Brock vs. Overeem 30 Grudnia

No. I dlatego rundy trwają dłużej niż w K-1

Się zobaczy, wszystko wyjdzie w praniu 30 grudnia

Generalnie MMA wymaga mniej cardio niż K-1. 5 minutowe rundy w MMA to standard i nawet Mariusz to wytrzymuje (przynajmniej pierwszą), ale 5 minut K-1 to zarżnięcie dla wielu zawodników i nikt czegoś takiego nie robi.

Nie wiem nie będę się z Tobą spierał bo aż takiego doświadczenia jeszcze w treningach i sparingach nie mam żeby tak stwierdzić, ale teoretyzując to wydaje mi się, że po prostu zależy jakie w MMA jest tempo walki i tyle. Może być 5 minut zamuły, że fajterzy będą świeżutcy, ale też może przecież być niezła wojna i w stójce i w parterze i wtedy będą nieźle wygazowani.

Z własnego doświadczenia to wiem tyle, że mnie przykładowo walka w parterze dużo, dużo bardziej męczy niż sparingi w stójce ale ja to tylko amator więc mogę się mylić

Zauważ, że sparując w parterze sparujesz zawsze z pełną siłą, np wypychając kolegę z ocznej, bo nic nie stoi na przeszkodzie żebyś tego nie robił.
Wątpię przy tym, byś miał jako początkujacy sparingi stójki z pełną siłą. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy dostajesz naprawdę mocne ciosy i sam takie musisz zadawać

Wiem tylko tyle, że Shogun, Cro Cop i paru innych łebków, którzy potrafili się młócić w kółko, dość mocno puchli kiedy się dorzucało się rzuty i chwyty w to wszystko intensywnie.

Więc różnica w rodzaju aktywności raczej swoje robi.

Nie jestem początkujący ale z zaawansowanymi nigdy się nie biłem ani też z pełną siłą jeszcze się nie sparowałem więc pewnie masz rację.

W sumie to stwierddziłem właśnie, że w MMA jest przecież więcej możliwości odpoczynku i złapania tchu niż w kicboxingu, bo tu to tylko sklinczować można po czym sędzia szybko przerywa klincz jeśli nic się nie dzieje, a w MMA przecież zawsze można przeczekać pod siatką, przeleżeć na kimś lub pod kimś i zregenerować trochę sił.

Zresztą nieważne, nie mogę się już doczekać tej walki!

Dla niedowiarkow proponuje prosty test...

1. Zlokalizowac worek treningowy.
2. Na******lac w ten worek przez 5 minut pelna sila prosta kombinacje - lewy prosty, prawy cross, dowolne kopniecie


Nikt z tego nie wyjdzie bez "lekkiej" zadyszki

Siłowanie się z kimś to jest inny rodzaj wysiłku niż uderzenie i kopanie, dziwię się, że są co do tego wątpliwości. A to, ze ktoś wytrzymuje w jednym kondycyjnie nie znaczy ze w drugim też będzie ok. Do tego jeszcze dochodzi tempo w jakim się wykonuje czynności i ile wkłada się w to siły.

pzdr dla Olka