Aktualne fotki strzelę po południu. Te starsze na stronie 17, ale dziś mam 25dc i mogę się taka napuchnięta pstryknąć.
Jedzenia nie liczę chwilowo.
Śniadanie: naleśniki z mąki razowej, z jajkiem, na wodzie, z twarogiem półtłustym i bananami
Lunch: kanapka chleba razowego, 2 plastry sera żółtego (tłusty wędzony), ogórki, pieczarki marynowane
Będzie wigilia firmowa (barszczyk? pierogi ze szpinakiem?)
Późny obiad: dwa płaty mintaja (ok.250g), fasolka szparagowa, ogórki konserwowe, masło
Kolacja:
brzuszki z łososia
Wymiary na plus (bez treningu -oprócz przysiadów -bo oczywiście głupia wierzyłam, że się nie dźwiga w drugiej połowie cyklu bo jakiś "mądry" nie zaleca w obawie przed poronieniem). Nie wiedziałam że tarczyca jest najlepszym sposobem antykoncepcji.
EDIT WIECZORNY.
Po 90 brzuszkach. Po wigilii z życzeniami powiększenia rodziny
Foto: napuchnięta/spasiona. I do zobaczenia po Świętach (będą kolejne życzenia, hurra...). Wesołych
Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-12-22 07:25:03
EDIT PORANNY:
Kocham moją wielką d.pę i nie chcę jej mniejszej
Po porannym upadku na lodzie centralnie na tyłek nie uszkodziłam bardzo kości ogonowej tylko dlatego, że mam zayebistą poduchę z tyłu, o ironio... Siedzieć ani stać nie mogę (mimo krioterapii), ale wszystkim życzę zdrowych, radosnych, spokojnych Świąt
Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-12-23 09:40:28