SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Co trenować dalej ??

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 9251

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4405 Wiek 5 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46052
Madie, kolesiowskie układy, jakie by nie były, nie pomogą szmacie jeśli podpadnie pod recydywę. Na Twoim miejscu zainwestowałabym jednak w dobrego prawnika, na układy też są sposoby, np. jeszcze lepsze układy No i nie wierzę, że ma typ w każdym sądzie kolegę.

Sprawa jest poważna i nie ma co owijać w bawełnę. O tym jednak, że dasz sobie sama radę z kolesiem, który dodatkowo jest wytrenowany, raczej zapomnij. Chyba, że ze sprzętem, ale to znowu musiałabyś szybko się nauczyć (moje jakies lekcje indywidualne z dobrym specjalistą?) i miec pewność, że zdązysz wyjąć, nie wymiękniesz psychicznie, itd.

Pamiętaj, to że trenuje i ma jakichś tam kumpli (którzy nie wierzę, że będą znowu tak chętnie d...y nadstawiać jak zaczną sami mieć kłopoty) to nie znaczy, że jest niezwyciężony. W tym przypadku naprawdę rozważyłabym wykorzystanie 'ostrzejszej' mediacji. Przykro pisać, ale na niektórych nie działa nic innego.

PS>Czy ten, kto tego pana trenuje, wie do czego wykorzystuje umiejętności? Może przydałoby się, gdyby się dowiedział?

"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 338 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3190
Pan sam jest trenerem:/

Generalnie to nie jest tak, ze ktos jest niezwyciezony.Ja wiem, i jakos udalo nam sie z prokuratorem go za kratki zapakowac. Krotko ale sie udalo, rok miala czas odpoczac psychicznie i pelen spokoj.

Najgorsze jest to, ze zazwyczaj jest tak, ze jest moje slowo przeciwko jemu slowu, i tak bylo az do rozprawy. Wychodzilam na dzi*ke , pragnaca kasy szmate, wariatke (doslownie wariatke!) i o innych rzeczach juz nie wspominam.

Co do znajomych, ja raz bylam swiadkiem, tylko raz jak gosc bije sie z innym na powaznie, nie podczas treningow. Nie chcialabym wiecej czegos takiego ogladac, a biorac pod uwage fakt, ze to nie bylby obcy czlowiek tylko kolega, przyjaciel etc, to jest to ryzykowne.

Ja juz u tak popelnilam w tej sprawie wiele bledow, nastepne nie sa mi potrzebne.

I dziekuje za rade z prywatnymi lekcjami, na pewno skorzystam jak tylko bede w stanie.



Zmieniony przez - Madie w dniu 2011-06-30 14:28:04

Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2359 Napisanych postów 30605 Wiek 39 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270689
Queblo, nie pisałam nic o stalkingu celowo wiecej bo, (wstyd sie przyznac) boje sie przypadku, w ktorym on gosc ( jego rodzina, znajomi kvrwa ktokolwiek) sobie cos skojarzy i da mu cynk. Wtedy jest koniec;/ Nie bede miala nawet tutaj spokoju.

po to są tu modzi,żeby spokój był, działamy lepoiej niż polski wymiar sprawiedliwości wiec bez obaw o pisanie tu

I tez chyba, zle napisalam bo on zostal skazany za emm naruszenie ciala i nietykalnosci osobistej (lezalam w szpitalu ponad 14 dni). Niestety, kolesiowskie uklady sprawily, ze zamiast isc siedziec za znecanie sie i napasc zostal skazany za pobicie ( w dodatku uwzglednili chwilowa niepoczytalnosc).

kolesiowskie układy to musiałby mieć z sądem,zeby mi zmienili paragraf,a to poważne oskarżenie...
zresztą,jak pisałem wcześniej. Jeśli już wcześniej był oskarżony z art 157 KK i teraz znów z tego art. zostanie oskarżony to mozesz byc pewna ze sprawa nie zostanie tak łagodnie potraktowana(z racji recydywy).

. Czesc ludzi w moim towarzystwie w ogole uwaza ze to moja wina, bo mimo mlodego wieku, podobno wiedzialam w co sie pakuje. Otoz nie wiedzialam, ale to teraz totalnie bez znaczenia.


jeśli Cie przed nim ostrzegali to zapewne mają rację. Miłośc bywa ślepa.

Niemniej koles trenuje jedna ze sztuk walki, ma swoich superkumpli trenujacych razem z nim i boje sie co by sie stalo jakby doszlo do spotkania

to już wiesz że trenowanie SW za wiele Ci nie da, jeśli chciałbyś się z nim szarpać.

Jesli by byla pani jeszcze ladna to bym zrozumial

trzeba mu było powiedzieć, "Pan też piękny nie jest, wiec my nie-ładni musimy sobie pomagać"

Najgorsze jest to, ze zazwyczaj jest tak, ze jest moje slowo przeciwko jemu slowu, i tak bylo az do rozprawy. Wychodzilam na dzi*ke , pragnaca kasy szmate, wariatke (doslownie wariatke!) i o innych rzeczach juz nie wspominam.

nie, Ty masz papier z obdukcji na to że to już nie tylko słowo... nie wierze ze nigdy nie było żadnego świadka,nikogo kto by nie potwierdził tego co mówisz, a w dodatku koleś już był skazany z tego samego paragrafu.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 338 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3190
Słowne groźby, upokarzenie itd, -owszem byli świadkowie. Nachodzenie? Tez byli, ale wtedy wszystko było grzecznie. Jesli chodzi o łapoczyny to niestety, musisz uwierzyc ale nie, a przynajmniej nikt kogo bym ja znała.

Papier mam za kazdym razem, ale udowodnij delikwentowi, że to on:/

Była raz kiedyś taka sytuacja, że on 3 dni przychodził do mnie pod blok i od np godziny 22 do 4, 5 rano wciskał domofon. Jak odkładało się sluchawke to dzwonil dzwonkiem do drzwi, całą noc np:/

Stałam sie od tamtej pory mistrzem uciekania. Zanim wchodziłam do domu obchodzilam 4 razy blok. Nie wchodzilam swoja klatka, tylko obok i z 11 pietra przejscie schodzilam na swoje, po drodze nasluc***ac czy ktos nie czeka na mnie pod drzwiami. Był czas kiedy nie zapalam swiatla w domu wieczorami, bo okazywalo sie ze zaraz byl domofon w uzyciu. A o uzywaniu komorki moglam zapomniec o ilosc polaczen nieodebranych i spamu przekraczaly moje mozliwosci. Na sygnal dzwonka trzesly mi sie rece i bolal mnie zoladek. Jak mi sie udalo policje wezwac to byly przegadywanki. Raz nawet skarge zlozylam na funkcjonariuszy, bo przyszly mi jeszcze dac pouczenie, ze nie wolno mi do swoich celow wykorzystywac wymiaru sprawiedliwosci!!!!!! Facet nagadal im, ze poklocil sie z narzeczona i ona teraz go karze i histeryzuje,posmiali sie jeszcze na klatce schodowej i sobie poszli. Tzn policja poszla, bo on wrocil. Przyklady mozna mnozyc.

Co do ostrzegania, to nie, nie ostrzegali bo facet jest uroczy i wielu osobom jest w stanie ciemnote wciskac. Jak sie zorientowalam to bylo juz za pozno, uwiklanie w wiele dziwnych spraw itd, ale moj blad. Tylko cena wydaje mi sie nieadekwatna.

A jesli chodzi o brak zauania do Modow czy adminow, to przepraszam, rzeczywiscie na to nie wpadlam.

Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4405 Wiek 5 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46052
I taki typ, niebezpieczny psychol oraz damski bokser po wyroku, prowadzi jeszcze na legalu jakieś zajęcia?? Czy nie myślałaś o tym, żeby tę sprawę nagłośnić?

A poza tym zbieraj wszystko, co może go usadzić, przede wszystkim obdukcja, liczą się również np. zeznania świadków, że jesteś zestresowana, boisz się wychodzić z domu, sąsiedzi chyba też go widzieli, niech szef opowie w sądzie o tamtej sytuacji...Koleś sprawia wrażenie dość nieobliczalnego, czy nie ma innych osób poszkodowanych przez niego, z którymi mogłabyś się skontaktować?

A na policji gadałaś z dzielnicowym, jak wygląda praca jego podwładnych? Przecież on ma wyrok, muszą to uwzględnić, już się nie wykręci że kłotnia z narzeczoną

Zmieniony przez - searme w dniu 2011-06-30 15:02:36

"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 338 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3190
O moim zestresowaniu zaświadczą wszyscy, niektorzy uwazaja ze mam juz paranoję.:/

Ale do rzeczy. Sytuacja opisana przeze mnie z policja dziala sie na mniej wiecej miesiac przed tym glownym napadem z ktory zostal skazany. Wiec wtedy to oni nie mieli chyba wg siebie podstaw do czegokolwiek.

Sprawa z szefem zostala umorzona z powodu braku dowodow. Tak wg policji napadlo nas 4 zbirow, nieznanych. O tym ze dzien wczesniej dostalam mily telefon z grozbami policja wiedziala, ale nie powiazali tych dwoch spraw.

Calosc dokumentow zbieram, robie kopie itd. A jesli chodzi o wyrok to jego obronca tlumaczyl sie depresja, jakby dziwnie to nie brzmialo zazdroscia ( przeciez jestem dziwka wiec zdradzalam) i zlamanaym sercem. Oczywiscie oskarzony byl bardzo skruszony, utrzymywal ze nie pamietal wiele ( szkoda bo ja nadal pamietam;/) itd. a jesli ma sie jako jedno z rodzicow psychiatre latwo udawac.

I searme, on byl trenerem jeszcze 1,5 roku temu.Staram sie nie pokazywac w ogole w tej dzielnicy warszawy co on mieszka, a woalabym sobie strzelic w leb niz on mialby sie dowiedziec ze o niego wypytuje w dojo.

Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4405 Wiek 5 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46052
No, ale teraz już masz twardy papier, wyrok + obdukcja i nie mogą Cię olać. W sądzie też inaczej już go potraktują, będziesz mieć mniej szarpania się.
Nagrywasz groźby?
PS>Czemu nie pójdziesz do mediów z tym? Za dużo masz moim zdaniem zahamowan, a dojo tego pana to ja bym ksero wyroku porozklejała

Zmieniony przez - searme w dniu 2011-06-30 15:17:12

"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 338 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3190
nAGRYWAM? Nie wiedziałabym nawet jak, zwazywszy ze ani dyktafonu, ani wiedzieć kto z jakiego numeru dzwoni. Zatrzymywałam za to wszystkie smsy, pani policjantka 5 h przepisywała je do akt.

A jesli pytałaś o to czy nagrywam groźby słowne, to nie. Bo zazwyczaj dzieje sie to tak szybko, ze nie ma czasu wyjac nawet telefonu. Tak kilka dni temu, zanim udalo mi sie zwlec z ziemi, uslyszalam ze jesli spotka mnie z jakims facetem to zabije mnie siekierą.

To wydaje sie zabawne, ale ja wiem ze kto jak kto ale jest do tego zdolny.

Poza tym, gorsze sa chyba rzeczy natury stalkingu.:/ Anonimy, falszywe telefony, milion maili i wiadomosci na roznych komunikatorach, nagabywanie MOICH znajomych ( i wlasnie czesciowo dzieki temu wtedy wpadl, bo zachowala sie konwersacja pomiedzy moim najlepszym przyjacielem a wlasnie nim), molestowanie mojej rodziny etc. Albo napisy na drzwiach wejsciowych do domu- sprayem(Niestety, sa 4 mieszkania na pietrze w dwoch mieszkaja starsi ludzie, a w 3 mloda para z malenkim dzieckiem), albo rozwalony ,motocykl. Wszystko.

Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2359 Napisanych postów 30605 Wiek 39 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270689
Była raz kiedyś taka sytuacja, że on 3 dni przychodził do mnie pod blok i od np godziny 22 do 4, 5 rano wciskał domofon. Jak odkładało się sluchawke to dzwonil dzwonkiem do drzwi, całą noc np:/

trzeba było policję wezwać

A o uzywaniu komorki moglam zapomniec o ilosc polaczen nieodebranych i spamu przekraczaly moje mozliwosci. Na sygnal dzwonka trzesly mi sie rece i bolal mnie zoladek. Jak mi sie udalo policje wezwac to byly przegadywanki.

numer zmień i nie dawaj go osobom które uważasz za niepewne(co by tamten koleś nie zdobył)
A co do spamu na komórce,istnieje coś takiego jak "usuń wszystkie wiadomości".

Raz nawet skarge zlozylam na funkcjonariuszy, bo przyszly mi jeszcze dac pouczenie, ze nie wolno mi do swoich celow wykorzystywac wymiaru sprawiedliwosci!!!!!! Facet nagadal im, ze poklocil sie z narzeczona i ona teraz go karze i histeryzuje,posmiali sie jeszcze na klatce schodowej i sobie poszli. Tzn policja poszla, bo on wrocil. Przyklady mozna mnozyc.

masz za idiotę mnie czy tych policjantów? Mam uwierzyć że gość,karany,stoi pod nie swoim mieszkaniem, robi burdel i tłumaczy ze "a narzeczona mnie ukarała,bo byłem zły" i oni to łykają bez niczego? i nikt nigdy anonimowo(żaden z sasiadów) nic nie zgłosił,oni nic nie sprawdzili i tak za każdym razem(bo przykłady można mnożyć napisałaś)?

Ale do rzeczy. Sytuacja opisana przeze mnie z policja dziala sie na mniej wiecej miesiac przed tym glownym napadem z ktory zostal skazany. Wiec wtedy to oni nie mieli chyba wg siebie podstaw do czegokolwiek.

nieprawda. Wyrok skazujacy za pobicie,zakaz zblizania się do danej osoby i nachodzenie tej osoby(mimo zakazu) to wystarczajacy powód bo robić i to dużo, wiec albo coś koloryzujesz albo gość w Twoim mieście jest niczym szeryf jakiegoś amerykańskiego miasteczka(sam sobie prawem,policją i sądem)

Oczywiscie oskarzony byl bardzo skruszony, utrzymywal ze nie pamietal wiele ( szkoda bo ja nadal pamietam;/) itd. a jesli ma sie jako jedno z rodzicow psychiatre latwo udawac.

opinię wydaje biegły sądowy.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1410 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13811
W takich sytuacjach najlepiej zgłosić stalking na Policje, ty zgłaszasz a sprawa jest z urzędu, biorąc pod uwagę poprzedni wyrok sprawa powinna być szybka.
Nie musisz się zjawiać na rozprawie, będziesz oskarżycielem posiłkowym.
Nie ukrywaj tego zgłoś sprawę na policji nagłośni w mediach, zrób szum.
Masz dowody wiec tego nie ukrywaj.

Niebo woła, ziemia przyciąga.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Combat nauka samemu + full sprzetu

Następny temat

Plyometryka

WHEY premium