Mike Perez vs. Tyson Fury ?

W swojej ostatniej walce blisko miesiąc temu Tyson Fury (15-0, 10 KO) pokonał na punkty Derecka Chisorę (14-1, 9 KO) odbierając mu tytuły mistrza Wielkiej Brytanii oraz Wspólnoty Brytyjskiej. Po fiasku negocjacji z teamem Martina Rogana (14-2, 7 KO) Fury nadal szuka odpowiedniego oponenta. na kolejny pojedynek Jak donosi wujek oraz trener Tysona, Hughie Fury na ich celowniku znajduje się zwycięzca Prizefightera, Kubańczyk Mike Perez (16-0, 12 KO).

- Złożyliśmy ofertę Perezowi i teraz czekamy na odpowiedź. Perez to dobry zawodnik, mańkut, jest dobrze znany w Irlandii, dlatego liczymy, że uda się doprowadzić do tego ciekawego pojedynku. Fury sparował z Perezem tuż przed przejściem na zawodowy boks i dawał sobie radę, moim zdaniem nawet dominował - powiedział Hughie Fury.


źródło bokser.org


Co myślicie o takiej walce? Dla mnie świetna sprawa, Perez chyba już dojrzał do zawodnika kalibru Tysona i imo dałby sobie z nim radę

GRox dlatego przestrzegam...Nauczony przykładem Solisa...

Harrison też ładnie wymiatał w Prizefighterze bumów,a z dobrymi kaput...





Po prostu poczekajmy.Ta walka pokaże co i jak...

A potem walka z Top 10...Chambers ładnie wymiótł Dimitrenkę,a z Kliczką bez szans...

Dla mnie Perez to maks poziom PRIME Barreta,ale zobaczymy,może to lepszy talent ?





Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-09-22 19:08:29

Perez zje Furyego, ma świetny timing, ładne prawe i lewe z odchylenie dobry długi prawy, ładnie bije seriami no i ma KO w łapie, troche brakuje wzrostu ale nadrabia to piekielna jak na HW szybkością w zadawaniu ciosów, no i ma refleks

Również stawiam na Pereza, o ile dojdzie do walki. Za Furym w ogóle nie przepadam i bede kibicował wszystkim jego rywalom, jakoś nie podchodzi mi ten typ.

I coś czuję, że w tym wypadku byłyby całkiem korzystne kursy na Pereza

Fajnie by było, jakby trafiło na Pereza lub Price'a.
Ale czytałem tez kilka mniej elektryzujących nazwisk...
Jeśli Fury będzie tak ambitnie walczył, może sobie ładną renomę zbudować

Mike Perez jest na razie niesprawdzony z dobrym rywalem...

W tamtym Prizefighterze...Bylo zbiorowisko miernej jakości bokserów...

Pokonał Manswella,Tony'ego i Fieldsa...Tyle,że,to nie są miarodajni rywale...

Manswella znokautował Stiverne bardzo krytykowany za walkę z Austinem-w 2 rundzie,Tony,to journeyman,który nabił sobie rekord by potem ładnie widnieć w rekordach innych bokserów ostatnio wygrał SD z Orlovem,a Fields jest bardzo podatny na kontry małych bokserów...Barret go zmiótł czy Ford...

Helenius troche się namęczył z Tonym,ale Perez ma taki niebezpieczniejszy styl...

Kubańczyk nieźle sie zaprezentował na tle miernych rywali...Stiverne też kosił ładnie wszystkich z dwoma wpadkami,a Austina juz nie mógł łatwo ustrzelić,skrócić dystansu,był jabowany...

Perez walczył z dwoma journeymanami o solidnej obronie czyli Page'em i Abduolem i ich nie położył...Ci journeymani nie daja sobie zrobić krzyywdy,myślą o przetrwaniu,maja niezła defensywę...

A Kliczko są lepsi,czołówka jest o wiele lepsza...Nei skruszył ich defensywy,to moze nie skruszyc innych...Lepszych.

Fury już byłby dobrym testem dla Pereza...Ale coś mi sie zdaję,że Perez go nie ustrzeli,bo to nie Fields...Jeśli Perez by łatwo wygrał,to zdałby pierwszy dobry test...Ale ja poczekam...Na razie za duży hype się na niego robi,ale jak się sprawdzi,to to odszczekam.

Ale póki co nie miał dobrych rywali,takich TOP 30...Na leszczach zawsze wypada się świetnie.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-08-16 23:48:27

Cezi, Tye się zrewanżował Fordowi

To, że Barret go zmiótł to kiepski przykład, bo to nie jest cienki bokser, więc nic w tym dziwnego

Ja wiem czy Barret ,który był tak wycierany nei jest cienki DZISIEJSZY...Który przegrywał w PRIEM z rahmanem,który zremisował przed Tua z jouneymanem...

Niby Fury by przegrał w 1 r. z barretem ? Juz fakt,ze dał sie usztrelic Fordowi coś znaczy...

Zobaczycie będzie jak z Tuą...te walki nei są miarodajne...

Zobaczymy jak będzie z Furym...

]

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-08-17 01:59:30

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-08-17 02:00:29

oj panowie, zebyscie sie tylko na tym perezie nie przejechali ...

Zmieniony przez - Balboa5 w dniu 2011-08-17 18:58:59

Też tak myślę. Osądzacie boksera, który nie miał żadnego testu. Z kelnerami każdy jest piękny, szybki i bogaty. Czy jakoś tak Perez może nie dać rady z ;lepszym przeciwnikiem.
Fury ma warunki, umie je wykorzystać i to może być kluczem do zwycięstwa. To nic że walczy jak pokraka. Jak widać do tej pory było to skuteczne. Osobiście sam nie wiem na kogo by tu postawić. Kusi mnie żeby dać te 51% szans dla Furego.

Wszystko zależy od kursów. Podobno buki stawiają na Furego, wtedy na bank postawie na Pereza sporą sumę.