Redukcja - Gregu (by Koniu151)

Witam.
Postanowiłem założyć swój dziennik treningowy, który mam nadzieję pozwoli mi się mocno zmotywować i dojść do celu
Kilka słów o mnie:
Standardowa historia – zapuściłem się mega i trzeba coś z tym zrobić
Jeżeli chodzi o staż treningowy to ćwiczyłem kilka lat temu. Siła i wygląd zadowalające, ale później niestety praca i zapuściłem się po prostu. Parę tygodni temu wróciłem na siłownię i chciałbym tym razem zrobić to z głową czyli powolna redukcja i później budowanie fajnej sylwetki. Nie interesuje mnie krótkotrwały efekt. Mam najdzieję, że w ciągu roku-dwóch uda dzięki wskazówkom Konia zrobić ze mnie człowieka

Kilka informacji o mnie:
Wiek: 30
Wzorst: 178
Waga: 82
Bic: 37
Klatka: 103
Pas: 98

Ruszam od poniedziałku. Będę dawał wypiski z poszczególnych dni. Jeżeli czas pozwoli to codziennie. Wszelkie uwagi i komentarze mile widziane

Fotki poglądowe na start

Dzień 36 – 26.03.2012 poniedziałek

Trening
Dzisiaj miał być siłowy, ale mięso które miałem dzisiaj zjeść niestety za długo przeleżało w lodówce przed upieczeniem i zepsuło mi się więc mogłem, więc zamieniłem kolejność i dzisiaj tylko dzień aerobowy. Posiłek po aerobach dużo łatwiej zrobić (miałem składniki) niż klasyczny potreningowy.
Trening bardzo słaby. Nie wiem czy to powód tego, że spałem krótko czy może beznadziejnego żarcia wczoraj, ale jestem totalnie bez sił. Biegałem co prawda przez 35min, ale ciężko było …

Dieta
[8:00] płatki owsiane, odzywka białkowa, rodzynki, orzechy
[11:00] pierś z kurczaka, warzywa - sałatka
[16:00] j.w.+ryż
[22:00] serek wiejski+masło orzechowe
Tak jak napisałem … w ostatniej chwili zostałem bez odpowiedniej ilości składników więc dieta lekko kulała – zjadłem trochę za mało kcal.

Suplementacja:
Omega 3
Animal Flex
Cissus
T-FORCE

Dzień 37 – 27.03.2012 wtorek

Trening
Trening bardzo fajny. Zmniejszyłem przerwy pomiędzy seriami – na co wcześniej jakoś nie zwracałem uwagi. Teraz zawsze będę się starał cisnąć z mniejszymi przerwami pomiędzy seriami, bo to w połączeniu z aerobami dało mi niezłego kopa i nawet 2 godziny po treningu ciągle się pociłem Może sytuacja mało komfortowa, ale za to chyba ładnie spalanie się rozkręciło
1.Martwy ciąg
2.Thrusters ze sztangielkami
3.Podciąganie na drążku - maszyna
4.Wyciskanie na ławce skośnej- hantle
5.Wyciskanie francuskie sztangi
+ 20min bieżnia.

Dieta
[8:00] po treningu : makaron, pierś z kurczaka
[11:00] pierś z kurczaka, warzywa w formie sałatki
[16:00] j.w. (trochę monotonia)
[jeszcze dziś] pierś, makaron, brokuły
[jeszcze dziś] sernik low carb

Suplementacja:
Omega 3
Animal Flex
Cissus
T-FORCE


Zmieniony przez - Gregu w dniu 2012-03-27 17:42:03

no nie powiedziałbym że było to było MEGA zapuszczenie

Powodzenia, potencjał jest :)

Zapuszczenie i hyj, nie ma lekko, bo straci motywację :) Pomimo niezbyt dużej wagi, obwód w pasie spory. Powodzenia!

Dzięki za słowa otuchy Generalnie to jak zauważyliście mam dosyć dużo w pasie mimo wagi, która nie jest jakoś strasznie duża. No i duże zatłszczenie na klacie. Jakoś trzeba będzie sobie z tym poradzić.

Dzień 1 – 20.02.2012

No to ruszamy

Trening:

6:30-7:45
Wróciłem na siłownię po długiej przerwie, więc na razie forma tragicznie słaba. Nie przejmuję się tym zbytnio, za parę miesięcy będzie lepiej
Przed i po treningu wrzuciłem po 10g BCAA w prochu.

Ćwiczenia:
1.Przysiad ze sztangą z przodu
2.Wiosłowanie sztangą nachwytem
3.Pompki na poręczach
4.High Pull /nigdy tego nie robiłem więc musiało to śmiesznie wyglądać
5.Uginanie ramion z hantlami
Po 4 serie każdego ćwiczenia, powtórzenia w zakresie 12-15, przerwy ok. 1,5min.
Aerobów po treningu dzisiaj nie było, bo musiałem być w pracy przed 8, więc nie dałem rady. Trening poszedł bardzo fajnie. Coś czuję, że będą mega zakwasy na nogach

Dieta

Jako, że był weekend i nie udało mi się kupić mięsa jakie miałem w rozpisce od Konia, musiałem dokonać drobnych modyfikacji. Obiecuję, że to już się więcej nie powtórzy
Po treningu [8:00]: schab pieczony, ryż basmati, sałatka warzywna
Śniadanie II [11:00] pierś z kurczaka, jajka, sałata, warzywa, oliwa
obiad I [14:00]: j.w.
Obiad II [17:00] pierś z kury, chleb pełnoziarnisty (miał być makaron pełnoziarnisty, ale nie miałem), warzywa, jogurt naturalny 50g
Kolacja [22:00] sernik LC: twaróg, jajka, WPC czekoladowe /fotka poniżej.



Może nie wygląda, ale jest zjadliwe :)
Będę się starał wrzucać fotki od czasu do czasu, żeby jakoś urozmaicić ten dziennik ...


I jeszcze pytanie do czifa:
Koniu, zamiast chleba tescowego może być taki z reala?


ps. Dasz radę odpisać mi na maila?

To tyle na dziś.

Pozdro.

na maila odpisałem przecież. no i miałeś rozpiskę wysłaną specjalnie wcześniej byś na zakupy zdążył!

chleb będzie git.

Wysłałem Ci maila jeszcze raz.

Mam meeega zakwasy na nogach dzisiaj musiałem sobie odpuścić rano bieganie ... może po południu będzie lepiej i się zbiorę. Tak to jest jak się zaniedbało trening nóg wcześniej

Przez pierwsze kilka treningów też miałem nieziemskie zakwasy,ledwo chodziłem :D Z czasem nie bedziesz tego odczuwal,powodzenia !

Dzień 2 – 21.02.2012


Trening:
Dzień nietreningowy. Miały być aeroby, ale mam takie zakwasy na nogach, że masakra Tak to jest jak się nogi zaniedbało. Biegałem regularnie i nic mnie nie bolało, ale jak dowaliłem przysiady ze sztangą to masakra Liczę, że na dniach się przyzwyczaję i zacznę zwiększać obciążenia.
Dieta
Jeszcze parę dni musi minąć zanim się ogarnę na 100% z dietą. Muszę się trochę lepiej zorganizować, bo mam mało czasu a żarcie trzeba robić non stop. Pewnie za parę dni już będę wszystko miał obcykane i dopnę dietę na 100%,
Sniadanie [7:00]: jajka, pieczywo pełnoziarniste, warzywa
Śniadanie II [11:00] naleśniki z mąki pełnoziarnistej, mielone z wołu, ser żółty, warzywa - naleśniki wyszły bardzo dobre, ciężko mi zjeść taką ilość.

Na fotce znowu wygląda mało apetycznie, ale jest dobre


w między czasie orzechy włoskie
Obiad [19:00] pałki z kurczaka, warzywa, oliwa
Niestety nie dałem rady tyle zjeść ile było w rozpisce. Też muszę się przyzwyczaić. Naleśniki mnie zabiły po prostu i do wieczora nie byłem głodny. Kurczaka jadłem ze łzami w oczach

Drugi dzień minął pod znakiem zaj**istych zakwasów na nogach

Dideek, ja mam problem tylko z nogami ... reszta mięśni jest w miarę rozćwiczona.

Zmieniony przez - Gregu w dniu 2012-02-22 13:34:22