Generalnie przez wakacje miałem okres, że chodziłem na siłownię 5x na tydzień. Stosowałem wiele różnych ćwiczeń na każda z partii, średnio po ~12 serii na partię. Sierpień z powodu wyjazdów trochę odpuściłem, wrzesień do teraz też nie bardzo. Mimo to zdążyłem poprawić kondycję na tyle, że z wysiłkiem ale zrobię już te 7 pompek i przebiegnę niezbyt szybkim truchtem ok. 20min.
Teraz chciałbym wreszcie zabrać się za siebie porządnie. Czyli konkretny plan, konkretne ćwiczenia i zadania na konkretne dni i godziny. Tylko wtedy mam jakąś szansę.
O mnie:
16lat, 1lo(3 "wf" w tygodniu), niezmienne 58kg od ponad pół roku, ~171cm, niezbyt zdrowo się odżywiający, chude łapy i nogi; z problemem tłuszczu na brzuchu: czuję, że spokojnie jest go koło ~1.7cm do mięśni
Odżywanie:
- od ok. 7-8 lat zero mięsa
- praktycznie codziennie ziemianki w różnych formach
- w ostatnim czasie(czyli od 2mcy?) jedzenia typu frytki, pizze, zapiekanki zdarzały się co ok. 2-3dni. Nie ma dnia żebym nie zjadł jakiegoś 7Daysa, czekoladki, batona, chipsów, paluszków
- śniadania nie jadam chyba od nigdy
- dopiero w szkole 2 bułki(sałata, majonez, ogórek, pomidor)
- później obiad, z listy:
* zazwyczaj spory talerz ziemniaków z jakąś kapustą czy kiszonym
* zupa ok. 3 razy na tydzień
* woreczek kaszy
* kluski na parze z truskawkami
* w piątki zawsze placki ziemniaczane
* jak nie ma nic z powyższych to coś mrożonego(pizza/zapiekanka) albo cokolwiek co jest pod ręką typu: jogurt + bułka
- po obiedzie gdy zachce mi się jeść to zapycham się tym gównem co opisałem trochę wyżej
- na kolację albo kanapki, albo frytki, zapiekanka, pizza, czy jogurt
- w międzyczasie raz dziennie jakiegoś owoca
Nie jadam: sera w np. plasterkach(na kanapki), mięsa, ryb, serków topionych/twarożków, jogurtów naturalnych, czystego mleka nie piję, jajecznicy, omletu
Z czym nie mam oporów: kasza, ryż, ziemniaki, mrożone warzywa na patelnię, pieczywo, jogurty, warzywa: pomidory, ogórki, sałaty..
Szczerze mówiąc nie widzę siebie ze ścisłą dietą. Bo nie znam takiej, która pasowała by do tego co jem a czego nie.
Możliwości i cele:
- czas od pon. do soboty
- siłownia, na razie 1x basen/tydzień, bieganie + ewentualne jeszcze jakieś ćwiczenia w domu
- na siłowni: ławka(+ prasa na nogi), gryfy, sztangi, wyciąg górny i dolny(chciałbym z niego korzystać), koło 10paź także drążek HD15
- zrzucenie tłuszczu z brzucha i jego wyrobienie
- zwiększenie siły
- poprawa wyglądu
Mój plan:
Siłownia(wszystkie partie) 3x/tydzień
Basen 1x na tydzień ok. 1godz pływania + dojazd na basen rowerem 10km w jedną stronę
HIIT bieganie 4x/tydzień
Dotychczas sądziłem, że znajdę trening i wszystko ogarnę. Niestety czytając wszystkie tematy i przykładowe rozpiski wiem tyle.. że nie wiem co wybrać.
I w tym momencie urywa mi się myślenie.
Nie ukrywam, że najlepiej gdy ktoś konkretnie powiedział mi: to i to(prowadził za rączkę). Nie znajdę tutaj chyba takiej osoby.. A płacić trenerowi: to zaś jest ich tylu, że nie wiadomo kogo wybrać..
Powiedzcie coś, bo.. bo samemu nie dam rady.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Waga: 58
Wzrost: 171
Cel treningowy: poprawa wyglądu i siły
Staż treningowy na słowni: 2 miesiące
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): ławka(+ prasa na nogi), gryfy, sztangi, wyciąg górny i dolny
Dieta: brak
Przeciwskaznania medyczne: -
Zażywane suplementy: -