***DZIENNIK KONKURSOWY by chackudd*** Podsumowanie str. 39

Mało białka Ci wyszło. Popraw to. Tłuszczy z resztą też nie za dużo.
Z zupki dużo też nie dojdzie więc popraw żywienie
Nową dietkę podrzucę Ci dzisiaj

Super, że odpisałeś bo akurat wszedłem.
Niestety wyszło mało białka ale zupa trzeba czasem zjeść aby odejść od monotonności żywienia.
Jutro już normalnie tym bardziej, że dziś większość z posiłków to ryby Zapewne jutro na parze ugotuje pierś z kurczaka i będzie gitara!

Czekam na diete.

Wybacz, zemdliło mnie i musiałem odwiedzić pewne miejsce
Mam jakieś problemy żołądkowe od kilku dni.

Napisałem Ci na gg w czym rzecz, radzisz sobie dobrze, ze zmianami posiłków więc opisałem Ci to tak, abyś mógł do siebie to dostosować.
pzdr/

Sorki, że XVIII ale w tamtym się pomyliłem i dałem 2 dni jako XVI

Dieta:

Cz1

Cz2


Trening:
1. Przysiady 4 serie max.
2. Podciąganie na drążku 4 serie max.[Dziś brak].
3. Pompki klasyczne 4 serie max
4. Rozciąganie ekspandera za plecami 4 serie, max
5. Rozciąganie ekspandera przed sobą 4 serie, max
6. Rozciąganie ekspandera nad sobą 4 serie, max
7. Uginanie ramienia z ekspanderem stojąc 4 serie, max
8. Pompki w podporze tyłem 4 serie, max
9. I na brzuch dajmy na to tzw. 'Nożyce' 4 serie, max
10. Wspięcia na palce 4 serie max.
11. Tabata Squat x2
Oraz dodatkowo:
Bieg 30minut w szybszym troszkę tempie niż dotychczas.

Przed treningiem czuje się dziwnie, mam ogromną ochotę ćwiczyć ale jak by "senność" troche mnie w tym ogranicza, często chce mi się przespać te 30min. Może jutro kupie sobie jakiegoś tigera i zobacze jak będzie.

Bez fotki ponieważ nie miałem nic ciekawego do zrobienia ale jutro wrzucę coś specjalnego z obiadu


Niezły kawałeczek, wyszedł wczoraj, wpadł mi w ucho więc pomyślałem aby wam go wrzucić.




Trzymajcie się!

PS. zdradzę wam, iż od jutra troszkę przycięta dieta

Słuchaj, ale nie jedz aż tyle białka w jednym posiłku.
Rozłóż to równo.
I ostatni posiłek, co to? Musisz mieć zbilansowane posiłki.
I odpoczywaj teraz od tuńczyka, przez najbliższe 5 dni

Za oknem 10cm śniegu i nie topnieje. Mam nadzieje, że jutro wszystko się rozpuści i będzie można spokojnie biegać, ćwiczyć. W innym wypadku - skakanka

Dieta:

Dzisiejsza dieta bez jednego posiłku.
Po pierwsze - niestety nie miałem jak go zjeść z powodu czasu.
Po drugie - dziś dzień bez ćwiczeń więc trochę mniej kcal nie zaszkodzi.
Co do twarogu w szkole to dlatego, że nie miałem możliwości zrobić z czymś innym więc zrobiłem sobie eleganckiego sandwicha.


Trening:
Dzisiejszy dzień jest jednym z 2 w których odpoczywam. Z rana miałem zamiar iść na rower na godzinke ale pogoda tak dowaliła, że z domu kroka nie dałem prócz szkoły.

Jutrzejszy dzień zapowiada się ciekawie ale to wszystko jutro Wam opiszemy.


Fotka z posiłku w szkole:


Pozdrawiam wszystkich.

Nie dawaj owoców w ostatnim posiłku. Twaróg jakoś akceptuje bo mówiłeś, że nie miałeś nic innego.
4 posiłek trochę słaby.

Dzisiejszy dzień był ciekawy ale to w punkcie niżej.
Zapraszam.


Dieta:



Trening:
1. Przysiady 4 serie max.
2. Podciąganie na drążku 4 serie max.
3. Pompki klasyczne 4 serie max
4. Rozciąganie ekspandera za plecami 4 serie, max
5. Rozciąganie ekspandera przed sobą 4 serie, max
6. Rozciąganie ekspandera nad sobą 4 serie, max
7. Uginanie ramienia z ekspanderem stojąc 4 serie, max
8. Pompki w podporze tyłem 4 serie, max
9. I na brzuch dajmy na to tzw. 'Nożyce' 4 serie, max
10. Wspięcia na palce 4 serie max.
11. Dziś bez tabata squads dlatego, że zwiększyłem dużo czas biegu. TYLKO DZIŚ.
+
O 12:30, poszedłem na mały spacer ok. 4km.
+
15:00 - postanowiliśmy z Danielem(InTheEnd), zobaczyć ile max dam rady biec. Wycisnąłem 45minut lecz od 44minuty skurcz mnie złapał i silna "kolka" i na 45minucie się skończyło. Jeśli miałbym poświęcić wszystko te 50minut dałbym rade. Mało? Być może ale zrobiłem tylko jeden przystanek 45sekundowy na rozciągniecie i zawiązanie buta
Tak więc wszystko idzie ku lepszemu a za... 2 TYGODNIE, pełne podsumowanie.

Fotka z obiadu:(zapomniałem o surówce).

Za często wcinasz owoce, białko w kilku posiłkach brakuje. Generalnie przydałoby się zamienić ziemniaki i pieczywo na źródła złożonych węglowodanów.

Tylko dziś zjadłem owoce bo potrzebowałem czegoś słodkiego.
Białka zapotrzebowania wyszlo mi 140g a jest 133 więc "ok" ale co masz na myśli o "złożonych węglowodanach" ?