meraviglia / siłownia, wytrzymałość, SW

Mera, jakie Ty ciężary dźwigasz.. super, też tak chcę! moje maksy słabo wypadły, a jak patrze na Twoje serie to juz w ogóle

i o jakim babolu mówisz? daj no tu fotę

do żeber jest chyba trudniej. Ja ostatnio sobie ułatwiam i wiosłuję do dołu brzucha.

Do żeber to już inne ćwiczenie. Głównymi zaangażowanymi mięśniami będą tu obłe większe i mniejsze oraz tylne aktony naramiennych a więc mięśnie zdecydowanie mniejsze i słabsze. Wiosłuj do podbrzusza. Wydaje Ci się że do żeber łatwiej bo operujesz niewielkim jak na swoje możliwości ciężarem. Dorzuć na tyle żeby ręce i rotatory nie były w stanie podnieść i żeby ciało było zmuszone użyć mięśni silniejszych czyli najszerszych i czworobocznych. Po kilku treningach ciężar wzrośnie dwukrotnie

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-07-27 23:38:44

Obli

To ja ładnie poproszę o zmianę tematu na "meraviglia / siłownia, wytrzymałość, SW"


Yosis, zdziwiłabyś się


Hubert, dziękuję za wyjasnienie.
W takim razie będę wiosłować do podbrzusza i walczyć

no to fota fota!
Mera, a jaki Ty masz staż na siłce?

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-07-28 08:25:11

4 lata, w tym najdłuższa przerwa max 3 miesiące.
A przed siłownią było dużo fitnessu, więc...
Nie mam się więc czym pochwalić

Mera!:D ja widzę, że Ty z Warszawy jesteś:)

Powiedz mi, gdzie trenujesz sw i czy warto?:D

Oczywiście nie chodzi mi o to czy warto trenować- bo sw kocham:D tylko czy warto w tym miejscu:D

Bo ja od lipca przebywam w Piasecznie i w związku ze slużbą, pewnie długo zostanę w Warszawce;)



Zmieniony przez - elaine w dniu 2011-07-28 20:10:06

Hej Elaine
Na forum wolałabym nie zdradzać, gdzie trenuję Nigdy nie wiadomo, kto to może czytać, a ja piszę tu o bardzo intymnych sprawach, więc nie chciałabym zostać namierzona
Nie wiem, czy tam warto, bo nie jest to typowy klub sportów walki i nie mam porównania. I trzeba raczej podpisać z nimi umowę na minimum rok, bo za jeden miesiąc to chyba masakrycznie drogo. Napisz, czy ewentualnie jesteś zainteresowana, to dam Ci info na priv





+ WARZYWA: papryka, pomidor, ogórki świeże, domowe ogórki kiszone

+ SUPLE: tran, wapń, magnez + potas

+ DO PICIA: woda, pokrzywa, koper, herbata owocowa, herbata czarna, kawa


AKTYWNOŚĆ:

TRENING "DÓŁ"

1. przysiady ze sztangą
10 x 45kg
8 x 50kg
6 x 55kg
5 x 55kg*

+ bonus: 15 x 40kg

2. MC na prostych nogach
12 x 40kg
10 x 45kg
8 x 50kg
8 x 55kg

3. suwnica
12 x 150
10 x 160
8 x 170
8 x 180

4. uginanie nóg leżąc na maszynie
12 x 15
10 x 15
8 x 20
6 x 25

+ bonus: 30 x 5 (AŁA!)

* tydzień temu siadłam 60kg, ale dziś czułam się słabo, więc zostałam z 55kg Nie wiem, dlaczego nie powalczyłam. Nie czułam tego dziś

Jak napisałam wyżej, dziś nie był mój dzień. Poszłam na trening i chciałam go jak najszybciej skończyć. Mam zmasakrowane nogi po wczorajszym treningu SW, może to utrudniało mi ćwiczenie.
Jutro jeszcze (tylko ) 2 treningi i sobota WOLNA na 100%!

SPAĆ!!!

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2011-07-28 23:24:14

jasne, rozumiem :)

W takim razie jak znajdziesz chwilke, to wyslij mi proszę info na pw :)

Widzę, że treningowo wymiatasz:D

Uwielbiam to uczucie zmasakrowania hehe.

+ WARZYWA: papryka, sałata, pomidor, cukinia, domowe ogórki kiszone, cebula

+ SUPLE: tran, wapń, magnez + potas

+ DO PICIA: woda, pokrzywa, koper, herbata owocowa, herbata czarna, kawa



AKTYWNOŚĆ:

BEAR COMPLEX:

zarzut
push press
przysiad przedni
push press
przysiad tylni
push press

x 7

15kg - rozgrzewka

20kg
22,5kg
25kg
27,5kg
30kg

Była walka!!! Kompleks masakrator


TRENING K-1:

Ponownie była zabójcza wytrzymałość: interwały 30s/30s -> różne ćwiczenia: jakieś skoki przez step z dwoma podkładkami, wymachy kettlą i inne "wygibasy".
Potem pół godziny sparingi Faceci leją się ostro, ale ze mną mają się obchodzić delikatnie, nie dlatego, że jestem kobietą, ale dlatego że technicznie jestem jeszcze kiepska

Ledwo wytrzymałam ten trening. Podczas interwałów myślałam, że zejdę
Miałam wrażenie, że sie zagotuję, wypluję płuca, bęłtnę i takie tam inne fajne...

Nasz trener to KAT! Nie ma litości, tylko drze się "dawaj, dawaj, jesteś ciotą!" Czuję się upodlona

Jestem wyczerpana. Wszystko mnie boli, a jutro nie wstanę chyba z łóżka

Jutro WOLNE!

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2011-07-29 22:12:25

yyyy 8 x 180 myślałam, że mi się przewidziało ale nie