobilizują!

o`key, redukcja nabiału. wypadło z głowy,
ktoś mi mówił o nabiale

po dwóch miesiącach nicnierobienia miałam im więcej kilo tym więcej chęci by zacząć coś robić więc ćwiczenia ułożyłam sobie sama.
rehabilitacja dopiero będzie mnie czekała.
jeszcze mam śrubę w nodze.. niebawem, bo już 12`ego jadę do szpitala ze skierowaniem. niechaj wyciągają ten złom.

a potem podbijam basen, bo chyba na fachowe treningi na siłowni to chyba będę musiała dłuugo poczekać, jak myślicie?

aloha będzie dobrze a z siłką pewnie będziesz musiała się wstrzymać, ale czego się nie robi dla zdrówka?

co do nabiału - też go kiedyś bardzo uwielbiałam. Jednak podczytując to forum stwierdziłam, że spróbuję zrezygnować z niego i powiem Ci że opłacało się bo waga ruszyła w dół. Widocznie mi nabiał nie służył bo wcześniej nie chudłam. Teraz to ja tam jem tylko trochę twarogu na kolację i... w sumie jem go w ostateczności jak nie mam co

Powodzenia życzę - będę zaglądać

MoCCa, dziękuję za budujące słowa i zapraszam ponownie
zdrowie, masz rację, priorytet. siłownia poczeka, nadrobię spacerami i przede wszystkim basenem, na początek w sam raz.
zobaczymy.. na pewno lekarzyna mi powie co i jak. choć już z góry zapowiedział, że rehabilitację będę przeprowadzała sama w domu, hm.

no to jak redukować, to redukować...
z omletu z dwóch jaj, zrobił się marny jednojajeczny, dojem wieczorem 100g twarogu i wybaczycie mi tą nadwyżkę 10g ponad normę 150g/dobę, póki nie ochłonę?

a potem pomyślę co mogłabym jeść na śniadanie... chyba czas na dział: kuchnia...

ja tez życzę powodzenia :) tez jestem wege ale na 100% bo nie jem rybek. Ten artykuł o tym co jedzą ladies jest genialny :) pozdrawiam

milutek miło, że znalazła się `swoja`.
ja właśnie na potrzeby diety zaczęłam jeść ryby i jajka,
wcześniej też nie konsumowałam. i proszę powiedz jak uzupełniasz braki pod postacią zdrowych tłuszczy? bierzesz jakieś suplementy?
przyznam, że leci mi trzeci tydzień na redukcji, a ja jeszcze nie zdążyłam się przyzwyczaić do jedzenia ryb i niezbyt mi smakują, miło by mieć jakąś alternatywę choć raz-dwa razy w tygodniu, bo kotlety sojowe to raczej nie spełniają swojej funkcji...

a do artykułu zajrzę, choć chyba tam już byłam..

pozdrawiam również!