Lesnar ma jaja, przetrwał z najmocniej bijącym ciężkim jaki aktualnie walczy więc przetrwa i z Reemem. W dodatku sam też uderzyć potrafi, a zaprawdę powiadam wam, że szczęka Alistaira słabsza jest od reszty jego członków.
No i kondycja zdecydowanie dla Lesnara. Im dalej w las tym Reem będzie jeszcze bardziej sztywny. Już nie mówiąc o różnicy w zapasach, ciekawe jaką minę będzie miał ten wasz holender jak zobaczy różnicę w obaleniach Werduma i Lesnara. Pewnie nietęgą bo go potylica będzie bolała.
UFC > Strikeforce i już niedługo Overeem poczuje różnicę poziomów.
Ale co by nie gadać walka zdecydowanie świetna. Zarówno pod względem marketingowym jak i sportowym. Świetny zapaśnik i były mistrz UFC kontra mistrz świata K1 i były mistrz Strikeforce. Będzie się działo.