Koło Szeherezady przechodziłem
Chwilowo mnie nie ma.
...
Napisał(a)
Czy Ty w ogóle nie masz żadnego planu diety, czy po prostu nie chcesz się taką cenną informacją na forum dzielić? Bo "mięso nie ważyłem" czy "owoc lub dwa" prawdopodonie niewiele komu co powie. Nie obraź się, ale dość lekko podchodzisz do tematu przy takiej otyłości.
...
Napisał(a)
Kolego uważam tak jak Koniu151, żeby chudnąć musisz zacząć jeść. Nie wiem w jaki sposób policzyłeś zapotrzebowanie ? Dla 145 kg tylko 3000 kcal ? ? Coś mało.
BCAA, witaminy, Omega 3 i odżywka białkowa ma sens, spalacz na tym etapie nie ma sensu (zachowaj go na później), dobra dieta i waga będzie lecieć.
A dieta J/NJ mimo fajnych efektów na tym etapie nie jest dla Ciebie, zacznij od zbilansowanej a nie od kombinowania
Wklej foto, będziesz miał potem dla porównania.
Może tak być, że się załamiesz i.... pójdziesz w złą stronę...
Ale tutaj zostawiasz swój ślad i może być potem wstyd
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów
Zabrzanin
BCAA, witaminy, Omega 3 i odżywka białkowa ma sens, spalacz na tym etapie nie ma sensu (zachowaj go na później), dobra dieta i waga będzie lecieć.
A dieta J/NJ mimo fajnych efektów na tym etapie nie jest dla Ciebie, zacznij od zbilansowanej a nie od kombinowania
Wklej foto, będziesz miał potem dla porównania.
Może tak być, że się załamiesz i.... pójdziesz w złą stronę...
Ale tutaj zostawiasz swój ślad i może być potem wstyd
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów
Zabrzanin
...
Napisał(a)
@2fat4u
Rzeczywiście nie ważyłem tego co jadłem, ale to było na "zbilansowanej", nie miałem policzone zapotrzebowania i w sumie działem "na oko".
Chciałbym spróbować j/nj bo jej założenia mi odpowiadają (głód w czasie dnia nigdy nie był problemem... właśnie wieczorem mam mega ssanie), wprawdzie dzisiaj dopiero 2 dzień ale jak narazie nie odczuwam żadnych negatywnych efektów. Do j/nj chcę się zabrać rzetelniej, dlatego też sprawdziłem gramatury produktów które jadłem wczoraj (tabelka na 2 stronie).
A co do luźnego podejścia - myślę że z czasem będę się uczył na własnych błędach - powoli do przodu :p
@Zabrzanin
Zapotrzebowanie wyliczyłem dla wagi 95kg (zresztą w tabelce podałem wszystkie czynniki brane pod uwagę przy wyliczeniach)
Pracuję od 7:30 do 18, przed 19 jestem w domu i zaczynam jedzenie bądź idę na trening. Nie chcę zabierać jedzenia do pracy także zakup BCAA i zażywanie go przed treningiem chyba będzie dobrym rozwiązaniem.
Co stoi na przeszkodzie stosowania j/nj w moim przypadku?
Fotki zrobiłem ale wstawię dopiero jako zestawienie za parę miesięcy, jak narazie wystarczy mi wstyd przed samym sobą xD
Rzeczywiście nie ważyłem tego co jadłem, ale to było na "zbilansowanej", nie miałem policzone zapotrzebowania i w sumie działem "na oko".
Chciałbym spróbować j/nj bo jej założenia mi odpowiadają (głód w czasie dnia nigdy nie był problemem... właśnie wieczorem mam mega ssanie), wprawdzie dzisiaj dopiero 2 dzień ale jak narazie nie odczuwam żadnych negatywnych efektów. Do j/nj chcę się zabrać rzetelniej, dlatego też sprawdziłem gramatury produktów które jadłem wczoraj (tabelka na 2 stronie).
A co do luźnego podejścia - myślę że z czasem będę się uczył na własnych błędach - powoli do przodu :p
@Zabrzanin
Zapotrzebowanie wyliczyłem dla wagi 95kg (zresztą w tabelce podałem wszystkie czynniki brane pod uwagę przy wyliczeniach)
Pracuję od 7:30 do 18, przed 19 jestem w domu i zaczynam jedzenie bądź idę na trening. Nie chcę zabierać jedzenia do pracy także zakup BCAA i zażywanie go przed treningiem chyba będzie dobrym rozwiązaniem.
Co stoi na przeszkodzie stosowania j/nj w moim przypadku?
Fotki zrobiłem ale wstawię dopiero jako zestawienie za parę miesięcy, jak narazie wystarczy mi wstyd przed samym sobą xD
Czerp z innych, ale nie kopiuj ich... bądź sobą!
...
Napisał(a)
Albo ja czegoś nie rozumiem albo Ty ?
Dlaczego policzyłeś zapotrzebowanie dla 95 kg jak ważysz 145 kg ?
Dodaj kalorii a waga będzie lecieć.
Dlatego J/NJ nie dla Ciebie, bo zacznij od prostych rozwiązań
Czyli dieta, trening siłowy i aerobowy - to działa.
Sam ruszę ze swoim dziennikiem niedługo, Koniu151 jestem tu mile widziany ?
Dlaczego policzyłeś zapotrzebowanie dla 95 kg jak ważysz 145 kg ?
Dodaj kalorii a waga będzie lecieć.
Dlatego J/NJ nie dla Ciebie, bo zacznij od prostych rozwiązań
Czyli dieta, trening siłowy i aerobowy - to działa.
Sam ruszę ze swoim dziennikiem niedługo, Koniu151 jestem tu mile widziany ?
...
Napisał(a)
3000 kcal to wcale nie jest mało. Powinno być ok. J/NJ to też proste rozwiązanie, więc ja nie widzę przeciwwskazań.
http://www.sfd.pl/[BLOG]_90packer__Mens_sana_in_corpore_sano.-t1088838.html
"Ciągi w paskach to jak jazda na rowerze z bocznymi kółkami" - BYK
...
Napisał(a)
Saweq nie obawiaj się jedzenia, głodzenie nie ma sensu (sam do tego dojrzewałem sporo czasu) tylko się będzie wk*****iał na wszystko, szczególnie na wieczornym ssaniu. Ja przy obecnej wadze 87,5-88,1 kg i wzroście 180 jem pomiędzy 2600-3300 dziennie zależnie od treningu (wyliczone ciekawości na oko z kalkulatora bo mam rozpisaną dietę).
Polecam Ci pogadanie z Koniem lub kimś innym kto się na tym dobrze zna. Co do rozpisywania samemu diety ok, jak masz czas i wiedzę - teraz okres przed świętami więc pewnie masz w pracy luz jak i ja ale potem jak będzie zapierdziel to nie wiem czy to pogodzisz - ja na pewno nie :)
Dobór trafionej i skutecznej diety może okazać się tańszy od niewłaściwego stosowania suplementów.
Polecam Ci pogadanie z Koniem lub kimś innym kto się na tym dobrze zna. Co do rozpisywania samemu diety ok, jak masz czas i wiedzę - teraz okres przed świętami więc pewnie masz w pracy luz jak i ja ale potem jak będzie zapierdziel to nie wiem czy to pogodzisz - ja na pewno nie :)
Dobór trafionej i skutecznej diety może okazać się tańszy od niewłaściwego stosowania suplementów.
...
Napisał(a)
ZabrzaninAlbo ja czegoś nie rozumiem albo Ty ?
Dlaczego policzyłeś zapotrzebowanie dla 95 kg jak ważysz 145 kg ?
Dodaj kalorii a waga będzie lecieć.
Dlatego J/NJ nie dla Ciebie, bo zacznij od prostych rozwiązań
Czyli dieta, trening siłowy i aerobowy - to działa.
Sam ruszę ze swoim dziennikiem niedługo, Koniu151 jestem tu mile widziany ?
Dobra, a teraz powiedz mi, ile z tej wagi to tłuszcz. Który chcesz również odżywiać. Jakby policzył dla obecnej wagi to jeszcze by tył.
Ja liczyłem zapotrzebowanie dla ok 100kg ( zaczynałem z 130 )- wyszło mi 3200-3300. Odchudzam się na 2800-3100 (DT/DNT). Więc 3000 to jak dla mnie rozsądny wynik, byle się dobrze odżywiał i nie oszukiwał. Do tego dopracuje dietę. Zresztą mimo zwiększenia ilości jedzenia o 1000kcal waga spadła. Teraz tylko rozbuja się i szybciej to wszystko pójdzie. Do tego dopracuję miskę.
Waga nie idzie szybko, ale obowdy spadają. Tylko 3 razy byłem głodny - głównie przez zaburzony rytm w pracy. Lepsze spadki wolne, ale systematyczne, niż szybkie ale okupione dziwnymi jazdami.
Througt the gates of hell
...
Napisał(a)
@Zabrzanin
Dla mnie j/nj jest prostym rozwiązaniem :p
- rano mogę dłużej pospać - nie muszę wstawać i jeść śniadania
- nie muszę brać jedzenia do pracy i martwić się że mi skisieje albo coś (w pracy nie ma lodówki, nie ma gdzie odgrzać)
- od rana czuję się jak na jakim speedzie xD, nie zamulam, jakoś lepiej mi się pracuje
- w domu mogę najeść się do syta, zawsze świeży posiłek i wydaje mi się że łatwiej będzie dobrać odpowiednie składniki no i nie trzeba bawić się w porcjowanie jedzenia.
- praktycznie nie czuje głodu, nawet wieczorem - ssanie włącza się wraz z pierwszym kęsem no i zaczyna się uczta :)
- ogólnie lepsze samopoczucie
Dlatego uważam że to nie tylko dieta na redukcję ale sposób odżywiania na dłuuuuuuuuuugo
@artur_j
Jedzenia się nie obawiam, muszę się tylko nauczyć racjonalnie i właściwie odżywiać - powoli do przodu
Co do ekspertów to liczę że się wypowiedzą w temacie (mam nadzieje że nie stawiają mnie na straconej pozycji)
Dzisiaj pierwszy trening na j/nj - zobaczymy jak pójdzie
Ogólnie plan jest taki
DNT
post do 19
jedzenie do 23
DT
opcjonalnie - BCAA (aktywne 10g przed treningiem i 10g w trakcie?)
19-20:30 trening siłowy
post do około 21
jedzenie do 23
Tak jak pisałem wyżej, dziś zobaczę jak będę się czuł na treningu.
Co do michy to z czasem na pewno będzie bardziej wartościowa.
Nie zależy mi również na jakieś szybkiej redukcji... chcę znaleźć sposób odżywiania dla siebie :)
Suplementy aktualnie stosowane: o3 gold olimpu x3, 1 caps Mega Daily One, magnez, wapń + wit C (w formie tabletki musującej)
planuje zakup BCAA
Zmieniony przez - Saweq w dniu 2011-12-22 16:09:03
Dla mnie j/nj jest prostym rozwiązaniem :p
- rano mogę dłużej pospać - nie muszę wstawać i jeść śniadania
- nie muszę brać jedzenia do pracy i martwić się że mi skisieje albo coś (w pracy nie ma lodówki, nie ma gdzie odgrzać)
- od rana czuję się jak na jakim speedzie xD, nie zamulam, jakoś lepiej mi się pracuje
- w domu mogę najeść się do syta, zawsze świeży posiłek i wydaje mi się że łatwiej będzie dobrać odpowiednie składniki no i nie trzeba bawić się w porcjowanie jedzenia.
- praktycznie nie czuje głodu, nawet wieczorem - ssanie włącza się wraz z pierwszym kęsem no i zaczyna się uczta :)
- ogólnie lepsze samopoczucie
Dlatego uważam że to nie tylko dieta na redukcję ale sposób odżywiania na dłuuuuuuuuuugo
@artur_j
Jedzenia się nie obawiam, muszę się tylko nauczyć racjonalnie i właściwie odżywiać - powoli do przodu
Co do ekspertów to liczę że się wypowiedzą w temacie (mam nadzieje że nie stawiają mnie na straconej pozycji)
Dzisiaj pierwszy trening na j/nj - zobaczymy jak pójdzie
Ogólnie plan jest taki
DNT
post do 19
jedzenie do 23
DT
opcjonalnie - BCAA (aktywne 10g przed treningiem i 10g w trakcie?)
19-20:30 trening siłowy
post do około 21
jedzenie do 23
Tak jak pisałem wyżej, dziś zobaczę jak będę się czuł na treningu.
Co do michy to z czasem na pewno będzie bardziej wartościowa.
Nie zależy mi również na jakieś szybkiej redukcji... chcę znaleźć sposób odżywiania dla siebie :)
Suplementy aktualnie stosowane: o3 gold olimpu x3, 1 caps Mega Daily One, magnez, wapń + wit C (w formie tabletki musującej)
planuje zakup BCAA
Zmieniony przez - Saweq w dniu 2011-12-22 16:09:03
Czerp z innych, ale nie kopiuj ich... bądź sobą!
...
Napisał(a)
Jak szedłem na siłownię miałem obawy co do treningu (czułem się podobnie jak po 2 piwach ), ale wszystko niepotrzebnie... trening przebiegł bez problemu, a nawet lepiej niż zwykle ;p
Dzisiejszy dzień wyglądał tak:
6:00 POBUDKA
- szklanka wody + Cissus 1 caps (zapomniałem o nim wspomnieć wcześniej - biorę regularnie od 2 tyg)
7:30 PRACA
w międzyczasie
-2 x 1,5l zielonej herbaty + sok z jednej cytryny
-2 gumy orbit które żułem od rana do powrotu z siłowni - gumy się nie rozpuściły (wcześniej jak zdarzyło mi się rzuć gumę dłużej niż parę godz to się rozpadała )
18:00 KONIEC PRACY
18:45 DOM
- szklanka wody + Cissus 1 caps
19:30 - 20:40 TRENING
20:50 zacząłem jeść zaczynając od szklanki wody z miodem zaraz po powrocie, odczekałem z 15min i wciągałem dalej... większość ogarnięta... zostały migdały i twarożek :)
a tutaj dzisiejsza micha:
A tu małe zestawienie zmagań na siłowni
pn - wynik z poniedziałkowego treningu (dieta zbilansowana - gramatury "na oko")
cz - wynik z dzisiejszego treningu (2gi dzień j/nj - produkty odmierzone)
[obciążenie] (powtórzenia)
-Przysiady ze sztangą
pn [50/50/60/60/70/70] (10/10/10/10/8/6-max)
cz [50/50/60/60/70/70/80] (10/10/10/10/8/8/8}
-Wyciskanie sztangi na ławeczce prostej
pn [50/50/60/60/70/70] (10/10/8/8/4max/3max)
cz [50/50/60/60/70/70] (10/10/8/8/6/5max)
-Wyciskanie sztangi na ławeczce skośnej ~30°
pn [50/50/60] (10/10/7max)
cz [50/50/60/60] (10/10/8/8)
-Wiosłowanie sztangą
pn nie robiłem i nie pamiętam jak szło ostatnio
cz [50/50/50/60] (8/8/8/6)
-Martwy ciąg
pn [60/60/70/70/80] (10/10/8/8/6)
cz [60/60/70/70/80/80] (10/10/10/10/8/8)
Na przysiad i martwy mógłbym zacząć od większego i skończyć na większym ciężarze ale na sztangę mogę założyć max 81kg (brak odpowiednich krążków) - będzie trzeba pomyśleć nad dokupieniem ale jak narazie musi wystarczyć (brak funduszy) :p
Nie zauważyłem tego wcześniej, ale dzisiaj czułem ciężar już od pierwszego powtórzenia w serii nawet przy najniższym obciążeniu. Ból mięśni charakterystyczny dal wyciskania z siebie "ostatnich potów" pojawił się w sumie od początku ćwiczenia ale nie powodowało to "blokady" (niemożności wykonania kolejnego powtórzenia} jak to bywało wcześniej.
W miarę jak ćwiczyłem poprawiało mi się samopoczucie, a jak wracałem do domu nie czułem totalnego zmęczenia (jak to bywało wcześniej) ani głodu.
Czekam na krytykę i porady - chcę wiedzieć czy zmierzam w dobrą stronę i ewentualnie gdzie skręcić
A na sam koniec fota z siłowni (kolejne, przedstawiające dokładnie obecną sylwetkę i tą którą uda mi się wypracować <- ?? xD, za jakieś 2-3 miesiące)
Zmieniony przez - Saweq w dniu 2011-12-22 23:35:10
Dzisiejszy dzień wyglądał tak:
6:00 POBUDKA
- szklanka wody + Cissus 1 caps (zapomniałem o nim wspomnieć wcześniej - biorę regularnie od 2 tyg)
7:30 PRACA
w międzyczasie
-2 x 1,5l zielonej herbaty + sok z jednej cytryny
-2 gumy orbit które żułem od rana do powrotu z siłowni - gumy się nie rozpuściły (wcześniej jak zdarzyło mi się rzuć gumę dłużej niż parę godz to się rozpadała )
18:00 KONIEC PRACY
18:45 DOM
- szklanka wody + Cissus 1 caps
19:30 - 20:40 TRENING
20:50 zacząłem jeść zaczynając od szklanki wody z miodem zaraz po powrocie, odczekałem z 15min i wciągałem dalej... większość ogarnięta... zostały migdały i twarożek :)
a tutaj dzisiejsza micha:
A tu małe zestawienie zmagań na siłowni
pn - wynik z poniedziałkowego treningu (dieta zbilansowana - gramatury "na oko")
cz - wynik z dzisiejszego treningu (2gi dzień j/nj - produkty odmierzone)
[obciążenie] (powtórzenia)
-Przysiady ze sztangą
pn [50/50/60/60/70/70] (10/10/10/10/8/6-max)
cz [50/50/60/60/70/70/80] (10/10/10/10/8/8/8}
-Wyciskanie sztangi na ławeczce prostej
pn [50/50/60/60/70/70] (10/10/8/8/4max/3max)
cz [50/50/60/60/70/70] (10/10/8/8/6/5max)
-Wyciskanie sztangi na ławeczce skośnej ~30°
pn [50/50/60] (10/10/7max)
cz [50/50/60/60] (10/10/8/8)
-Wiosłowanie sztangą
pn nie robiłem i nie pamiętam jak szło ostatnio
cz [50/50/50/60] (8/8/8/6)
-Martwy ciąg
pn [60/60/70/70/80] (10/10/8/8/6)
cz [60/60/70/70/80/80] (10/10/10/10/8/8)
Na przysiad i martwy mógłbym zacząć od większego i skończyć na większym ciężarze ale na sztangę mogę założyć max 81kg (brak odpowiednich krążków) - będzie trzeba pomyśleć nad dokupieniem ale jak narazie musi wystarczyć (brak funduszy) :p
Nie zauważyłem tego wcześniej, ale dzisiaj czułem ciężar już od pierwszego powtórzenia w serii nawet przy najniższym obciążeniu. Ból mięśni charakterystyczny dal wyciskania z siebie "ostatnich potów" pojawił się w sumie od początku ćwiczenia ale nie powodowało to "blokady" (niemożności wykonania kolejnego powtórzenia} jak to bywało wcześniej.
W miarę jak ćwiczyłem poprawiało mi się samopoczucie, a jak wracałem do domu nie czułem totalnego zmęczenia (jak to bywało wcześniej) ani głodu.
Czekam na krytykę i porady - chcę wiedzieć czy zmierzam w dobrą stronę i ewentualnie gdzie skręcić
A na sam koniec fota z siłowni (kolejne, przedstawiające dokładnie obecną sylwetkę i tą którą uda mi się wypracować <- ?? xD, za jakieś 2-3 miesiące)
Zmieniony przez - Saweq w dniu 2011-12-22 23:35:10
Czerp z innych, ale nie kopiuj ich... bądź sobą!
...
Napisał(a)
Witam po przerwie :D
Piszę z 2 powodów:
No1 - wczoraj waga pierwszy raz pokazała mniej niż 140 kg ^^ (dokładnie 139,5) {waga z 1-10-2011 159,9kg}
No2 - od niespełna 2 tyg bolą mnie kolana i odczuwam jakiś dziwny spadek "mocy", zamiast progresu siłowego... wszystko stanęło jakby w miejscu a przy wykonywaniu tych samych ćwiczeń męczę się jakby bardziej :/
Trening wyglądał następująco:
-rozgrzewka
-przysiady ze sztangą
...1 seria rozgrzewkowe ~50% obciążenia x 10 powtórzeń
...1 seria rozgrzewkowe ~70% obciążenia x 10 powtórzeń
...3 serie właściwe ze stałym obciążeniem x 8 powtórzeń
-Wiosłowanie
...2 serie rozgrzewkowe ~60% obciążenia x 10 powtórzeń
...3 serie właściwe ze stałym obciążeniem x 8/8/max powtórzeń
-martwy (nogi proste)
...2 serie rozgrzewkowe ~60% obciążenia x 10 powtórzeń
...3 serie właściwe ze stałym obciążeniem x 8 powtórzeń
-klatka płasko
...1 seria ~70% obciążenia 10 powtórzeń
...3 serie właściwe ze stałym obciążeniem x 10/max/max powtórzeń
-klatka skos ~45st
...3 serie właściwe ze stałym obciążeniem x 8/8/max powtórzeń
tam gdzie pisze max to rzadko kiedy udało się zrobić więcej powtórzeń niż w poprzedniej serii
na zakończenie jak siły i psycha pozwoliły to robiłem kompleks sztangowy [przysiady x 6 ;wykroki x 4 na nogę; wiosłowanie x 6;martwy x6; wyciskanie sztangi nad głową x6; klatka skos x6] <- wszystko w jednej serii obciążenie zależnie od predyspozycji w danym dniu 35-45kg
Od czasu kiedy ból kolana stał się uciążliwy robiłem tylko kompleksy sztangowe 3x w tyg i w sumie czuć poprawę jeśli chodzi o stawy ale ciągle czuje się jakiś osłabiony...
Co do diety to większość znajdziecie w poniższym linku
https://viewer.zoho.com/docs/tnccLi
Od około połowy grudnia jadę na IF-ie i w przybliżeniu terminy postu/karmienia wyglądają następująco
PN-PT
DNT - post do 19 / karmienie do 23
DT (trening o 19) - post do 20,30 / karmienie do 23,30
SOBOTA
post do 16 / karmienie do 21
NIEDZIELA
post do 14 / karmienie do 19
SUPLE
*0mega3 gold - 3 kapsy do posiłku
*Witaminy Mega Daily One - 1 kaps przed snem
*w dni treningowe BCAA olimpu 1 miarka (dostałem za free od kumpla, kupił ponad 8 miesięcy temu... otworzył i schował do szafy xD) rozpuszczałem jedną miarkę 20g prochu w 0,5l wody i piłem połowę przed i połowę w trakcie treningu
*od czasu do czasu wapń w formie musującej tabletki
pozdro
Zmieniony przez - Saweq w dniu 2012-02-29 20:48:38
Piszę z 2 powodów:
No1 - wczoraj waga pierwszy raz pokazała mniej niż 140 kg ^^ (dokładnie 139,5) {waga z 1-10-2011 159,9kg}
No2 - od niespełna 2 tyg bolą mnie kolana i odczuwam jakiś dziwny spadek "mocy", zamiast progresu siłowego... wszystko stanęło jakby w miejscu a przy wykonywaniu tych samych ćwiczeń męczę się jakby bardziej :/
Trening wyglądał następująco:
-rozgrzewka
-przysiady ze sztangą
...1 seria rozgrzewkowe ~50% obciążenia x 10 powtórzeń
...1 seria rozgrzewkowe ~70% obciążenia x 10 powtórzeń
...3 serie właściwe ze stałym obciążeniem x 8 powtórzeń
-Wiosłowanie
...2 serie rozgrzewkowe ~60% obciążenia x 10 powtórzeń
...3 serie właściwe ze stałym obciążeniem x 8/8/max powtórzeń
-martwy (nogi proste)
...2 serie rozgrzewkowe ~60% obciążenia x 10 powtórzeń
...3 serie właściwe ze stałym obciążeniem x 8 powtórzeń
-klatka płasko
...1 seria ~70% obciążenia 10 powtórzeń
...3 serie właściwe ze stałym obciążeniem x 10/max/max powtórzeń
-klatka skos ~45st
...3 serie właściwe ze stałym obciążeniem x 8/8/max powtórzeń
tam gdzie pisze max to rzadko kiedy udało się zrobić więcej powtórzeń niż w poprzedniej serii
na zakończenie jak siły i psycha pozwoliły to robiłem kompleks sztangowy [przysiady x 6 ;wykroki x 4 na nogę; wiosłowanie x 6;martwy x6; wyciskanie sztangi nad głową x6; klatka skos x6] <- wszystko w jednej serii obciążenie zależnie od predyspozycji w danym dniu 35-45kg
Od czasu kiedy ból kolana stał się uciążliwy robiłem tylko kompleksy sztangowe 3x w tyg i w sumie czuć poprawę jeśli chodzi o stawy ale ciągle czuje się jakiś osłabiony...
Co do diety to większość znajdziecie w poniższym linku
https://viewer.zoho.com/docs/tnccLi
Od około połowy grudnia jadę na IF-ie i w przybliżeniu terminy postu/karmienia wyglądają następująco
PN-PT
DNT - post do 19 / karmienie do 23
DT (trening o 19) - post do 20,30 / karmienie do 23,30
SOBOTA
post do 16 / karmienie do 21
NIEDZIELA
post do 14 / karmienie do 19
SUPLE
*0mega3 gold - 3 kapsy do posiłku
*Witaminy Mega Daily One - 1 kaps przed snem
*w dni treningowe BCAA olimpu 1 miarka (dostałem za free od kumpla, kupił ponad 8 miesięcy temu... otworzył i schował do szafy xD) rozpuszczałem jedną miarkę 20g prochu w 0,5l wody i piłem połowę przed i połowę w trakcie treningu
*od czasu do czasu wapń w formie musującej tabletki
pozdro
Zmieniony przez - Saweq w dniu 2012-02-29 20:48:38
Czerp z innych, ale nie kopiuj ich... bądź sobą!
Poprzedni temat
Trening z dieta a bez
Następny temat
Tren. na zbicie masy !! BŁAGAM o opinię ! Proszę !!
Polecane artykuły