nie wiem czy wyrabiasz 2000kcal , wg mnie brakuje
herbaty z guaraną nie piję, jak mam potrzebę pobudzenia biorę kapsułkę Guaranax z Olimpu
poparzenie słoneczne może spowodować opuchliznę,
dlaczego warzywa konserwowe nie są dobre? bo:
- nadmiar octu szkodzi
- chyba wszystkie puszki konserwowane są m.in. cukrem, który nie jest nam do szczęścia i zdrowia potrzebny
- zawierają mniej witamin niż świeże (tego nie jestem pewna)
- lepsze są świeże
Nie znaczy to że trzeba ich unikać, ale dobrze by było by w diecie (=sposób odżywiania) przeważały warzywa świeże: surowe bądź gotowane, szczególnie teraz, gdy jest ich pod dostatkiem
Konserwowe są imo bardziej na zimę.
Xenna - nie przesadzaj, sztucznie pobudzając jelita do pracy rozleniwiasz je, przez co później nie będą chciały pracować bez pobudzania.
Zaparciom sprzyja też brak ruchu oraz nadmiar prostych węglowodanów przy jednoczesnej dość niskiej podaży błonnika z warzyw (w weekend miałam przyjemność przetestować na sobie, więc wiem co mówię ).
U babci śmiało wcinaj bigosy, kiełbasy, mięsiwa. Lepiej ograniczaj torty i pieczywo. I słodzone napoje ("soki" z kartonów, cola, inne gazowane)
Ach, i jeszcze jedno, a w zasadzie dwa. Albo trzy.
Wiesz czemu się rano budzisz? Bo jesteś głodny. Twój żołądek przerabia te mikre porcje na tyle szybko, że nie starcza ich by mu zapewnić pracę do rana. Dorzuć jakiś posiłek bez węglowodanów na noc 1,5-2 h przed snem. To naprawdę nie zaszkodzi.
Ooliwa do sałątki - zrób prosty sos jak pisałąm, jak chcesz to do konserwowych to oszczędnie z sokiem z cytryny, być musi bo "odtłuszcza" oliwę i ta nie mazia się tak.
To to fajne zdjecie które gdzieś tu zamieszczałeś to było z 2009, bez siłki? Myślałam że z zeszłego roku.
Piszesz, że schudłeś sam z siebie, bez dużych wysiłków. Super. Powiem Ci, że dzieci-nastolatki mają generalnie bardzo dobrą przemianę materii - o ile jej nie skopią "złym" jedzeniem. Im człowiek starszy tym trudniej przychodzi spalanie kalorii. A żeby było ciekawiej to mając burzliwą przeszłość dietetyczną - i nie mówię tu o obżeraniu, ale właśnie o głodówkowym jedzeniu - tym trudniej będzie w przyszłości zapanować nad organizmem (w razie przytycia).
wciąż mam mało czasu by napisać to co chciałam
Zmieniony przez - loferne w dniu 2011-07-21 15:04:32
łanłej: http://www.sfd.pl/-t767019-s8.html
-----------------------------------------------------------
http://www.sfd.pl/jedz-t752315.html http://www.sfd.pl/gotuj-t696301.html
http://www.sfd.pl/gadaj-t699560.html http://www.sfd.pl/targ-t819911.html