bader_,
Witam, to mój pierwszy post na forum ze świeżego konta :) czytam to forum od wielu lat, mma zacząłem się interesować jeszcze zanim Nastula walczył w Pride jakieś 7-8 lat temu. Kiedy jednak czytam te wypowiedzi odnośnie KSW i Pudziana to nie mogę już dłużej milczeć <lol> (wybaczcie Panowie bo nie wiem co czynie...) :P
Oglądam na spokojnie walkę Pudziana raz jeszcze i nie wiem qurwa ale gdy nawet dać w drugiej rundzie wygraną Maria to ni cholery nie wychodzi aby wygrał za decyzję... co najwyżej dogrywka! Gadki w stylu "Thompson niewiele robił" a Co robił Pudzian?! klepał Thompsona po twarzy? Pierwsza runda zdecydowanie dla DVD! masa obaleń, całkowita kontrola walki! Druga runda słabsza ale nie było tam absolutnej dominacji Pudziana! Skąd zatem taki werdykt? A najśmieszniejsze są teraz wypowiedzi Kawulskiego że oni sie temu przyjrzą, że to zbadają bla bla bla jasne jasne.
Najlepsza jest ta śmieszna ewolucja psychofanów pudziana - 2 lata temu gadali że "za 2 lata Lesnar" "że trenuje jak nikt" "że uczy się 3 razy szybciej niż normalny człowiek" i takie były uzasadnienia dlaczego Pudzian ma walczyć. Minęły 2 lata i Psychofani okopali się w bastionie "Pudzian - wielkim promotorem MMA w kraju".
A ja się pytam?! GDZIE I KIEDY?! Mówicie że "statystyczny polak nie wiedział by o MMA gdyby nie Pudzian" no ok - ale co wie teraz? Bo jakoś nagłego olśnienia nie widze, a zawodnicy jak ledwo przędli tak ledwo przędą nadal...
czego dowiedział się statystyczny polak po walkach Pudziana?
1 - Najman - jak się jest dużym to się rozwali każdego - koks "gorom"
2 - Japończyk - liny to Twój sprzymierzeniec, a leżenie na przeciwniku to taka taktyka
3 - walka z Sylvią co po niektórzym otworzyła oczy, a calej reszcie winna uświadomić że z Pudziana nikt nie będzie. Co jednak zrobiono? ano zaczęto gadać i bebrać że Pudzian przegrał przez brak kondycji, że przegrał tak naprawdę z samym sobą :D lol... Sylvia obijał, obalał, robił z nim co chciał, Mario zadał w sumie może 3 czyste ciosy... ale tak, przegrał z kondycją, nie z braku umiejętności. W dodatku jeszcze ta nagonka na trenerów Pudziana że go nie potrafili przygotować - sory, ale Kosedowski to brązowy medalista olimpiski i utytułowany bokser amatorski więc na swojej profesji jak najbardziej się zna...
4 - Butterbean - okazało się że Erick to utytułowany zawodnik MMA, gwiazda, znakomity bokser i to że pół roku wczesniej promował pudziana to taki nieznaczący element. Do tego otoczka "On mnie obraził, pokaże mu jak biją baby" bla bla bla - czyli standardowe niby prywatne porachunki na ringu. Do tego Najman - Saleta i po 4 walkach może się wydawać że ring MMA to najlepsze miejsce do rozwiazywania sporów.
5 - Thompson - znowu to gadanie jak z Sylvią że tylko kondycji zabrałko... lol... Thomspon - słaby emeryt po przejściach z szybkością słonia a nie potrafi go znokautować nasza gwiazdka to chyba coś tutaj jest nie tak?! Ale nie - znowu brak kondycji i słabi trnerzy.
6 - Rewanż... czyli "POLSKA GOLA" albo "Polska gurom" - USA to mityczny olimp, podróż jak Mickiewicza na stepy akermańskie, oczyszczenie, odnowa bla bla bla nowy odmieniony Pudzian... lol... Okazuje się że wszyscy w Polsce mogą się czegoś nauczyć w tym kraju a Pudzian który ma niesamowite finanse jako jedynie nie. Ciekawe prawda?
W dodatku przy okazji KSW odkryto nowe prawdy - wycierający mate slużą do przedłużania przerw oraz dawania naszym nowych w trakcie rundy gdy się zmęczą. Komentatorzy... no cóż ale... nie wiem mam wrażenie że zajmują się głównie uzasadnianiem dlaczego pudzian wygra a nie faktycznym opisem. Do tego te głupie wjazdy, wejścia... no sory, niech śpiewają co tam chcą ale czy koniecznie trzeba robić taką wiochę?!
A mówienie - Pudzian musi walczyć bo wiecej pudziana = lepsza oglądalność = więcej kasy = mma nasz nowy narodowy sport to niech zastopują te głupie komentarze bo rzeczywistość nie jest taka łatwa i prosta. Przede wszystkim ludzie idą na Pudziana - całą resztę mają w nosie. KSW bez pudziana oglądało 1,5 miliona ludzi w najlepszym czasie antenowym co jest żenującym wynikiem jak na sobotę. To fakt - czyli ze cała ta otoczka wokół pudziana nikomu tak naprawdę nie służy i tyle.
Wybaczcie... ale to co się wyprawia w tym kraju woła już o pomstę do nieba! NIGDY WIĘCEJ KSW! DOŚĆ! Po prostu... Nigdy więcej tych wałkarzy nie zamierzam włączyć. Co gala, co walka Pudziana to zawsze spotyka ich jakieś dziwne zjawisko przez które należy wstrzymać walkę... a to palec ktoś komuś do oka włoży i walkę trzeba przerwać, a to woda się rozleje i wcieranie trwa połowę walki, a to rękawice się odczepią, a to sędzia nie widzi że Pudzian się trzyma lin... prawdziwi pechowcy po prostu. (zresztą nie tylko w walkach Pudziana...)
A co do komentarzy w stylu - ludzie tego chcą więc w sumie nic sie nie stało to jest abstrakcja jakaś. Czyli jak ktoś kogoś okradnie a sąsiedzi na ulicy będą z tego zadowoleni to już jest ok?! Jak ktoś kogoś zabije bo np w danej klasie nie wszyscy nie lubią jednego kujona to tez jest ok bo reszta się godzi? bez sensu...
Oglądam na spokojnie walkę Pudziana raz jeszcze i nie wiem qurwa ale gdy nawet dać w drugiej rundzie wygraną Maria to ni cholery nie wychodzi aby wygrał za decyzję... co najwyżej dogrywka! Gadki w stylu "Thompson niewiele robił" a Co robił Pudzian?! klepał Thompsona po twarzy? Pierwsza runda zdecydowanie dla DVD! masa obaleń, całkowita kontrola walki! Druga runda słabsza ale nie było tam absolutnej dominacji Pudziana! Skąd zatem taki werdykt? A najśmieszniejsze są teraz wypowiedzi Kawulskiego że oni sie temu przyjrzą, że to zbadają bla bla bla jasne jasne.
Najlepsza jest ta śmieszna ewolucja psychofanów pudziana - 2 lata temu gadali że "za 2 lata Lesnar" "że trenuje jak nikt" "że uczy się 3 razy szybciej niż normalny człowiek" i takie były uzasadnienia dlaczego Pudzian ma walczyć. Minęły 2 lata i Psychofani okopali się w bastionie "Pudzian - wielkim promotorem MMA w kraju".
A ja się pytam?! GDZIE I KIEDY?! Mówicie że "statystyczny polak nie wiedział by o MMA gdyby nie Pudzian" no ok - ale co wie teraz? Bo jakoś nagłego olśnienia nie widze, a zawodnicy jak ledwo przędli tak ledwo przędą nadal...
czego dowiedział się statystyczny polak po walkach Pudziana?
1 - Najman - jak się jest dużym to się rozwali każdego - koks "gorom"
2 - Japończyk - liny to Twój sprzymierzeniec, a leżenie na przeciwniku to taka taktyka
3 - walka z Sylvią co po niektórzym otworzyła oczy, a calej reszcie winna uświadomić że z Pudziana nikt nie będzie. Co jednak zrobiono? ano zaczęto gadać i bebrać że Pudzian przegrał przez brak kondycji, że przegrał tak naprawdę z samym sobą :D lol... Sylvia obijał, obalał, robił z nim co chciał, Mario zadał w sumie może 3 czyste ciosy... ale tak, przegrał z kondycją, nie z braku umiejętności. W dodatku jeszcze ta nagonka na trenerów Pudziana że go nie potrafili przygotować - sory, ale Kosedowski to brązowy medalista olimpiski i utytułowany bokser amatorski więc na swojej profesji jak najbardziej się zna...
4 - Butterbean - okazało się że Erick to utytułowany zawodnik MMA, gwiazda, znakomity bokser i to że pół roku wczesniej promował pudziana to taki nieznaczący element. Do tego otoczka "On mnie obraził, pokaże mu jak biją baby" bla bla bla - czyli standardowe niby prywatne porachunki na ringu. Do tego Najman - Saleta i po 4 walkach może się wydawać że ring MMA to najlepsze miejsce do rozwiazywania sporów.
5 - Thompson - znowu to gadanie jak z Sylvią że tylko kondycji zabrałko... lol... Thomspon - słaby emeryt po przejściach z szybkością słonia a nie potrafi go znokautować nasza gwiazdka to chyba coś tutaj jest nie tak?! Ale nie - znowu brak kondycji i słabi trnerzy.
6 - Rewanż... czyli "POLSKA GOLA" albo "Polska gurom" - USA to mityczny olimp, podróż jak Mickiewicza na stepy akermańskie, oczyszczenie, odnowa bla bla bla nowy odmieniony Pudzian... lol... Okazuje się że wszyscy w Polsce mogą się czegoś nauczyć w tym kraju a Pudzian który ma niesamowite finanse jako jedynie nie. Ciekawe prawda?
W dodatku przy okazji KSW odkryto nowe prawdy - wycierający mate slużą do przedłużania przerw oraz dawania naszym nowych w trakcie rundy gdy się zmęczą. Komentatorzy... no cóż ale... nie wiem mam wrażenie że zajmują się głównie uzasadnianiem dlaczego pudzian wygra a nie faktycznym opisem. Do tego te głupie wjazdy, wejścia... no sory, niech śpiewają co tam chcą ale czy koniecznie trzeba robić taką wiochę?!
A mówienie - Pudzian musi walczyć bo wiecej pudziana = lepsza oglądalność = więcej kasy = mma nasz nowy narodowy sport to niech zastopują te głupie komentarze bo rzeczywistość nie jest taka łatwa i prosta. Przede wszystkim ludzie idą na Pudziana - całą resztę mają w nosie. KSW bez pudziana oglądało 1,5 miliona ludzi w najlepszym czasie antenowym co jest żenującym wynikiem jak na sobotę. To fakt - czyli ze cała ta otoczka wokół pudziana nikomu tak naprawdę nie służy i tyle.
Wybaczcie... ale to co się wyprawia w tym kraju woła już o pomstę do nieba! NIGDY WIĘCEJ KSW! DOŚĆ! Po prostu... Nigdy więcej tych wałkarzy nie zamierzam włączyć. Co gala, co walka Pudziana to zawsze spotyka ich jakieś dziwne zjawisko przez które należy wstrzymać walkę... a to palec ktoś komuś do oka włoży i walkę trzeba przerwać, a to woda się rozleje i wcieranie trwa połowę walki, a to rękawice się odczepią, a to sędzia nie widzi że Pudzian się trzyma lin... prawdziwi pechowcy po prostu. (zresztą nie tylko w walkach Pudziana...)
A co do komentarzy w stylu - ludzie tego chcą więc w sumie nic sie nie stało to jest abstrakcja jakaś. Czyli jak ktoś kogoś okradnie a sąsiedzi na ulicy będą z tego zadowoleni to już jest ok?! Jak ktoś kogoś zabije bo np w danej klasie nie wszyscy nie lubią jednego kujona to tez jest ok bo reszta się godzi? bez sensu...
Cokta
Tomasz1405
maxwell rd
w0jt
Strecho
