tylko ,zeby osiagnac ten cel nie stoi sie przed lustrem,tylko przerzuca sie dziesiatki ton ciezarow-bo tylko ta droga rozwinie sie potezne miesnie.
nie wiem dlatego ,co komus moze przeszkadzac,ze osobnik trenujacy rownie ciezko jak trojboista,strongman czy ciezarowiec .wystapi sobie w zawodach kulturystycznych,bo ma co pokazac....?
jak przejrzy sie tabele rekordow polski w trojboju silowym-w latach 70'i 80' wiele z tych rekordow ustanawiali kulturysci.
startowali i w trojboju i w kulturystyce.
z takich bardziej znanych -np fileborn...byl objawieniem w trojboju ale bardziej sie widzial w kulturystyce-gdzie startujac nie stracil swojej sily.
rekordzista w przysiadach z lat 70 byl tez mniej znany kulturysta tadeusz graj-majac 18 lat i wazac 95 kg przysiadl oficjalnie 265 kg..(jest w tabeli blednie wpisany jako gaj-rozmawialem z twórcami tabeli -ale chyba nadal tego nie zmieniono).wielu innych kulturystow,tez tam figuruje,nawiasem mowiac tez jako kulturysta bylem tam wpisany w rekordach wyciskania..:)
aktualnie trojboj poszedl w koszulki,pasy,bandaze itp-trodno nawet porownac techniki wykonywania bojow-sa zupelnie inne niz kiedys-pewnie lepsze ale mniej naturalne(jak dla mnie).
choc juz powoli podaje sie wyniki raw czyli bez sprzetu(lub prawie bez).wtedy malo kto stosowal nawet pas,bo rzadko kto go mial,a po drugie-jak sie trenowalo bez pasa to i tak sie startowalo..:)(zesta tez jestem zwolennikiem bez zadnych dodatkow-ktore przy ciaglym stosowaniu oslabiaja chronione partie..
po prostu uwazam,ze nie ma nic zlego w swietnym wygladzie(jak np pudzian,burneika,papaj,
piotrkowicz,itp),braku brzucha(wystajacego) i o troche mniejszej sile.lepsze to i chyba przyznasz mnie racje,niz byc potwornie silnym i wygladac np jak savictas...
zreszta o propos sily:mielismy trenera la na obozie silowym.
i oczywiscie wszelkie cwiczenia wykonywane mniejszym ciezarem przez niego witalismy cichym buczeniem i smiechami-bo to za malo ,bez sensu to nie l.a itp..
gosc sie w koncu wkurzyl i proponuje ze moze rywalizowac z 4 najsilniejszymi z nas w konkurencji silowej.
oczywiscie ochoczo najsilniejsi wystapili.
konkurencja polegala na jak najdluzszym wiszeniu tylko na rekach na poprzeczce bramki pilkarskiej-rura miala pewnie z 8-10 cm srednicy-chwyt dowolny.
po ok minucie zaczelismy spadac jak klapsy a gosc jak wisial tak wisial...
w koncu zeskoczyl i zadal pytanie?
i co wam pomogla wasza ogromna sila w praktyce?