Starzenie się organizmu

z punktu widzenia geografii to:

duży wpływ na wydłużanie czasu życia mają lekarstwa, higiena i o dziwo warunki klimatyczne ( wilgotność, temp i radiacja czyli padanie promieni słonecznych)

Postaram sie poszperać w książkach geograficznych i podać kilka badań na ten temat.

kluczen do dlugiego zycia jest wolny metabolizm i tyle

jakieś 4-5 tygodni byłam na takim jedzeniu, nie oddczuwałam spadków energi ani zimna, pewnie temu, ze jadłam dużo orzechów (moczonych w wodzie), np na śniadanie połaczone z koktailem z bananów, jagód itp. Trzeba dużo wyobrazni i checi żeby urozmaić sobie jedzenie to jeden -, drugi to słaba dostepnośc i cena 'ekologicznych' warzyw i owoców

Z ćwiczeń to aeroby i lekkie siłowe, rolki, rower

długo się nie wytrzyma na tym, jesli ktoś tak jak ja lubi jeść ciepłe potrawy i kawał dobrego steka ale na żadnym jedzeniu tak dobrze się nie czułam psychicznie i fizycznie jak na surowym, czysty umysł i ciało ;) ekeperyment był z ciekawości a nie jakiejś ideologi, dużo czytałam o leczeniu np raka taką dieta, w USA są specjalne kliniki leczace w ten sposób i mają spektakuralne efekty, ile w tym prawdy nie wiem

spożywanie nieobrabianego termicznie pokarmu jest mało uzasadnione. Można poprawić dietę w taki sposób by czuć się na niej lepiej bez odstawiania mięsa, czy produktów poddawanych obróbce termicznej.

pewnie, że można. Wysokobiałkową też mam za sobą i mam porównanie, z jednej strony na raw food wygladzały się drobne mimiczne zmarszczki (mam 27), cera jak u niemowlaka, z kolei na w-białkowej wygladałam staro jak nigdy ;)

no przy dokonywaniu takich uproszczonych rankingów, umknąć Ci mogą naprawdę elementy istotne - związane z odżywianiem się w określony sposób.

po co komplikować, ranking apropo tytułu ;)

Jeszcze jedną kwestię warto tutaj poruszyć. Mam nadzieje, iż fatfaq oraz Solaros dorzucą coś od siebie, bo widzę, że macie Panowie sporą wiedzę związaną z IF i różnymi jej odmianami.

Ori Hofmekler w swej książce the warrior diet opisuje wiele ciekawych aspektów głodówki. Jednym z nich jest zwolnienie procesów starzenia się. Nie chcę wspomiać tutaj o znanym badaniu na szczurach które jadały 1 dzień, następnie głodowały dzień (czy jakoś tak), bo jest ono znakomicie znane, jest jeszcze trochę podobnych, ale brakuje w nich długoterminowych rezultatów. Tzn. nie spotkałem się z wpływem takiego sposobu żywienia na długość życia, chociaż istnieją przesłanki, które każą wierzyć, iż jedzenie rzadziej a więcej jest nieco lepsze, jeśli chodzi o opóźnienie procesów starzenia się, niż, chociażby zjadanie 3 posiłków dziennie. Na przykład, kiedy nie spożywamy pokarmu rośnie poziom hormonu wzrostu, który jest dla nas bardzo korzystny, przyspiesza regenerację organizmu etc etc etc
Ciekawe wyniki badania można znaleźć tutaj:
http://www.naturalnews.com/034277_fasting_longevity.html
Cytat z owego artykułu:
"Researchers at the Intermountain Medical Center Heart Institute found that men, who had fasted for 24 hours, had a 2000% increase in circulating HGH. Women who were tested had a 1300% increase in HGH"
Na mnie robi niesamowite wrażenie te 2000%!


Czy ktoś się spotkał z badaniem naukowym lub ma jakieś inne informację na temat tego, czy zjadanie powiedzmy 2000 kalorii w jedynym posiłku w ciągu dnia będzie skuteczniejsze w spowolnieniu starzenia się, niż jedzenie dajmy tutaj, 4 posiłków po 500kcal ?
Jak widać suma kalorii jest taka sama, jest inny ich rozkład.
Czekam na odpowiedzi ! :)

Zmieniony przez - MrKlaus w dniu 2012-01-16 19:28:52

szczury maja kilka razy szybszy metabolizm niz my wiec u nich jeden dzien glodowki odpowiada naszemu tygodniowi bez jedzenia

zabiegi typu jedzenie co drugi dzien, ograniczanie dziennego okna karmienia do kilku godzin etc. nie wydluza zycia u ludzi

co wiecej szczury nie 'nadrabiaja' tego co nie zjadly w okresie postu wiec u nich srednia ilosc kalorii jest znacznie mniejsza niz u osobnikow jedzacych ad libitum

niestety nie mialem czasu napisac cos wiecej w temacie jak obiecalem na poprzedniej stronie - moze w przyszly weekend

Dzięki Kazam za informacje.
Jak jest natomiast z tym zwiększeniem się ilości GH po 24h poście? Z tego linku co dałem w poprzedniej swojej wiadomości wynika, że warto jednak raz na tydzień czy dwa tygodnie zrobić sobie np. 1 dzień bez jakichkolwiek pokarmów (ogromna sekrecja GH). Co o tym sądzicie?