jaja surowe czy gotowane?

W jakiej postaci spożywać jaja kurze.Ile sztuk dziennie .O jakiej porze .Limit tygodniowy-(bezpieczny dla zdrowia.Czy jaja kurze można stosować jako suplement to znaczy czy można je spożywać w więkrzej ilości tak aby organizm miał z czego budować mięsnie.Proszę o konkretne odpowiedzi .Z góry dzięki i pozdrawiam.

"Nie pakuj tyle bo ci pękną motyle"

mozesz jeść rano i wieczorem, zresztą na obiad też
w ajkiej formie, w takiej w jakiej ci wygodnie, niektórzy nie potrafia przełknąc surowizny, ja np nie zjem w życiu 8 jaj a wypic-wypiję
co do bezpieczeństwa to lekarz ci powie ze 2, góra 5 tygodniowo więc jak się bedziesz słuchał lekarza to jajek sobie nie pojesz, ja potrafiłem jeść 10-12 dziennie, jedyne co mi sie robiło to kilka syfóów tu i tam, ale nie na mordzie...
zawsze mozesz wspomóc sie lecytyna[której zreszta jest sporo w jajkach] bo obniza ona poziom złego cholesterolu i podwyższa poziom dobrego

a i coś słyszałem ze jajka są niegroźne jak się ich nie miesza z weglowodanami, prostymi szcególnie, ale nie wiem czy to prawda

pozdrawiam

Johnnie

jaja surowe to wylęgarnia salmonelli

rem9

bez przesady
juz szybciej wąglika

pozdrawiam

Johnnie

Surowe jaja wystarczy tylko sparzyć wrzątkiem i salmonellę mamy z głowy, no chyba, że komuś się nie chce, to wtedy nie mamy jej z głowy:)
A na wąglika też znaleziono odpowiedni preparat.......wystarczy tylko spryskać



Zmieniony przez - szyna w dniu 2001-11-17 23:52:56

Nawet Erni Taylor przedwczoraj na seminarium powiedział ze jajka surowe są źle przyswajalne dlatego nigdy nie je surowych. Przy wadze 125kg, dziennie zjada tylko 4 żółtka i 40 białek ściętych w mikrofalówce razem z płatkami owsianymi i czymś tam jeszcze.
Uważam ze dla faceta o wadze 80kg 1-2 dziennie to jest maks jeśli myśli o zdrowiu i jako takiej definicji.

Moderator Odżywianie

popieram ATOMICA ,ale mam pewną teorie .Lepiej zjeść naraz 5 całych jaj raz w tygodniu,a potem unikać ich przez nastepne 6 dni i spożywac tylko same białka,Fakt jest to założenie typowo "kulturystyczne",ale wiadomo wielu z nas chce wyglądac i odzywiać sie jak kulturysci

Niewiem czy mam rację ,ale spożywanie 6 jaj to dobre dla gości co mają 120 kg wagi.Dla amatora kulturystyki do których ja się zaliczam dobrym rozwiązaniem jest chyba dotarczanie mniejszej ilości białka w kilku dawkach dziennie np 3xdziennie ,gdyż moim zdaniem organizm nie jest w stanie przerobić tak dużej ilości białka i niepotrzebnie obciąża nerki.Co do spożywania jajek to dzięki za odpowiedzi .Pozostanę przy 3/tydzień .pozdro dla wszystkich.

"Nie pakuj tyle bo ci pękną motyle"

Ja mam dzien w dzien tak

Sniadanie 2 zolta + 7 bialek jaj + 100 g musli z rodzynkami

i przed snem 30-45 min 7 bialek z jaj. Uwazam ze to i tak malo )

Jaja sa duze okolo 4 g samo bialko ma :) wiejskie prawdziwe czyli sniadanie to jakies 35 g bialka a przed snem to 28g. Wiec z jajek spozywam okolo 65g+ dziennie + tyle samo z odzywrek to mamy ponad 120g+ A 90g+ z kurczakow itd czyli pozostalych posilkow. Czyli na moje obecne 98 kg zjadam cos 2,1grama na 1-KG wagi ciala to uwazam ze wcale nie jest duzo. Powinno byc ze 2,5. Wiecej nie bo jak jest sie naturalnym to organizm nie potrzebuje wiecej bialka przetwazac zbadalem to na sobie. Zjadalem kiedys 3 g na 1-KG i jedyne co bylo to chcialo mi sie zygac :) Uwazam ze organizm ciezko cwiczaczego czlowieka do ktorego siebie zaliczam potrzebuje wlasnie 2 g na kg. Tak jest w moim przypadku tak sie tez sprawdza to w przypadku moich kumpli. A Taylor je ponad 4,5 g na 1-KG :) ale mowie kox wzmaga wchlaniane bialka. A organizm czlowieka naturalnego ciezko cwiczacego nie przyswoi wiecej niz 2g na 1-kg w ciagu dnia.

DuckmAn
Pozdrawiam.

Surowe jaja??? Fuj! mozesz nabawic sie salmonelli. Lepsze gotowane, choc ja wole smażone


Rafal

....ej jajka scinane w mikrofalowce ...to bylo by idealne rozwiazanie -gotowac mi sie nie chce, surowe sa ciezkie do przelkniecia, a tak to problem z glowy ...tylko czy to bezpieczne ... prosze o rady zorientowanych...pomyslrewelacyjny
pozdrawiam