A ja mam jeszcze inny pomysł
Ile osób, chodzących regularnie na siłownie, wydałoby 20 zł za sam baniaczek ?? myślę, że naprawdę niewiele.
Do tego dochodzą problemy z rozmiarem samej butli, nie ma jej za bardzo jak wsadzić do torby treningowej, a nie każdy przecież jeździ na trening samochodem. Nieść taki baniak w ręce, szczególnie teraz zimą, to:
a.brak wygody
b.zmarznięta dłoń
c.bardzo zimna woda
Reasumując, nie wydałbym 20 zł na butelkę
Aleee
co innego jakby sprzedawać w tych właśnie butelkach, gotowe napoje izotoniczne, albo jakieś tam inne witaminowe
Wtedy koszta produkcji butelki ukrywacie w cene całego produktu, Kowalski kupuje izotonik, wypija i zostawia sobie butelkę.
W ten sposób zarówno konsument jak i producent są zadowoleni, producent ze sprzedaży, konsument z izotonika i dodatkowej "darmowej" betelki.
dziękuję, dobranoc
all right reserved