Obli wysłałam Ci wiadomość :)
----------
Uff nie jestem zadowolona z dzisiejszego treningu. Wydłużyły mi się
przerwy między seriami, bo zwracałam większą uwagę na technikę i przeglądałam nagrane filmy z kolejnych serii. Mam nadzieję, że nie kaleczę techniki... zobaczymy, co powie szefostwo
Później w wytrzymałościowym męczyłam się strasznie z wznosami kolan w zwisie. Nie mogłam skupić się na nogach bo strasznie bolały mnie ręce, zwłaszcza dłonie. O podnoszeniu do łokci w ogóle nie było mowy. Co 3 wznosy musiałam robić przerwę
W efekcie bardziej wymęczyłam się psychicznie niż fizycznie. Na dobitkę poszłam pobiegać z psem i to przynajmniej zmęczyło mnie porządnie. Chociaż ostatnie 1/4 trasy przebiegłam z paskudną kolką
. No, dobrze że już koniec.
-----
Dzień 3.
Push press 5x5 (9,5 / 13,5 / 18 / 21 / 24)
Zarzut 5x3 (9,5 / 13,5 / 18 / 21 / 24)
+
30-25-20-15-10-5
Sit up
Wznosy z opadu (5kg)
Wznoszenie kolan do łokci w zwisie.
Czas 17:58
+
Aeroby:
ok. 25 minut biegu z psem, starałam się robić interwały (cały czas szybkie tempo, 6x jak najszybciej) obciążenie - ok. 30kg pies
----
+ multiwitamina, cynamon, ocet jabłkowy, 1/10 ziemniaka
zagubionego w zupie
Zmieniony przez - Esther w dniu 2011-09-06 19:21:03
Zmieniony przez - Esther w dniu 2011-09-06 19:22:27
Zmieniony przez - Esther w dniu 2011-09-06 20:35:43