Szacuny
2
Napisanych postów
75
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2203
Hey... mam 20lat ostanio trochę przeszedłem chcialem Was spytac i podzielic sie nieco moimi przemyśleniami..
Hmmm rowno 6tyg temu wracam z silowni, mieszka w US to powrót z silki w godz szczytu zajmuje mi kolo 40min, wracam zadwolony z treningu fajnie jest czas na odpoczynek... ostanie duże skrzywianie , mam zielone z skręcam sobie w lewo
nagle.. kończę tak.. widzę tylko czerwone auto i dym z poduszki... bije głowa w szybę... po 10sekundach słyszę już tylko syreny.. nie nie bylem winny , to mexyk lesxuem chciał mnie posłać na sjeste wpadając z ogromna predksocia na czerwonym... Do czego zmierzam, swoja sila bylem wstanie wyrwac kolumne kierownicza ... waze 95 kg tak mysle gdyby nie sliownia 4lata treningu ? hmm co by bylo.. Poza paskudnie złamanym udem i prawie 50cm platyny w kosci ... uderzenie bylo tak mocne ze idiota wyrwal mi skrzynie biegow byla 2 m od auta ..
Macie podobne przygody ? ze gdyby NIE treningi silowe to kto wie!? nie chodzi mi tu o bojki uliczne ;] pzdr
moje auto po http://zapodaj.net/8a18a58d1852.jpg.html http://zapodaj.net/ea20b643882e.jpg.html
Zmieniony przez - Staas w dniu 2011-07-20 08:25:38
Szacuny
69
Napisanych postów
4450
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
56524
raczej lekka stluczka ,
ale cwiczenia pomagaja, plecy sa wytrzymalsze, szczegolnie chodzi o kark i odcinek prostownikow, bardziej odporne na przeciazenia, a przy mocniejszych wypadkach muskulatura klatki moze choc czesciowo pomoc uratowac organy wewnetrzne
Bracia... czego dokonujemy za życia... odzwierciedla się w wieczności...
Szacuny
119
Napisanych postów
4307
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
58816
Był taki przypadek kilkanaście lat temu ze znanym sztangistą.Po wypadku samochodowym wszyscy jego towarzysze jeżdzą na wózkach.Jego uratował duży gorset mięśniowy.Jaki z tego wniosek? Warto ćwiczyć
Szacuny
0
Napisanych postów
80
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
529
mnie osobiscie nigdy,moze nie do konca w temacie ale ja cwicze moja dziewczyna na siłe bo do tego predyspozycje i chociaz wysoka i zgrabna nikt by nie pomyslał to sila jest,nie chce zeby była pakerka ale zeby rozwineła w miare duza siłe-robi martwy ciag,przysiady i wycis na klate tylko do 3-4 powtorzen.a po co to robie? w moim miescie kilka lat temu była dziewczyna ktora miała pasje i robiła ciezkie siady i ciagi ze swoim facetem ale nie była jakos bardzo umiesniona ale sila tak.jak wracała sama z imprezy od kolezanki to napadl ja jakis koles i probował zgwałcic,nie dal rady łe.b je.b...ny na szczescie nie poradzil sobie z nia.poza tym wiele lat cwiczen plecow i brzucha tworzy taki gorset ze na starosc jesli serducho ok i raka nie ma to mozna zyc rzesko i zdrowo
Szacuny
5
Napisanych postów
163
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2932
@Stass gdyby nie siłownia to tego dnia nikt by w ciebie nie uderzył :D
A tak co do tematu to oczywiste, że siła i rozbudowane mięśnie podtrzymujące szkielet się przydają ;)
"Do your workouts as hell , to see heaven in the mirror"
Szacuny
2
Napisanych postów
46
Wiek
32 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
2286
Nie zapominajcie ,że w takich sytuacja ostro działa adrenalina. Nie raz czytałem jak matka widząc swoje dziecko zakleszczone przez auto potrafiła przesunąć lub podnieść samochód.