Najlepsze ćwiczenia?

Mam nadzieję, że teraz 'zrozumiałem' jak 'trenować'. To znaczy:
-Jutro trenuję 'Drugi program treningowy' i w nim postaram się uzyskać 8 powtórzeń ćwiczenia B, które będą poprawne technicznie, a jeżeli mi się uda to w następny dzień treningowy przechodzę do 'II poziom treningowego', a jeśli mi się nie uda jutro, to będę próbował przez następne treningi osiągnąć 8 powtórzeń w ćwiczeniu B(oczywiście trenując w tedy 'Drugim programem treningowym'), jeśli będę już na 'II poziom treningowy' będę musiał ćwiczyć kilka tygodniu(7 bodajże z tego co zliczyłem), ponieważ co trening będę dodawał do każdego z ćwiczeń po jednym powtórzeniu, aż dojdę do tego, że będę robił w większości(wszystkich) ćwiczeniach przynajmniej 8(piszę żeby osiągnąć 12) powtórzeń w 6 seriach lub mniejszej ilości serii w zależności od ćwiczenia(np. ćwiczenie F i K2 ma mniej 'serii'), gdy osiągnę 6 serii po 8 powtórzeń w większości(wszystkich) ćwiczeniach to przechodzę do 'III poziomu treningowego', gdy będę na 'III poziomie', aby przejść na 'IV' będę dodawał do każdego ćwiczenia po 1 powtórzeniu na trening(np. Poniedziałek - 6s po 15p ćwiczenia A3, to w Środę - 6s po 16p ćwiczenia A3), będę tak dodawał 1 powtórzenie w danej ilości serii do każdego ćwiczenia aż osiągnę 6s po 10p ćwiczenia B2(mowa też o 'blokadzie') itd,itd po prostu muszę kierować się tymi 'poleceniami' w książce 'twój cel' i to co piszę na końcu treningu... Tak dla 'picu' napisałem - dla siebie


Mam pytanie czy trenować przeponę po każdym treningu??(po rozciąganiu oczywiście)?

Pomyliłem się miałem napisać 85, nie 75, niby nisko, ale nie dotykam to się liczy i da się robić 'poprawnie' to ćwiczenie, bo opuszczam się niżej niż równolegle ramiona do podłogi, aż do takiego 'bólu' można powiedzieć.

Skąd załatwić takie 'uchwyty' ze strony np. z 179 - ćwiczenie l6?

Czytając twój dziennik Lafay'a stwierdzam, że jednak nic nie rozumiem, chyba, że Ty trenujesz 'ponad' np. w 2 poziomie treningowym masz tam już w niektórych ćwiczeniach przykładowo 6s po 18 powtórzeń itp, gdzie najwyższy 'pułap' jest np. 15 i gdy osiągniesz 15 idziesz na następnym poziom - czyli Ty 'tyrasz' do jakiś maksów w danym 'poziomie' treningowym? :P

I przepraszam za moją głupotę i za twoje 'potargane' nerwy :P zdecydowanie jestem 'trudne' dziecko.



Zmieniony przez - patrychek w dniu 2011-07-12 17:15:50

-Jutro trenuję 'Drugi program treningowy' i w nim postaram się uzyskać 8 powtórzeń ćwiczenia B, które będą poprawne technicznie, a jeżeli mi się uda to w następny dzień treningowy przechodzę do 'II poziom treningowego', a jeśli mi się nie uda jutro, to będę próbował przez następne treningi osiągnąć 8 powtórzeń w ćwiczeniu B(oczywiście trenując w tedy 'Drugim programem treningowym'),

Hurra, coś jednak czasem zrozumiesz

jeśli będę już na 'II poziom treningowy' będę musiał ćwiczyć kilka tygodniu(7 bodajże z tego co zliczyłem),

Niestety tylko czasem Zapamiętaj sobie raz na zawsze do końca życia: ćwicz trzy razy w tygodniu: w poniedziałek, w środę oraz w piątek. Wbij sobie to do głowy, np o tak:


co trening będę dodawał do każdego z ćwiczeń po jednym powtórzeniu

Brawo, po jednym dodatkowym w każdej serii w każdym ćwiczeniu (o ile da radę)


aż dojdę do tego, że będę robił w większości(wszystkich) ćwiczeniach przynajmniej 8,gdy osiągnę 6 serii po 8 powtórzeń w większości(wszystkich) ćwiczeniach to przechodzę do 'III poziomu treningowego'

8 to najabsolutniejsze minimum, postaraj się przynajmniej 6*10 a najlepiej jeszcze więcej


gdy będę na 'III poziomie', aby przejść na 'IV' będę dodawał do każdego ćwiczenia po 1 powtórzeniu na trening(np. Poniedziałek - 6s po 15p ćwiczenia A3, to w Środę - 6s po 16p ćwiczenia A3)

Znowu nie wiem skąd to wziąłeś.
Dla każdego nowego poziomu masz podaną liczbę powtórzeń od jakiej masz zacząć, dla III poziomu jest to 6 serii po 4 powtórzenia, wyjątkiem są ćwiczenia G, H i K2 gdzie kontynuujesz wyniki, ale jest to przecież wyraźnie zaznaczone.


będę tak dodawał 1 powtórzenie w danej ilości serii do każdego ćwiczenia aż osiągnę 6s po 10p ćwiczenia B2(mowa też o 'blokadzie')

Cele masz podane pod koniec każdego rozdziału, są to minima jakie musisz zrealizować.


po prostu muszę kierować się tymi 'poleceniami' w książce 'twój cel' i to co piszę na końcu treningu

Tak, właśnie to musisz.


Mam pytanie czy trenować przeponę po każdym treningu??(po rozciąganiu oczywiście)?

Możesz, nie zaszkodzi Ci


Skądzałatwić takie 'uchwyty' ze strony np. z 179 - ćwiczenie l6?

Zrobić sobie samemu albo kupić duże karabińczyki skałkowców i nakładać na drążek w razie potrzeby
http://www.sprzet.integracjasensoryczna.pl/image/foto-shop/karabinczyk_alp_01.jpg


chyba, że Ty trenujesz 'ponad', czyli Ty 'tyrasz' do jakiś maksów w danym 'poziomie' treningowym?

Tak, sprawdzam swoje własne możliwości, trenuję do stagnacji


I przepraszam za moją głupotę i za twoje 'potargane' nerwy :P zdecydowanie jestem 'trudne' dziecko.

Nie przepraszaj - zostało Ci jedno głupie pytanie. Odpowiem na nie, a potem nie będę tu w ogóle zaglądał. Jeśli zaczniesz zakładać milion nowych tematów albo założysz nowe konto to pewne dostaniesz nagrodę w postaci bana.
Tak więc radzę zacząć używać mózgu, to cholernie przydatny narząd.
Aha, ocenę czy pytanie jest głupie czy też nie zostawiam sam sobie, ale jeśli będzie to coś co jest jasno napisane w książce albo już Ci na to odpowiedziałem to po prostu zmarnujesz swoją ostatnią szansę. Uznaję tylko pytania merytoryczne dotyczące kwestii budzących wątpliwość. Więc myśl, to nie boli tak bardzo jak niektórzy mówią.

Zdrówka!

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-07-13 00:53:57

Co do ćwiczenia 3 razy w tygodniu to pisałem już wcześniej, że mam tylko poniedziałek,środę,sobotę wolą, choć z tą sobotą jest 'niepewne', więc taka lipa.

Możesz ćwiczyć dwa razy w tyg., tylko efekty będą widoczne później

Myślałem nad tym pytaniem, ale jednak zalicza się do tych głupich. Trenuję MMA 2 razy w tygodniu i patrzę na ten sport przyszłościowo, chciałbym trenować latami, aby potem na zawody jeździć i kto wie, gdybym był dobry to do 'zawodowej' wskoczyć. Trenuję tak:
Poniedziałek - Lafay
Wtorek - MMA
Środa - Lafay
Czwartek - MMA
Piątek - Boks
Sobota - Interwały(biegi)
Niedziela - regeneracja

I mam pytanie czy pomyśleć teraz o 'siłowni' normalnej, żebym był do 'przodu', że tak ujmę, czy to mi narazie nie potrzebne i trenować to 2 razy w tygodniu MMA i 1 raz Boks, jeszcze mogę się zapisać na BJJ, tzn. mam to w gratisie w tym klubie, którym trenuję - tak samo Boks. Czy dorzucić BJJ, a zarazem usunąć trening z Lafay'em czy trenować Lafaya i 3 razy w tygodniu SW(2-MMA,1-Boks) ?? Po prostu chciałbym być na "+" - do przodu, że tak ujmę od moich rówieśników i starszych, bo całkiem poważnie traktuję ten sport. Narazie trenuję ponad jakiś miesiąc, więc wiadomo, że to jest nic, ale tak pytam ogółem co zrobić?

Rób jak uważasz, Twój świat i Twoje kredki, masz prawo robić z nim co chcesz.

Ja tam widzę za mało regeneracji, i uważam też że jak się chce jakiś sport walki trenować to lepiej skupić się na jednym porządnie niż na kilku tam sobie.

Według mnie szybko się zajedziesz - masz 3-4 treningi w tyg. a chcesz jeszcze coś dodawać.

Póki co daj sobie spokój z dodatkowym treningiem, miesiąc treningu to "nic" jak sam napisałeś. Na dodanie FBW czy metody Lafaya przyjdzie czas. Takie jest moje zdanie.

Na razie trenuj regularnie SW. Chcesz się wybijać wśród rówieśników to dawaj z siebie wszystko na treningach. Dobrze się odżywiaj i wysypiaj. Powinieneś mieć na początku frajdę z treningów, żeby zapał nie minął.

Po jakimś czasie możesz coś dodać. Teoretycznie możesz konsultować się z trenerem z klubu, który wtedy oceni Twoje możliwości i coś doradzi, może pisać też na forum.

Pzdr

Trenowałem już 5 razy w tygodniu, Lafay,SW,Lafay,SW,SW i dawałem normalnie rade, owszem zakwasy były, ale dawałem z siebie wszystko, z mojego okropnego błędu w Lafay'u przerwałem i planuję normalnie i porządnie to rozpocząć, może te interwały sobie odpuszczę - zobacze/pomyślę(:O)

Mam problem z bicepsem - b.kruche 29cm...Ćwiczę 4 razy w tygodniu SW i nie mam warunku dodać coś 'w domu', bo kasy nie mam na siłownię, a tak to się przymierzałem do tego Lafaya, ale teraz już nie wiem 'gdzie' go wcisnąć...Może trenować Lafaya według 'książki', ale z rana przed SW ?? Jak sądzicie, a co do bicepsu to chciałbym dość 'szybko' osiągnąć ok 35cm żebym wyglądał jak człowiek :D

Jeśli chcesz trenować SW i lafaya to najlepsze rozwiązanie to 2x SW + 2x Lafay w tygodniu. Nie przetrenujesz się a postępy jakieś będą. Im więcej treningów dojdzie tym większa szansa o przetrenowanie.