Ten temat nie ma na celu bycia substytutem DT, ponieważ dotyczy tylko jednej kwestii, którą chciałbym z Wami skonsultować, czyli umiejscowionej w temacie techniki ćwiczeń :)
Ćwiczę niewiele, bo w gruncie rzeczy od przełomu maja i czerwca. Od początku miałem podstawy podstaw wiedzy teoretycznej z forum, a więc od samego startu MC i przysiad stanowiły główny punkt mojego treningu typu FBW na domowej siłowni.
Moją błogą nieświadomość przerwały filmy z wykonywania ćwiczeń z dziennika Stanisuafa, Venc1LQ i vixen3. Tam zobaczyłem tzw. podwijanie ogona. Czym prędzej nagrałem siebie i okazało się, że mnie też ten problem dotyczy. Co więcej, wyszło na jaw, że nieświadomie miałem zaokrąglone plecy w MC. Od tego czasu dokładnie śledzę DT wyżej wymienionych Zawodników ,a szczególnie rady i cenną krytykę zamieszczane przez Antosa098 i Huberta81. Staram się wyeliminować moje błędy techniczne, by z poprawną sylwetką móc wreszcie wejść na ładne ciężary. Po tych paru blokach tekstu zamieszczę nagrania z moich prób MC i przysiadu z minionych tygodni. Na ogół nie ma czego słuchać (więc dźwięku też nie ma) i krótko komentuję moje odczucia lub na co szczególnie zwracałem uwagę.
Wzoruję się na filmach z EFS oraz T-Nation .
Tam, gdzie napisałem symboliczny ciężar, jest to para talerzy 10kg. Początkowo jest sam MC, ponieważ po wykonaniu (albo próbie wykonania) power squatu na poprzednim ciężarze przez 2 tygodnie ciągnęły mnie niemiłosiernie poślady i dwójki. Fizjoterapeuta stwierdził, że to przeciążone przyczepy mięśni. Porozciągałem, pomasowałem, ale dopiero po dłuższym czasie puściło. Na ogół wstawiam przysiad nie-ATG, ponieważ w ATG jest jeszcze gorzej technicznie i mimowolnie ucieka mi tyłek w dół. Do MC stosuję prymitywne podkładki z gazet, w połączeniu z talerzami 15kg środek sztangi jest na wysokości 21cm od podłoża.
14.10.2011 - szczytowy pokaz, jak nie należy robić MC
17.10.2011 - próbowałem niżej zejść biodrem i bardziej pracować nim, aniżeli garbem
17.10.2011 - pierwsze próby przysiadu po przerwie, widać w końcówce ruchu zawinięty ogon
19.10.2011 - MC i bonus :D - tym razem z dźwiękiem!
21.10.2011 - przysiad
24.10.2011 - MC
26.10.2011 - przysiad, na początku wyszedł kot:
Następnie za wszelką cenę wypychałem biodro w tył, skutkiem czego do kota dołączył dzięcioł:
Próba powrotu do olimpijskich korzeni skończyła się jak widać:
Jednak końcówka ze skupieniem na technice oraz flex niczym na filmie instruktażowym z Davem Tate wyszła nieco lepiej:
28.10.2011 - MC, zmieniłem ustawienie na bardziej oświetlone tyłem, zauważyłem, że dotychczasowy ciężar roboczy wychodził na niekorzyść technice i cofnąłem się z kilogramami na rzecz nauki ruchu:
31.10.2011 - 2 serie przysiadu najświeższe:
Zapraszam do zapoznania się z poniższymi filmikami. Dziękuję z góry za rady - będę starał się je wcielić w życie, a także wrzucać nowe nagrania do kontroli.