SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Affro/Inch by inch/ Proteo-System I

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 10737

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10221
Młody Padawan gotowy się znudzić trenowaniem ponad miesiąc tym samym programem, to też trzeba brać pod uwagę

Niegodny on wtedy, aby mocy tajniki zgłębiać

Żadną herezją, sam przecież proponowałem Twojej połowicy duże modyfikacje, choć jej przypadek mam za szczególny.

Jak dziewczyna jest wyjątkowa to i przypadek szczególny

Czy nie sądzisz jednak, że robiąc taką modyfikację z czasem zrobimy z poziomu I po prostu II, a nawet prawie IV biorą pod uwagę, że jest tam B ? Wtedy straci to dla mnie sens całkiem

Nie będziemy ciągać się aż tak daleko w modyfikacjach - jeżeli adept uznaje, że jest już gotowy do poziomu drugiego to w sposób łagodny (czyli np z 6 serii po 10 powtórzeń z przerwą powiedzmy 1-1:30) na niego przechodzi . Poziom pierwszy to świetny trening obwodowy i znam kilka osób które nim ćwiczą - dokładając na siebie jedynie ciężaru

Teraz to Ty przeceniłeś Kowalskiego, i to znacznie

Nie do końca - mój brachol dla którego wynik testu dla ćwiczenia A wynosił 5 powtórzeń aktualnie trzaska 15 bez zająknięcia - więc wcale nie uważam, żeby był to taki mission impossible

Cóż, najlepszymi wskazówkami dla Padawana będą jego własne błędy poboli i przestanie, a potem już będzie umiał

Oczywiście, ale jak dobrze wiesz psychika gra w metodzie ogromną rolę - a przy 2 minutach jednak łatwiej wygrać z bólem niż przy 25 sekundach .

Toć to rodzinka
Ale zawsze ktoś może być Hanem a ktoś JarJarem


W takim razie Yoda i Vader - jasna i ciemna strona mocy - czyżbym w oddali słyszał złowrogą nutę...

tam-tam-tam-tam-tatam-tam-tatam



I mam podobny problem z C2, za wysoko łeb mi leci, a w A2 zawsze się za bardzo rozpędzam i pod koniec serii leci już pełny zakres

Niestety takie rzeczy wpływają na jakość treningu - ale tutaj widzisz widzimy mądrość Knifa, który jednak mówił o tych niezbędnych trenerach

Dietanabol kolego, tylko on może Cię uratować

Źle nie jest - pas ostatnio spadł o 3 cm , ogólnie nie jestem tak strasznie otłuszczony - zabrałem się za bieganie zobaczymy może coś pomoże

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 931 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10918
Dobra to spróbuję jechać tyle ile fabryka dała mocy w poniedziałek i piątek . W środę tak jak mówisz 70%.

W II tomie przeczytałem że idealnie byłoby dojść do poziomu B*20 (ale w 3 seriach czy w jednej?)


Grudka oczywiście masz rację pomyliłem się ale zdążyłem edytować.

Cierpliwość to piękna sprawa

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10221
Chłopaki już Ci wszystko podali jak należy - ode mnie, tylko tyle, żebyś obserwował swoje ciało i patrzył jak reaguje na trening

Zmieniony przez - Shinji77 w dniu 2011-07-16 14:14:30

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 931 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10918
A co w sytuacji gdy różnica pomiędzy 1 serią a 3 serią będzie dość wyraźna? Czyli parę powtórzeń różnicy? Np. w B*15 (1seria) B*8 (3seria) to wtedy cały czas pobijać wynik w pierwszej serii i próbować pobić barierę 8 powtórzeń w ostatniej serii. Czy zatrzymać się na 15 powtórzeniach i gonić w 2 i 3 serii za podobnym wynikiem a jak to się osiągnie to znów trzaskać jak najwięcej w 1?
Mam nadzieje, że rozumiecie.

Zmieniony przez - Affro w dniu 2011-07-16 14:19:18

Cierpliwość to piękna sprawa

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10221
Jeżeli będziesz trenował tak jak radzą Ci koledzy to nie zawracaj sobie tym dvpy - masz zrobić 3 serie max to wiadome, że będą różnice - dodawaj jedynie ilość powtórzeń i w ten sposób stwierdzaj czy nastąpił progres czy nie

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
Niegodny on wtedy, aby mocy tajniki zgłębiać

Moc w każdego sercu skrywać się może - słabości swoje pokonać muszą


Jak dziewczyna jest wyjątkowa to i przypadek szczególny


Wspominała kiedyś, że słodzisz jej tak, że aż ceny cukru poszły w górę

Niebędziemy ciągać się aż tak daleko w modyfikacjach - jeżeli adept uznaje, że jest już gotowy do poziomu drugiego to w sposób łagodny (czyli np z 6 serii po 10 powtórzeń z przerwą powiedzmy 1-1:30) na niego przechodzi . Poziom pierwszy to świetny trening obwodowy i znam kilka osób które nim ćwiczą - dokładając na siebie jedynie ciężaru

Aj waj, jak to mówią Icki, nie będę już się sprzeczał, ale te 6 serii to może jest i dobre, ale właśnie dla tych co ponad ten poziom wychodzić nie chcą, innym 3, góra 4 serie maksów stykną przed przejściem na 6*5


Nie do końca - mój brachol dla którego wynik testu dla ćwiczenia A wynosił 5 powtórzeń aktualnie trzaska 15 bez zająknięcia - więc wcale nie uważam, żeby był to taki mission impossible

Między 15 a wspomnianym przez Ciebie docelowym 3(6)*40 jest tycia różnica


Oczywiście, ale jak dobrze wiesz psychika gra w metodzie ogromną rolę - a przy 2 minutach jednak łatwiej wygrać z bólem niż przy 25 sekundach .

Prawda, co nie zmienia mojej opinii poza tym 6 serii maksów wywoła u nich znacznie więcej bóli, a więc przeszkód i potencjalnych zniechęcaczy do metody, niż 3


W takim razie Yoda i Vader - jasna i ciemna strona mocy - czyżbym w oddali słyszał złowrogą nutę...


A słyszał kolega o kolorze będącym w równowadze szarym ?


Niestety takie rzeczy wpływają na jakość treningu - ale tutaj widzisz widzimy mądrość Knifa, który jednak mówił o tych niezbędnych trenerach


Jedyny Lafay-trener jest papierowy więc na własnych błędach uczyć się trzeba


Źle nie jest - pas ostatnio spadł o 3 cm , ogólnie nie jestem tak strasznie otłuszczony - zabrałem się za bieganie zobaczymy może coś pomoże


Trzymam kciuki a trenujesz jeszcze swoje sw ?




Affro

Primo to sory za spam, ale jest on całkiem merytoryczny, może czegoś się nauczysz

Różnice w seriach maksowych zawsze będą, i tak jak napisał Shinji - dopóki suma rośnie, dopóty jest progres. Zrealizowanie 20 powtórzeń nawet 'tylko' w pierwszej serii B będzie już znacznym osiągnięciem, pamiętaj że osiągając coś takiego możesz startować poziom II z wyższego niż 6*5 pułapu (choć nie musisz)

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-07-16 15:25:33

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 931 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10918
Spoko, to nie spam tylko wymiana poglądów nie przeszkadza mi. Dzięki za rady. W takim razie w poniedziałek robię tyle powtórzeń ile fabryka dała oj to będzie ciężki bój. Chciałbym osiągnąć przed przejściem na poziom II: 20 powtórzeń w B

Cierpliwość to piękna sprawa

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
Powiem Ci tyle: jak zrobisz 15 to będziesz miał pełne prawo być z siebie zadowolonym

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10221
Moc w każdego sercu skrywać się może - słabości swoje pokonać muszą

Pyerdolić skończyć muszą oni, zapyerdalać trzeba

Wspominała kiedyś, że słodzisz jej tak, że aż ceny cukru poszły w górę

Co by nie powiedzieć, to też pĄpe trzeba mieć

Aj waj, jak to mówią Icki

Krzyczysz na mnie ?

ale te 6 serii to może jest i dobre, ale właśnie dla tych co ponad ten poziom wychodzić nie chcą, innym 3, góra 4 serie maksów stykną przed przejściem na 6*5

Pomijając ludzi, którzy nie są w stanie wykonać danych ćwiczeń , ale tak jak mówisz - inne podejście do tego widocznie mamy i dobrze

Między 15 a wspomnianym przez Ciebie docelowym 3(6)*40 jest tycia różnica

No jo ! Ale w tym wypadku ilość powtórzeń podskoczyła o 200 % - nawet szacując, że w późniejszym okresie wzrost zostanie (na milion procent) zahamowany i nie będzie rozwijał się tak szybkim tempem to mamy zbudowaną bazę 20-30 powtórzeń po której już możemy przeskakiwać - albo pokusić się o dobicie do danego poziomu - można nawet pójść dalej i nie traktować poziomu I jako części składowej metody !

Prawda, co nie zmienia mojej opinii poza tym 6 serii maksów wywoła u nich znacznie więcej bóli, a więc przeszkód i potencjalnych zniechęcaczy do metody, niż 3

Tylko ja nie mówię o maksach przecież

A słyszał kolega o kolorze będącym w równowadze szarym ?

Szary to taki niezdecydowany skvrwysynek tu zabierze tam podyebie

Jedyny Lafay-trener jest papierowy więc na własnych błędach uczyć się trzeba

To już wszystko wiadome czemu tyle powtórzeń na drążku robi - franca jest z papieru

Trzymam kciuki a trenujesz jeszcze swoje sw ?

Aktualnie wróciłem do siebie do miasta - ale mam zamiar od tego tygodnia wrócić na starą sekcję - aż nie mogę się doczekać żeby pokazać czego nowego się nauczyłem

Sorry Affro za te czerstwe dowcipy ale poćwiczysz dłużej metodą to też będą Cię śmieszyć

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 931 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10918
Pyerdolić skończyć muszą oni, zapyerdalać trzeba


Cierpliwość to piękna sprawa

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

pomoc przy ocenie

Następny temat

Przerwa w treningu

WHEY premium