Ostatni są pierwszymi %-) nowy spam :D

zimno u ciebie jest wiec potrzebuje wiecej czasu

a ile cukru dałaś?

100 g za 0,8 litra herbaty

no zimno jest, w kuchni mam ok 19 ale trzymam obok grzejnika. czuć ze sfermentowany, troche jak kwas chlebowy, ale jak dla mnie ulepek

u mnie stoi koło grzejnika ok 9 dni, w kuchni ciepło non stop, gazowana jest, smierdzi kisą, jest kwaśne ale posmak lekko słodkawy jest i tak. Tez daje 60g na litr.
To czyli ona nie ma byc WCALE słodka?
Zaraz sie okaze ze regularnie cukier wpyerdalam. O nie.

ha yosis to nic dziwnego ze jeszcze nei przrobiła, ja tez daje 60g na litr, i zalezy jak dłuzej posoi a u mnie to 7dni wtedy po prostu kwasior i cukru nie czuc jest w ogole,

Ło matko, kombucha w lukrze pływa

czyli ja tez musze dluzej trzymac nastepnym razem
co za zycie, mnie to bardziej stresuja kryształy, chyba nie bede ich piła, ja tam cały czas czuje slodzoną wodę

nie czujesz gazu ani fermentu? daj kryształkom tylko 3 płaskie łyzki na litr Ja daje dwie łyzki syropu z bzu i łyzke cukru oczywiście ze ten napój jest słodszy niz kombucha

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-02-14 21:11:00

to u mnie kryształkow wiecej troche, cukru 2 płaskie łyżki i 8 rodzynek tak kazali
zapach jest kiszonki, w smaku gazowane raczej nie, i non stop i po 24 h i po 48 lecą z dna bąbelki, czyli podejrzewam, ze to oznacza, ze szame jeszcze mają, czyli cukier nieprzerobiony DObrze mysle? Czekac, az przestanie bąbelkowac i wtedy bedzie dobra?
Albo mniej zarcia im dac