Nic wielkiego w życiu nie przyjdzie bez poświęcenia.
...
Napisał(a)
W tych działach nie można ani słowa niestety o tego typu rzeczach , więc wolę nic nie mówić .Jakieś ProWitaminki coś w tym stylu Nic mocnego.
...
Napisał(a)
Okej, to rośnij
Zdrowia
Zdrowia
Deca ryje kubeł, że aż miło
tak tak kochanie, to na otyłość.
...
Napisał(a)
Rośnięcie gwarantowane Erniiii Dzięki.
Nic wielkiego w życiu nie przyjdzie bez poświęcenia.
...
Napisał(a)
TRoche muzyki Dzień wolny: Nie mogę chodzić , a wstawanie jest po prostu koszmarem Znaczy był dobry trening nóg .W poniedziałek już będzie mega trening klatki.
Nic wielkiego w życiu nie przyjdzie bez poświęcenia.
...
Napisał(a)
Dzisiaj dzień wolny , zakwasy dalej masakryczne.
Waga idzie cały czas dużymi krokami do przodu a wcale nie ładuje dużo węgli w siebie , znak że ciało na prawdę zszokowane jest
Plan jest taki
Przez następne : 6-10 tygodni postaram się dobić do tych 95kg.
Gdy już skończę okres masowania:
Prawdopodobnie utnę wagę do około 85kg po czym będę powtórzę cały proces masowania znowu do 95kg.Po czym prawdopodobnie zrobię nie za mocną wycinkę ale tak żeby fetoru nie było nigdzie
Dzisiaj z dietą trochę luzuję , to znaczy że zjem około 4 posiłków z diety 1 cheat meal i prawdopodobnie ten cheat meal będzie jak 2 posiłki więc sobie dam spokój z 6 na dzisiaj Nie chce się zniechęcić do diety gdyż w ostatnich dniach się bardzo do niej przyzwyczaiłem i mój żołądek nie odmawia posłuszeństwa podczas szamania
Jutro klatka/Triceps , masakryczny trening będzie.
Waga idzie cały czas dużymi krokami do przodu a wcale nie ładuje dużo węgli w siebie , znak że ciało na prawdę zszokowane jest
Plan jest taki
Przez następne : 6-10 tygodni postaram się dobić do tych 95kg.
Gdy już skończę okres masowania:
Prawdopodobnie utnę wagę do około 85kg po czym będę powtórzę cały proces masowania znowu do 95kg.Po czym prawdopodobnie zrobię nie za mocną wycinkę ale tak żeby fetoru nie było nigdzie
Dzisiaj z dietą trochę luzuję , to znaczy że zjem około 4 posiłków z diety 1 cheat meal i prawdopodobnie ten cheat meal będzie jak 2 posiłki więc sobie dam spokój z 6 na dzisiaj Nie chce się zniechęcić do diety gdyż w ostatnich dniach się bardzo do niej przyzwyczaiłem i mój żołądek nie odmawia posłuszeństwa podczas szamania
Jutro klatka/Triceps , masakryczny trening będzie.
Nic wielkiego w życiu nie przyjdzie bez poświęcenia.
...
Napisał(a)
Dzisiejszy trening - Najlepszy jaki do tej pory miałem , klatka nigdy w życiu nie była tak spompowana.
Waga dziś rano pokazała prawie o 5kg więcej niż 2 Tygodnie temu , sylwetka wróciła do poprzedniego wyglądu moim zdaniem .Pod koniec masówki czyli za 6-8 tygodni wrzucę zdjęcia do porównania z przed i po.
W pasie niestety rośnie brzuch jest wydęty jak opona ale co poradzić , tłuszcz tak strasznie się nie odkłada głownie centymetry w pasie to jedzenie i suplementacja którą staram się trawić non stop
Przez następne 6-8 tygodni nie koncentruję się na ciężarze w ogóle.Dzisiejszy trening był tego dowodem że lekkim ciężarem z idealną techniką można doprowadzić do dużo większego załamania mięśniowego.Pompa też była o niebo lepsza i mam nadzieje że przyrosty będą też na plus
Jedyne co mnie martwi to barki na dzień dzisiejszy ( Boczny akton ) Odstaje niemiłosiernie niestety , w pozie najszerszy przodem praktycznie nie widzę separacji pomiędzy bicepsem a barkiem przez jego brak .
Co do startu o którym wspominałem to prawdopodobnie będzie miał miejsce w październiku przyszłego roku , myślę że 14 miesięcy starczą mi żeby dobudować na tyle masy żeby stanąć na scenie.Będzie mnie to trzymało w rygorze gdyż wiem że mam tylko 14 miesięcy i każdy posiłek , trening będzie tu odgrywał ważną rolę.Więc będę dawał z siebie jeszcze więcej .
Jutro plecy , nie będzie litości.Gdyż na tej partii też się bardzo skupiam
Waga dziś rano pokazała prawie o 5kg więcej niż 2 Tygodnie temu , sylwetka wróciła do poprzedniego wyglądu moim zdaniem .Pod koniec masówki czyli za 6-8 tygodni wrzucę zdjęcia do porównania z przed i po.
W pasie niestety rośnie brzuch jest wydęty jak opona ale co poradzić , tłuszcz tak strasznie się nie odkłada głownie centymetry w pasie to jedzenie i suplementacja którą staram się trawić non stop
Przez następne 6-8 tygodni nie koncentruję się na ciężarze w ogóle.Dzisiejszy trening był tego dowodem że lekkim ciężarem z idealną techniką można doprowadzić do dużo większego załamania mięśniowego.Pompa też była o niebo lepsza i mam nadzieje że przyrosty będą też na plus
Jedyne co mnie martwi to barki na dzień dzisiejszy ( Boczny akton ) Odstaje niemiłosiernie niestety , w pozie najszerszy przodem praktycznie nie widzę separacji pomiędzy bicepsem a barkiem przez jego brak .
Co do startu o którym wspominałem to prawdopodobnie będzie miał miejsce w październiku przyszłego roku , myślę że 14 miesięcy starczą mi żeby dobudować na tyle masy żeby stanąć na scenie.Będzie mnie to trzymało w rygorze gdyż wiem że mam tylko 14 miesięcy i każdy posiłek , trening będzie tu odgrywał ważną rolę.Więc będę dawał z siebie jeszcze więcej .
Jutro plecy , nie będzie litości.Gdyż na tej partii też się bardzo skupiam
Nic wielkiego w życiu nie przyjdzie bez poświęcenia.
...
Napisał(a)
W pasie niestety rośnie brzuch jest wydęty jak opona ale co poradzić , tłuszcz tak strasznie się nie odkłada głownie centymetry w pasie to jedzenie i suplementacja którą staram się trawić non stop
Kręcisz jakieś aero? Po siłowym?
Jedyne co mnie martwi to barki na dzień dzisiejszy ( Boczny akton ) Odstaje niemiłosiernie niestety , w pozie najszerszy przodem praktycznie nie widzę separacji pomiędzy bicepsem a barkiem przez jego brak .
Jakie izolacje na boczny akton robisz?
Kręcisz jakieś aero? Po siłowym?
Jedyne co mnie martwi to barki na dzień dzisiejszy ( Boczny akton ) Odstaje niemiłosiernie niestety , w pozie najszerszy przodem praktycznie nie widzę separacji pomiędzy bicepsem a barkiem przez jego brak .
Jakie izolacje na boczny akton robisz?
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
...
Napisał(a)
BzykuDG - na aero będzie czas jeszcze , na razie nie widzę potrzeby.Jak mówiłem brzuch jest jedynie ostro wzdęty od posiłków i supli.
Co do barku to robię na boczny unoszenie hantli w bok , a na drop set unoszenie sztangi wzdłuż tułowia w każdej serii do załamania
Co do barku to robię na boczny unoszenie hantli w bok , a na drop set unoszenie sztangi wzdłuż tułowia w każdej serii do załamania
Nic wielkiego w życiu nie przyjdzie bez poświęcenia.
...
Napisał(a)
Z tym brzuchem, to oby. Żebyś tylko nie obudził się potem z ręką w nocniku.
Co do barków to proponowałbym dorzucenie 3 serii unoszenia sztangielek w siadzie z dużym obciążeniem gdzie ruch zaczynasz w pochyleniu ze sztangielkami pod pośladkami w zakresie powtórzeń 10-8. Mi to bardzo pomogło.
Co do barków to proponowałbym dorzucenie 3 serii unoszenia sztangielek w siadzie z dużym obciążeniem gdzie ruch zaczynasz w pochyleniu ze sztangielkami pod pośladkami w zakresie powtórzeń 10-8. Mi to bardzo pomogło.
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
...
Napisał(a)
Spróbuję BzykuDG , dzięki .A co do pasa to się nie martwię , z wycinaniem nie mam problemu.Spalam tkankę bardzo łatwo.
Nic wielkiego w życiu nie przyjdzie bez poświęcenia.
Poprzedni temat
pytanie o cm3
Następny temat
[BLOG]Bulek- Redukcja str. 1-20 / MASA str.22
Polecane artykuły