Trening z stażem 1 miesiąc

Głównie chodziło mi o to by dowiedzieć się czy trening jest dobrze ułożony, czy nie powtarzam aktonów mięśni żeby nie robić różnych ćwiczeń a tylko jedna część mięśnia. To czy dam radę z tym treningiem czy nie to już bardziej moja indywidualna sprawa. Wyczytałem że 2 dni max 3 dla treningu początkujących jest wystarczająco by partia mięśni odpoczęła. Ja mam treningi np. pleców nie dzień po dniu. Może się powtarzam ale staram się izolować mięśnie by nie przemęczać innych w tym dniu w którym nie powinny być. messsi: niee, nie bulwersuję się ale pomyśl racjonalnie. Gdybyś ty przez miesiąc widział jak oni ćwiczą dzień w dzień też byś ćwiczył, z tym że oni mają efekty, to jest chyba ważne nie ?

Bo dla mnie to to jest jak z nauką. Uczymy się niby 5 razy w tygodniu, ale geografię powiedzmy mam raz. No i co mam iść do szkoły i im powiedzieć że ja jestem przeuczony ? ;d

tak, ale oni ćwiczą już 5 lat, więc mogą sobie ćwiczyć 5 razy w tygodniu. Ty na początku powinieneś się skupić na ogolnorozwojówce, masz poczytaj :
https://www.sfd.pl/FBW_DLA_POCZĄTKUJĄCYCH_traktora_i_drsquata_-t515134.html 

i na siłe próbujesz przekonywać wszystkich do swoich blędnych racji, nie rozumiem po co zaklądasz temat jak nie przyjmujesz z tego co wszyscy chcą Ci przekazać.

To czy wystarczą 2-3 dni na regeneracje zależy od intensywności, odżywiania, snu, aktywności fizycznej w czasie dnia czy nawet indywidualnych predyspozycji. Wiesz jak działa mięsień? Podczas treningu włókna są uszkadzane i gdy odpoczywasz odbudowywują się z nawiązką. Jest taka mądra zasada "więcej nie znaczy lepiej".
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862 tam masz wszystko opisane. Zobacz szczególnie MIT 4.

Kolego ale jacy wszyscy jak tu wypowiadają się dwie osoby ? Oczywiście czytałem te MITY no i jak już wspomniałem zdążyłeś mnie zdewastować i powiedzieć że nie przeczytałem. Skąd ta pewność? Czy ja musze należeć do wszystkich ? Nie znasz mnie, ja nie znam Ciebie. Prawdopodobnie według badań 60% wypowiedzi od osób nie znajomych nie dociera do odbiorcy. Tego też mam słuchać? No właśnie, nie mam pojęcia już co jest dobre. Mam młyn w głowie. Chyba zgodzisz się ze mną że co 2 strona pisze o czym innym. Dlaczego? Kogo słuchać ? Nie dziw się mi że wolę słuchać osób które widzę, znam bo w to mogę uwierzyć a nie w alfabet wypisany w artykule. Tu tkwi mój problem, choć temat nie był założony po to ;/ Założyłem by się dowiedzieć czy dobrze dobrane ćwiczenia, czy mi nie zaszkodzą, wspomniałem o lordozie. Rozumiesz mnie ?

No i zobacz MIT4. Co ja mam uwierzyć w "Casey poświęcał na trening mniej niż 3 godziny tygodniowo!" ? To brzmi jak reklama na jakiś super spalaczach, odżywkach czy czym kolwiek. Skąd wiemy kto napisał ten artykuł? Podał kilka naukowych nazw i to już podstawa by mu uwierzyć?

o tym czy możesz ćwiczyć czy nie to już powinien lekarz decydować a nie ktoś przez internet. Tu jedynie możesz się spodziewać opinii na temat planu a nie diagnozy lekarskiej.
Nie musisz w to wierzyć, Twoja wola jak będziesz ćwiczył. Nam to "rybka" czy będziesz miał efekty czy się zajedziesz. Podobno człowiek najlepiej się uczy na swoich błędach. Zobacz sobie np. dziennik treningowy autora tych mitów (link ma w podpisie) lub też każdy inny z tego forum który prowadzi bardziej doświadczony użytkownik...

No właśnie wam "rybka" jedni ćwiczą tak i mają efekty drudzy tak i mają. No więc pytanie, dlaczego mój plan wyszedł tak beznadziejnie jeżeli właśnie stwierdzamy że jednym lepiej idzie tak, drugim tak? Nie rozumiem ale przetestuje. Miesiąc na tym treningu z dystansem i myślą o tym co mi powiedzieliście i to co przeczytałem w mitach. Kolejny miesiąc z zaleceniami. To prawda uczyć się najlepiej na błędach.

Co ciekawsze niektórzy próbują na każdy sposób ćwiczyć i nic nie mogą zrobić, a niektórzy jak by nie robili się rozwijają heh. Właśnie teraz zrozumiałem że nie ma idealnego poradnika, brakowało mi tego tematu żebym do tego doszedł i się oświecił :)