redukcja problem z spadkiem wagi

Pokusiłam się.Przecież wiem,że nie powinnam tego jeść:P Ardenka czyli sugerujesz,że źle nada źle jem? A co do poprzedniego postu źle zrozumiałam i tyle już nie róbcie ze mnie takiej idiotki.Ja chcę schudnąć bardzo,właśnie oglądam zdjęcia ze 100-dniówki i też chcę ładnie i zgrabnie wyglądać a nie jak rozflaczały grubas.Wiem,że to uciążliwe powtarzać 100 razy,ale widocznie do mnie coś nie dociera.

Sugeruję, że mogłoby być lepiej. Ja już na drugiej stronie dziennika zebrałam pochwałę za miskę
Nie łam się, dziewczyny tutaj wiedzą, co mówią. Efekty wielu z nich mówią same za siebie. Słuchać się, ćwiczyć i figura będzie zdecydowanie lepsza. Walczymy obie

Ale ja nadal po miesiącu nic nie widzę,żadnej zmiany.Boje się,że na końcu spuchnę jeszcze bardziej.Zauważyłam,że połowie dziewczyn nie starcza już sił na wskazówki.Co do dzienników nie jestem w stanie jeść codziennie łososia.Wiem,że w tym problem nie leży ,bo inne produkty mają także dużo białka.

Poczytaj (ze zrozumieniem) https://www.sfd.pl/[art]_Co_jedzą_Ladies_SFD_-t752315.html 

Za mało rzeczy wprowadzasz z tego, co Ci tutaj podpowiadają, dlatego nie masz efektów. Nie musisz jeść codziennie łososia. Jest jeszcze tuńczyk w puszce ;p albo jajka. Poszukaj sobie w dziennikach osoby, która ma mieć taką samą dzienną kaloryczność jak Ty i sugeruj się jej miską - o ile zobaczysz, że szefowe chwalą :D

;)

Zmieniony przez - nosek19 w dniu 2012-01-30 20:57:35

Lepiej to skasuj zanim wszystkim ręce opadną ;p

i tak nadal nic nie wiem:p

No to laska masz problem. Dostałaś wszystkie potrzebne wskazówki i rady. Na szczęście to tylko Twój problem, i to najwyżej Ty będziesz marudziła, że jesteś gruba.

Dopóki nie ogarniesz podstaw nikt nie będzie tu tracił czasu, żeby wpadać z pomocą.

Dobra to rozpoczynam od początku ,bo najwidoczniej ten miesiąc to jedna wielka strata,mam nadzieję,że teraz będzie dobrze.Ruda a czy Twoim zdaniem mój jadłospis jej aż tak do niczego?