I want to be Tap Madl! - Redukcja

brzmi smerfastycznie

bulimka

dziś czekają mnie 2 siłowe obwody czyli trening na piłce, zaraz po bieganie- ok 30 min czyli jakieś 6km..

trochę za dużo ww dziś mi wpadło- pasztet zayebisty, muszę szybko go wystudzić, podzielić i pomrozić, bo za dużo już dziś zjadlam ( oprócz tego co na wypisce, wpadło jeszcze pewnie z 50 g z próbowania, podjadania itd



Zmieniony przez - malwinam w dniu 2011-09-18 15:31:31

trening i bieganie zaliczone chyba przejdę szybciej do level 2 treningu dla początkujących- tzn będę robić 3 serie- bo mi mało dziś zwiększyłam ilość powtórzeń- zamiast 15 robiłam po 20-25

w ogóle to mega trening, bardzo mi się podoba i fajnie się ćwiczy- szybko, konkretnie i bez pieyrdolyenia

pasztet zayebisty, muszę szybko go wystudzić, podzielić i pomrozić, bo za dużo już dziś zjadlam Fajnie, że Ci smakuje Dzisiaj właśnie też upiekłam. Dawno go nie jadłam i już nie mogę doczekać się jutrzejszego śniadania

Oveja, rewelka, cud miód i malina, chylę czoła i gratuluję zodolności kucharskich - tylko ilość węgli mnie powstrzymuje prze wielką wyżerką
wyszło mi
B 32
T 6
W 62 w sumie 444 kal na 100g

86 g z mojej porcji obiadowej wyczerpuje ponad 50% mojego dziennego zapotrzebowania na węgle
w ogóle to się nakręciłam teraz na ciasto fasolowe- dziś natchniona śniadaniem obmyśliłam inną wersje- biała drobna fasola, do tego banan, rodzynki i orzechy- może być pysznie

niebawem przepis w wątku "kuchnia lejdis"

To daj znać w swoim dzienniku, jak zamieścisz przepis w "Kuchni..." Z chęcią sprawdzę

malwinam, a dałaś warzywka? zwiększają objętość "za darmo" (czyli bez nadwerężania bilansu)

a co do spania, to spoko, myślałam że bj zarywasz noce (u mnie 5-6h w tygodniu to "dobry sen")

Zmieniony przez - loferne w dniu 2011-09-19 09:14:06

oczywiście
pieczarki,papryka, marchew, cebula, cukinia + świeże zioła : pietrucha, szczypiorek, bazylia, tymianek i czomber + 70g koncentratu pomidorowego i masę takich przypraw jak chilli, kurkuma itd.
wyszło mi jakieś 2kg pasztetu


btw z ogórkiem kiszonym już w ogóle rewelacja- przeżywam właśnie orgazm kulinarny

Oveja, jesteś moim guru!

dopisuję :


nie, na spaniu nie oszczędzam- jak śpię poniżej 7 godz to wyglądam jak upiór- szkoda ludzi w pracy straszyć
tyle, że właśnie mam problem zwlec się rano z wyrka- od kawy się odzwyczajam i szukam alternatywy

znalazłam ten żeń-szeń w aptece internetowej za ok 11zł z możliwością odbioru osobistego w Warszawie- jakby kto chciał służę linkiem


Zmieniony przez - malwinam w dniu 2011-09-19 09:55:50

hyba przejdę szybciej do level 2 treningu dla początkujących- tzn będę robić 3 serie- bo mi mało dziś zwiększyłam ilość powtórzeń- zamiast 15 robiłam po 20-25

Malwina Nie kombinuj, ale skończ się opyerdalać na treningach
Ćwiczysz, żeby było długo czy dla efektu?
A skoro Ci tak lekko idzie, to ja z miłą chęcią zobaczę filmiki z poszczególnych ćwiczeń

będzie ciężko, bo ja przedpotopowa jestem i mam telefon bez kamery- wczoraj mój facet trener boksu i instruktor siłowni sprawował nadzór- tu poprawił, tam poprawił i chyba tera jest dobrze.. ( ale jak będzie trzeba to On nagra i tu wstawię )

zresztą odszczekuje-wczoraj się przyłożyłam, walnęłam porządną rozgrzewkę z małymi ciężarami, zwiększyłam ilość powtórzeń, później pobiegałam i dziś czuję szczególnie grzbiet, barki i czworogłowe- uwielbiam ten stan- bez zakwasów, ale za to z miłym uczuciem ciężkości

obiecuję już bez pieydolenia robić swoje i tak jak napisane (przepraszam i obiecuje poprawę )

kurde a mało mi , bo mi się wyjątkowo ten trening podoba i nie mogę się już doczekać dalszej części



Zmieniony przez - malwinam w dniu 2011-09-19 10:49:10

Zmieniony przez - malwinam w dniu 2011-09-19 10:49:50

Zmieniony przez - malwinam w dniu 2011-09-19 10:50:43