Szacuny
97
Napisanych postów
23860
Wiek
37 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
147326
M.Manhoef- to już inna sprawa ja stawiałem na decyzje bo patrzyłem z punktu widzenia polityki przyszłości KSW jeśli pudzian przestanie walczyć , popatrz ile osób by właczyło MMA attack gdyby nie ten bidny NEJ-MEN NO ILE??? nigdy nie wyda gubych zielonyc dla kilku maniaków tematu
orjon- przyjdzie każdy dobry zawodnik który popatrzy na swój stan konta i bedzie widział że sie starzeje i długi nie bedzie wstanie walczyć a od normalnej roboty ręce już odpadły takich jest MASA i na takich bazuje KSW , MMA attack zbiera po KSW KSW zbiera po innych organizacjach zawodników to jest normalna kolej rzeczy.
właśnie z MAMEDEM już niewiem chciałbym go zoabczyć z jakimś solidnym naprawde zawodnikiem który też jest teraz na topie i w trakcie siły swej kariery by sie przekonać .
Szacuny
0
Napisanych postów
270
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
9947
IMO poziom sportowy jak już wcześniej pisałem zdecydowanie na minus porównując choćby do niedawnego debiutanta MMA Attack. Co do samych walk: Nawet nie przeszło mi przez myśl, że Kornik tak szybko unicestwi Irokeza. Janek "Książe Cardio" Błachowicz w przeciwieństwie do niektórych tu mnie osobiście niczym nie przekonał i nie wydaję mi się żeby w jakikolwiek sposób zainteresował soja postawą Dankę. Mamed po raz kolejny (w jakimś stopniu) ratuje wizerunek całego widowiska. To co ten człowiek robi dla KSW i całej sceny MMA jest nie do przecenienia. Szkoda tylko, że (co kilkakrotnie potwierdzał) nie bardzo widzi mu się wizja wyjazdu do hameryki, ale kto wie - czas pokaże czy nie zostanie "zmuszony" do zmiany swoich decyzji. Co się tyczy wałków sędziowskich - chyba wszystko w tej materii zostało już powiedziane. Zastanawiający jest tylko fakt, że z gali na galę jest ich co raz więcej i co raz bardziej ewidentne (KSW 17 to nie pierwsza i zapewne nie ostatnia gala w której sędziowano "po gospodarsku").
Szacuny
0
Napisanych postów
154
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2425
Nie przesadzałbym już z taką przesadną krytyką odnośnie całej gali... według mnie były tam dwa duże wałki- walka Chmielewskiego i Pudziana, z czego w tej pierwszej naprawdę skandaliczny wynik... co do walki tego drugiego to ja obstawiałem nieznaczną wygraną Thompsona ale jak się skończyło- każdy widział... pozostawia to ogromny niesmak ale nie spisywałbym już całej organizacji na straty...
ale martwiące było w sumie coś zupełnie innego, coś czego w tv nie było widać i słychać:
-jak walczył Horwich to cały czas leciały komentarze widowni w stylu: "nap*****laj pedała, wytargaj go za włosy, małpę j**aną" etc
-jak walczył Sokoudju to wciąż były krzyki "dop****** czarnuchowi, bij brudasa" itp
-grupa "sypatyków" jednego z trochę bardziej patologicznych łódzkich klubów wybrała sobie w sumie mało odpowiednie miejsce do okazania swojej sympatii do klubu krzycząc cały czas i napinając się w dziesięciu na jednego gościa, który siedział sobie z żoną i zwrócił im uwagę. Ale dobre było przynajmniej w tym wszystkim to, ze nie wymiękł tylko się im postawił.
Jak widać potwierdzenie znalazło stare polskie przysłowie "chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nigdy" ale ogólnie gala całkiem sprawnie zorganizowana.
Jak będę miał możliwość jeszcze raz się przejść to na pewno skorzystam. Tyle ode mnie. Pozdro
Szacuny
2
Napisanych postów
3376
Wiek
110 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
51101
wrzuć ktoś w jednym pośćie jakieś wywiady po gali
dyskutowac juz wlasciwie nie ma o czym
musze jeszcze to napisac - lubie Blachowicza ale imo jest przeceniany, a Mamed moglby zawalczyc z kims kto jeszcze swieci a nie juz gasnie
aha jeszcze chyba rakhu napisal, ze Irokez przyjal przegrana z usmiechem, a ja widzialem, ze szybko wk***iony zszedl z ringu, chyba, ze cos mnie ominelo
Przynajmniej Mamed jeszcze na gorąco był szczery
Zmieniony przez - mleqs w dniu 2011-11-27 13:16:39