Boks kiedys i dzis, a doping. Czy najlepsi brali?

Nie no jak do ściany. Sorry, ale naprawdę czuję się dziwnie kiedy po raz kolejny mam wrażenie że nie czytasz moich postów

Wszystko już napisałem.

Przeczytałem wszystkie twoje posty i...

Nadal nie słyszę z Twoich ust tego,że bez koksów można osiagnąć sukces...

Jak,to jest,że na Kubie trenują dłużej ?

Bo tam MUSISZ.

Tam po w*******u musisz walczyc nadal.Na maks,na siłę.

Zobacz ich syylwetki,SZCZYPIORY.


Napiszę tak KOKS nie świadczy o niczym,to maks 1 %...W boksie...

Odpowiedz na moje pytania.

Tak jak abstynencja w przygotowaniach nie świadczy,automatycznie o wygranej,tak koksy też.

Sprinterzy z jamajki trenują głównie w USA i tam się też wspomagają ;) To że tam są najlepsze talenty to jedno, a to że mają możliwości medyczne (wspomaganie, regeneracja, suplementy) z najwyższej półki pozwala im osiągnąć takie wyniki
Według Ciebie Cezi Bolt jest czysty, tak? W życiu na oczy koksu nie widział :P

Długodystansowcy to też szczypiory, a o dziwo zdarzają się przypadki koksu, a tam siła nie ma praktycznie nic do rzeczy

Zmieniony przez - Kalif w dniu 2011-08-18 00:47:23

Czy na Kubie maja koksy,nawet jak maja to trenuja 2 razy DŁUŻEJ !
mają Amerykanie, Europejczycy chwalą kubański koks, to dobre sterydy

Czy Jamajka(lekkoatletyka) i Kuba(Boks) maja lepsze koksy od innych ?
ważna jest genetyczna podatność, z niektórych doping zrobi sportowca o 100% lepszego z niektórych o 10%, tylko że dalej źle pojmujesz doping w sportach walki, tu nie chodzi o : siłę, technikę, szybkość, refleks itp ale o czas poświęcony na treningi, regenerację, zagęszczenie sparingów, i co najważniejsze brak tak częstych kontuzji wywołanych przemęczeniem organizmu, amator na "SUCHO" zajedzie się przy 8-9 treningasch tygodniowo(mój własny przykład, starczyło 5-6 miesięcy żeby posypały sie stawy), na koksie przeprowadził bym 8 miesięczny cykl bez tego typu kontuzji, zatem jaki zysk?
Nie chodzi o samą walke, walke wygrywa się na długo przed wejściem na ring.

Co jest grane ?
grane jest to żeby każdy mógłlegalnie się wspomagać, a nie przechodzić testy i/lub ich nie przechodzić bo jego związek krajowy/ regionalny ma dobre wejścia w MKOL'u itp. organizacjach.

A skąd wiesz,ze widział ?Bo co ,bo nei da sie osiagnąć takich wynikó Tobie.Oni nie są tacy jak ja i ty.i zrozum,to ,ż nigdy nawet z koksami tego nie osiagniesz co oni ?

Dlaczego silni fizycznie bokserzy nie bronia pasa w boksie długo ?

Cezi ale nikt nie piszę że koksy dają Ci od razu wygraną ;) nie oszukujmy się podobne talenty, podobnie wyszkoleni technicznie, jeden wspomagający się, a drugi bez - w ciemno zakładam że na 100 walk 99 wygra ten pierwszy

I co z tego że szczypiory? Koks to regeneracja! Nie muskle i siła! Regeneracja. To jakie będziesz miał efekty zależy od bodźców. Kapujesz? Sprinter, maratończyk, bokser-siłacz, bokser-technik- każdy jedzie na koksach ale efekty inne bo inny trening, czyli inny bodziec.

Na Kubie trenują dłużej? Nie wiem... jeżeli tak, to chwała im za to, tylko pokazuje że chłopy potrafią wykorzystać potencjał koksów Przeczytaj post Kalifa.

Koks to nieodłączny element, tak samo jak dieta i trening.
Nie będę bawić się w procenty. Wiem, że skoro ktoś może wykonywać trening 10 razy dłużej, to nie jest 1 %

Jak,to jest,że na Kubie trenują dłużej ?

Bo tam MUSISZ.
skrajny przykład, to jak podawać piłkarzy z Brazylii, na Kubie boks to często jedyny sposób żeby rodzina mogła utrzymać, wyżywić syna. Posyła go na testy do szkółek, jak mu się uda ma szanse wyjść z biedy, skończyc szkołę, wyjechać/uciec z kraju.
Na Kubie trenują tyle co w np. Chinach, w Chinach też nie koksują? Podejście do ksztautowania sportowców bardzo podobne. Błędną logikę prezentujesz.

ważna jest genetyczna podatność, z niektórych doping zrobi sportowca o 100% lepszego z niektórych o 10%, tylko że dalej źle pojmujesz doping w sportach walki, tu nie chodzi o : siłę, technikę, szybkość, refleks itp ale o czas poświęcony na treningi, regenerację, zagęszczenie sparingów,

Okej,okej,tylko nadal,cechy wyżej są bardziej ważne i świadczą bardziej o talencie...Co z tega ,że przeprowadzisz obóz z lepszą regeneracją...Jak masz gorszą technikę,siłę,szybkosć,refleks.

A nie jest równie ważne ? Dobór DOBRYCH sparringpartnerów ? Taktyki na walkę,to czemu się o tym nie pierdzi ?A o koksach.



i co najważniejsze brak tak częstych kontuzji wywołanych przemęczeniem organizmu, amator na "SUCHO" zajedzie się przy 8-9 treningasch tygodniowo(mój własny przykład, starczyło 5-6 miesięcy żeby posypały sie stawy), na koksie przeprowadził bym 8 miesięczny cykl bez tego typu kontuzji, zatem jaki zysk?
Nie chodzi o samą walke, walke wygrywa się na długo przed wejściem na ring.


Bokserzy mówią,ze rzadko,który bokser daje z siebie tyle w realnej walce,co na sparringach...Rzadko,który bokser w stresie daje z siebie 70 % swojego potencjału.Pscyhika.A jak masz SUPER psychikę,a PSYCHIKĘ Gołoty,to to nei da wiecej niż koks,a walka u siebie,to czemu sie tak o tym nie pierdzi jak o koksie ?

Co jest grane ?
grane jest to żeby każdy mógł legalnie się wspomagać, a nie przechodzić testy i/lub ich nie przechodzić bo jego związek krajowy/ regionalny ma dobre wejścia w MKOL'u itp. organizacjach.
\

Cezi po raz kolejny powtórzę że to branie samego koksu nie zapewnia wygranej, wszystkie inne elementy układanki, włącznie z dopingiem mogą to zapewnić