Kornelia/rozkoszna redukcja

Też mam problemy z wzdęciami i zaparciami - od 3 dni jestem na "kuracji" od Szefowej, żeby sprawdzić, które produkty na mnie źle wpływają. Też brałam wcześniej probiotyki i enzymy - nie pomogły, i do teraz je biorę. Od tych 3 dni czuję się dużo lepiej. Brzuch już nie jest wzdęty, tyle ,że chodzę głodna, a to przecież potrwa 3 tygodnie... z tym, że mi się pochrzaniło wszystko po antybiotykach. Może Ciebie też coś uczula co jesz? Mam nadzieje, że wszystko jakoś sie ułoży i naprostuje :)

Kornelia, amputujemy

Tnij ww: 3 dni na 100g + 1 dzień na 150g. Jak nie pomoże, to będziemy dalej ciać.

Kornelia trzymam kciuki za Ciebie, mam nadzieję, że coś w końcu ruszy. Podzielam Twój ból w związku ze wzrostem cm, u mnie to samo. Czuję, że ciąża powoli mnie opuszcza. Muszę zwrócić uwagę na to, co jem, bo mam wrażenie, że coś na mnie źle wpływa i przez to mi brzuch wysadza Może tak jak mathilda pisała coś Cię uczula, mi ostatnio to sugerowała pani w aptece jak kupowałam enzymy... że te zaparcia i wzdęcia to może z jakiejś alergii pokarmowej...

Martucca
Robi się! Amutacja w toku! :)

mathilda
hmm.. niby obserwuję jak reaguję na to co jem, ale nie zauważyłam, jakiś konkretnych produktów po ktorych mam wzdęcia lub uczucie ciężkości, nie znalazłam żadnej reguły niestety.
a jak Ty prowadzisz swoja kurację? eliminujesz jakieś produkty i obserwujesz co się dzieje?

kama_88
Kama Ty trzymasz kciuki za mnie a ja za Ciebie!
Ja do tej pory nie zauwazyłam, żebym miała ciążę spożywczą po konkretnych produktach... Na razie stosuję się do zaleceń Marty i piję na czczo wodę z kiszonych ogórków i jem kapustę - na razie kończę z worka niestety. Zobaczymy co się bedzie działo :)

19.03.2012 (poniedziałek)

Trening (trening od 10 tyg. 2 dni, trening z III seriami od 6 tygodni 1 dzień)

basen 45 minut - 27x 50m

trening siłowy

Po wczorajszym treningu mogłabym się załamać, ale nu nu nu ni ma szansów! Zrobiłam wczoraj tylko jedną serię i kaput :( Wysiadłam przede wszytskim psychicznie. Każdy trening to walka z moimi myślami czy dam radę, a wczorajszy dzień był trochę męczący psychicznie i niestety tym razem wymiękłam. Do tego barki bolały po GPP dzień wcześniej. Byłam z siebie bardzo niezadowolona, ale teraz nie chcę się na tym koncentrować tylko zbieram siły fizyczne i psychiczne na środę - to będzie boski trening! ;D



Szamanie
(po 7 tyg. 4 dniach BTW 120/70-75/140 i rotacji 3 tyg. 3 dni 120/70-75/115; potem 2 tyg. i 1 dzień 120/70/130; aktualnie rotacja 120/70/100 - 120/70/150)

1 dzień amputacji węgli numer II:
zalecenia wg Martucca 120 białko, 70 tłuszcze, 100 węglowodany

Picie: 2 l woda mineralna, kawa rozpuszczalna, herbata (Bioactive), woda z miodem i śliwkami, woda z ogórków kiszonych
Warzywa: buraczki, kapusta kiszona, kiszone ogórki
Suplementy: tran, magnez, plusz z minerałami, enzymy trawienne







Zmieniony przez - Kornelia w dniu 2012-03-20 08:39:04

Zmieniony przez - Kornelia w dniu 2012-03-20 08:40:52

Jak samopoczucie?

Kornelia Ty w domu, czy na siłce ćwiczysz? Bo już się pogubiłam Może na jakieś spotkanie treningowe się kiedyś umówimy, jak obydwie z wrocka jesteśmy

U mnie to wygląda dość drastycznie. Usunięte prawie 80% produtów które jadłam. Przez 3 tygodnie jem tylko kilka i jak będę sie dobrze czuła, to powoli będę mogła jeść coś "nowego" i jak te "nowe produkty nie spowodują wzdęć, to dostanę następna porcję produktów itd. (w którejś tej porcji pojawi sie w końcu to so mi szkodzi i będzie wiadomo czego unikać). Nie jest mi łatwo, ale wiem, że to konieczne i najważniejsze, że juz nie boli Tobie pewnie też niedługo się polepszy Słuchaj się Marty

Martucca:

Piję codziennie na czczo wodę z ogórków kiszonych i jem ogórki kiszone plus kiszona kapusta (wczoraj skończyłam zapasy kapusty z worka i dzisiaj kupuję z beczki). Poza tym 3 razy dziennie enzymy.

Samopoczucie trudno mi określić - ani nie ma dramatu, ani nie czuję jakiś zmian na plus. Brzuch jest duży, ale teraz nie ma ciąży spożywczej i uczucia ciężkości.
Jeśli chodzi o zaparcia to nie męczą mnie, ale przydałyby się regularne wizyty.
No i mam wrażenie, że grubnę ;P

Poza tym dzięki niższym węglom odkryłam, że uwielbiam brokuły i brukselkę :)

Kama:
Ja ćwiczę w domu z osobistym Trenerem w osobie Michała ;)
Napisz od mnie na [email protected] - miło będzie jakoś się zgadać ;)

Mathilda
Wow - to faktycznie dosyć drastycznie. Muszę poczytać Twój dzienniczek czy coś udaje Ci się zaobserwować :)

20.03.2012

Trening (trening od 10 tyg. 3 dni, trening z III seriami od 6 tygodni 2 dni)

GPP a`la Akneraj czyli czerwony, zazipany burak :)
30sek jumping jacks
30sek burpees
30sek wypadów - to zabija moje nogi ;P
30sek mountain climbers

3 obwody
1min przerwy
4 powtórzenia

Szamanie
(po 7 tyg. 4 dniach BTW 120/70-75/140 i rotacji 3 tyg. 3 dni 120/70-75/115; potem 2 tyg. i 1 dzień 120/70/130; aktualnie rotacja 120/70/100 - 120/70/150)

2 dzień amputacji węgli numer II:
zalecenia wg Martucca 120 białko, 70 tłuszcze, 100 węglowodany

Trochę z tłuszczami mam nadwyżkę. Drugi raz o 10g.

Picie: 2,5 l woda mineralna, kawa rozpuszczalna x2, herbata (Bioactive), sok jednodniowy Marwit marchew - seler, woda z miodem i śliwkami, woda z ogórków kiszonych
Warzywa: kapusta kiszona, kiszone ogórki
Suplementy: tran, magnez, plusz z minerałami, enzymy trawienne




Zmieniony przez - Kornelia w dniu 2012-03-21 08:47:23

To teraz zamiast zaparć wzdęcia od kapuchy się pojawiły??? Ja też miałam wrażenie, że grubnę od kapuchy ale tylko dlatego, że straszni wzdęcia miałam...

Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-03-21 09:12:32

Kama:
W sumie nie czuję się wzdęta. Mam po prosru wrażenie (mam nadzieję, że tylko wrażenie), że obrastam w dole. Góra się zmienia i widzę to, aż czasem nadziwić się nie mogę i przeżywam szok, że JA mam mięśnie. Kapucha mnie zapycha, ale nie czuję po niej ciąży spożywczej. Uf!

21.03.2012 (środa)

Trening (trening od 10 tyg. 4 dni, trening z III seriami od 6 tygodni 3 dni)

Basen 45min - 20x 50m
Niestety nie popływałam sobie tak jak chciałam, bo coś mi się naciągnęło za kolanem, więc przez połową czasu ciagnęłam tylko rękami i cośtam kulałam nogami. Oszczędzałam się z myślą o wieczornym treningu. I na szczęście na trenignu nic nie przeszkadzało.

Trenig siłowy
Zrobiłam cały założony trening (poza areo:( )i od razu lepiej się czuję fizycznie i psychicznie :)

- zmiany w ciężarach i w ilości są pogrubione
- mam ostatnio problem z ćwiczeniamia na barki - wydaje mi się, ze ma to związek z tym, że zaczęłam robić GPP
- wymiękłam przy uginaniu ramion naprzemiennie stojąc, rozpiętkach i wyciskaniu handli w górę - mam wtedy wrażenie, że dostaję blokady w rękach i nie pójdą dalej

PYTANIE:
Na ile zakwasy lub ich brak są wyznacznikiem dobrego treningu? Czytam u dziewczyn jak odczuwają zakwasy, Michał w domu mówi że ma zakwasy tu, tu i tam, a ja czuję, że ćwiczyłam i czuję ciało, ale nie nazwałabym tego zakwasami.



Szamanie
(po 7 tyg. 4 dniach BTW 120/70-75/140 i rotacji 3 tyg. 3 dni 120/70-75/115; potem 2 tyg. i 1 dzień 120/70/130; aktualnie rotacja 120/70/100 - 120/70/150)

3 dzień amputacji węgli numer II:
zalecenia wg Martucca 120 białko, 70 tłuszcze, 100 węglowodany

Picie: 2l woda mineralna, kawa rozpuszczalna x2, herbata (Bioactive), sok jednodniowy Marwit marchew, woda z miodem i śliwkami, woda z ogórków kiszonych
Warzywa: kapusta kiszona, kiszone ogórki, marchewka, brokuły, buraczki
Suplementy: tran, magnez, plusz z minerałami, enzymy trawienne






Zmieniony przez - Kornelia w dniu 2012-03-22 10:00:14