chciałbym się poradzić odnośnie ćwiczeń, trenuje od ok 2miesięcy
poniedziałek, środa piątek
generalnie to chce zrzucić brzuch no i trochę dopakować
nie wiem jaki wpływ na to wszytko ma trening
trzymam się ogólnej zasady że każda partia mięśni raz w tygodniu dobrze wymęczona po kazdym treningu 25-30min aerobów
poniedziałek
klatka i biceps
wyciskanie na ławeczce płaskiej 3x8
wyciskanie na ławeczce skośnej głową w górę 3x8
rozpiętki na maszynie 3x10
biceps
zwykłe podnoszenie hantelek na ławce 3x10
podnoszenie hantelet stylem młotkowym 3x10
i na dobitke mniejszym ciężarem sztanga łamaną 3x ile tylko dam rady
kilka ćwiczeń na brzuch
aeroby
środa
barki przód i tył + kaptury
wyciskanie na suwnicy 3x8
wiciskanie na maszynie na barki 3x10
wyciskanie hantelkami na przód barków 3x10
wyciskanie hantlkami na tył barków 3x10
spikanie kapturów z hantelkami w dłoni na przód 3x15
spikanie kapturów z hantelkami w dłoni na tył 3x15
kilka ćwiczeń na brzuch
aeroby
piątek
plecy I triceps
ściąganie drążka za plecy 3x10
podciąganie na maszynie 3x10
ściąganie drążka na siedzącą na maszynie(nie wiem jak to opisać siedze prawie na ziemie i przyciągam drążek z obciążeniem) 3x10
ściąganie drążka na maszynie na tricepsa(lub czasem sznurki) 3x10
wyciskanie hantelką na tricepsa na ławeczce 3x10
wyciskanie sztangi w wąskim uchwycie 3x10
kilka ćwiczeń na brzuch
aeroby
nie wiem czy coś mam zmienić w tym treningu czy może zostać tak jak jest żeby osiągnąć swój cel- czy zwiększyć serie lub powtórzenia?
ogólnie waga mi stoi w miejscu cały czas (przed 3 pierwsze tygodnie spadłem 2kg ale znowu wróciłem do wagi 79- wydaje mi się że troche przypakowałem)
nie zalezy mi na super rzeźbie bo u mnie to raczej nie realne- chciałbym dojść do wagi 74 ale spalić sam tłuszcz
w weekendy pozwalam sobie troche pofolgować z alkoholem i jedzeniem ale z głową
załączam dwie fotki