Treningi bokserskie

Walki zadaniowe? Mógłbyś rozwinąć?

Standardowy trening u mnie:
bieganie( hardcoroy wycisk, 3 minuty ostrej gry w piłke, 2x3 minuty rugby drużyna, która wygra dostaje punkt, zapasy, grupoowo wywracamy innych, w drużynie, której zostanie więcej osób dostaje punkt, drużna która zdobędzie więcej punktów wymysla kare drużynie przegrane)
potem rozgrzewka
potem cwiczenia fizyczne, stepy, wachadełka, tory przeszkód, itp. a jeste tego naprawde dużo TAKIE CWICZENIA ALBO PONAD 40 MINUT LUB 20 MINUT A POTEM TECHNIKA
po godzinie przechodzimy na mała sale, gdzie 3x3 minuty worki, 3x3 minuty skakanka, 3x3 minut walka z cieniem piłeczki i hantle
potem 15 minut rozciagania( ja osobiscie potym robie 30 minut treningu siłowego czyli, cwiczenia z piłka lekarska 6kg, róznego rodzaju pompoki, brzuszki itp) potem te 15 minut rozciagania

potem ide sie zwazyc na wage, prysznic i do domu
oczywiscie po treningu suplementy

CHYBA ZE MAMY SPARIGNI WTOREK, CZWARTEK to trening wyglada inaczej a po treningu mamy saune 1h

Taki jakby sparingi tyle że np. na lewe tylko, albo że jeden sie broni drugi atakuje, wariantów jest multum . ;)
A może by tak tarczować z wyższym ? Może to coś da, w sumie nie wiem bo ja akurat nigdy nie ćwiczyłem z niższym..

Kurcze chyba mi pytanie jakoś usunęło..więc piszę raz jeszcze..otóż ostatnio jest lepiej psychicznie.;) Po kilku ostatnich treningach bije mi się na prawdę fajnie, tylko mam pytanie. Przestawiłem się na podwójną gardę, no i podczas sparingów, często dochodzi do sytuacji, że staram się podejść jak najbliżej(ze względu na wzrost, cały czas trzyma podwójną gardę), no i jestem pochylony troszkę, nie wiem czy to ma tak wyglądać, wtedy często mnie biją, ale po gardzie więc tych ciosów nie odczuwam, jak wyczuję moment staram się uderzyć na głowę, czy korpus. Czy dobrze robię? Co mam w tym zmienić? Wydaje mi się, że z pochyleniem jest źle, ale trener mnie nie poprawia..Jeszcze taka sprawa - załóżmy, że byłbym na zawodach (taki przykład ;d) no i biłbym się z kimś, stałbym taki pochylony, on by mnie obijał po gardzie, ale cały czas po gardzie, wgl w głowę, a ja jego od czasu do czasu klepnę mocniej w twarz .. kto miałby większe szanse na zwycięstwo? On dlatego, że cały czas mnie bije, ale w gardę czy ja dlatego, że biję go w twarz, czy korpus?

diablo gorzej jak mu wejdzie jakiś podbródkowy albo coś..
nie wiem możesz też spróbować jakiś doskoków, odskoków, podsunięć nogi [ przesuwasz lewą nogę ( chyba że jesteś leworęczny to prawą) bliżej przeciwnika, podobno większy zasięg, po czym bardzo łatwo się odchylić i uniknąć ciosu :) ], a co do punktowania to niestety sie nie znam.

Właśnie biją i te podbródki i sierpy, ale rzadko im wchodzi, ćwiczyłem na siłowni dosyć długo i mam niemałe przedramiona, zakrywają wszystko.

diablo, ja bym sie skupił na cwiczeniu techniki, wiem to z włąsnego doswiadczenia, siłe mam, kondycje mam taka, że walcze 3 rundy po 3 minuty na maksie i mam dalej siły, ale zawodnik lepszy technicznie odemnie obgrywa mnie nogami i kombinacjami, więc dam Ci rade cwicz technike przedewszystkim
PAMIĘTAJ! SIŁĘ ZAWSZE ZROBISZ, A CZASU KTÓRY MOGŁEŚ POŚWIĘCIĆ NA NAUKE TECHNIKI NIE COFNIESZ!]